Autor Wątek: Star Wars CCG  (Przeczytany 40624 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wedge

Star Wars CCG
« dnia: Styczeń 16, 2005, 10:55:59 am »
Witam,

odkurzam właśnie swoją kolekcję kart i wracam na stare śmiecie, czyli do mojej ukochanej karcianki :D

Zastanwia mnie, czy ktoś w nią jeszcze gra?? Jak to jest u was?? Gra przestała istnieć dawno temu nie mniej na pewno jest jeszcze wielu jej zwolenników. Gracie czasem, czy Star Wars jest już tylko pięknym wspomnieniem, gdy przeglądacie swoje segregatory pełne kart z tamtego okresu?
We wrocku jest paru graczy. Nie mniej tylko 2 gra. Reszte ciężko zaaktywować i skłonić do wyciągnięcia talii by spotkać się we wspólnym gronie :cry:  Ale kto wie może coś ruszy się po sesji?? Trzeba zacząć działać i odświeżyć nieco swoje wspomnienia :)

Bardzo interesuje mnie jak sprawa się ma w innych miastach, więc piszcie!! :)

ps. Jeśli macie jakieś karty do sprzedania lub na wymiane to piszcie, może coś z tego będzie?? :)
tone and Steel

Offline Diabolo

Star Wars CCG
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 30, 2005, 11:04:41 am »
W Trójmieście jest tak samo. Karty pochowane w segregatorach czekają na lepsze czasy. :cry:  Z jednej strony to trzeba się cieszyć ze karcianka zkończyła się bo miesznie starej trylogii i książek z 1 epizodem to pszesada. :(  No i popatrzmy się co Decipher zrobił z LOTR CCG. Ile kart w niej zostało zbanowanych :( . Po prostu nie przemyślana karcianka. Co innego taki SW CCG. Najlepsza karcianka jaka wyszła :D . Pozdrowienia dla wiernych graczy SW CCG :!:
eet a ........VALHALLA!!!!!!!!

Offline Manowar

Star Wars CCG
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 05, 2005, 02:44:17 am »
Było to się we Wrocławiu na Mistrzostwach Polski. Zawsze słynęliście z niezłych graczy

Offline wedge

Star Wars CCG
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 05, 2005, 10:59:17 am »
No paru z nich jeszcze pogrywa sporadycznie, niestety...:(
Zastanawia mnie czy ta gra ma jeszcze szanse wrócić do choć części swojej swietności... We Wrocławi trwa aktywacja;) opornych graczy ale ze względu na sesje efektów na razie nie widać:/ Może po??
Pojawiły się nawet pomysły zagrania boosterdraftów, hehe:D zrobiło by się jakieś repacki, a potem można pograć dla przyjemności:)
tone and Steel

Offline Manowar

Star Wars CCG
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 05, 2005, 04:21:34 pm »
My w Gdyni próbowaliśmy reaktywować z jakiś rok temu. Wiesz, te nowe gametexty były ciekawe i przez jakiś czas pogrywaliśmy sobie, np. na Hoth. Jednak mam straszny uraz do Deciphera za wydanie nowych epizodów i do tego włączenie ich w jedną całość i nikt niestety nie mógł się oprzeć pokusie wpieprzaniu nowych Jedi do decków... oprócz nas oczywiście. Nawet nie kupowałem tej kichy jaką były nowe dodatki. Ale fakt jak w album spojrzę to seciki... i prawie seciki.

Offline wedge

Star Wars CCG
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 05, 2005, 09:01:34 pm »
manowar: Podzielam Twoje zdanie... karty z episodu I to jakieś nieporozumienie, szczerze mówiąc nie miałem i nie mam zamiaru nimi grać.

Mój uraz do Deciphera pogłębiają również Defensive Shieldy oraz wszystkie karty z kosztem utrzymania.. na początku były one nawet zabawne, ale moja cierpliwość się skończyła gdy za n-tym razem oglądałem wciąż ten sam scenariusz - Han, Chewie and Falcon + Life Debt... a gdy "niechcący" zaatakowało się Falcona to do Life Debt dochodziło Out Of Nowhere i było po grze ehh... :/
Dodatkowo gra w pewnym momencie tak się skomplikowała (poprzez nowe rodzaje kart), że odcięty został napływ świeżych, początkujących graczy :/

Co do Virtuali to jestem jak najbardziej za :) Generalnie nie są tak straszne jak choćby Defensive Shieldy, a sprawiły, że wreszcie można pograć kartami, które kiedyś były nijak grywalne.

Ja zaczynam odkrywać nowe dotąd nieznane mi uroki Star Wars poprzez fun decki :) Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że granie Jawasami sprawia taką frajdę :o

Manowar: może masz jakieś zbędne ereczki do sprzedania, albo poszukujesz czegoś konkretnego do uzupełnienia setu?? może da się coś z tym zrobić :)
tone and Steel

Offline Manowar

Star Wars CCG
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 06, 2005, 02:18:36 am »
Te shieldy też nie są zbyt ciekawym rozwiązaniem, chyba tylko po to aby sprawę jeszcze bardziej zagmatwać, tak jak wyciąganie Czołgu Bojowego Grizzly z kolekcji kart. Co do kart typu Luke z mieczem na początku nie denerwowały mnie choćby z samego względu, że taka postać nie była immune to atrition, ale później komba jakie powychodziły to szkoda gadać.

Last Viking

  • Gość
Star Wars CCG
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 07, 2005, 07:58:44 am »
Cytat: "wedge"

Co do Virtuali to jestem jak najbardziej za :) Generalnie nie są tak straszne jak choćby Defensive Shieldy, a sprawiły, że wreszcie można pograć kartami, które kiedyś były nijak grywalne.


To prawda. Obecnie mam złożone super decki na capital starships (po jasne i ciemnej stronie) i gunnerzy. Dzięki temu nawet Falcon z ekipą schodzi od torpedy. Za 2 forca wystawiam imiennego niszczyciela z dowódcą. Mozna się pobawić. :D

Pozdrawiam

Offline Diabeu

Star Wars CCG
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 09, 2005, 03:40:37 pm »
Wedge--> Niech zgadne masz na myśli siebie i komandosa mówiąc o dwóch graczach. Ponoć karol ma decka jeszcza ja sie w kiońcu zbiore i można będzie pograć. :)

Offline wedge

Star Wars CCG
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 10, 2005, 07:43:32 pm »
Diabeu: Tak karol ma decka, ale z tego co wiem to nie kompletnego. Poza tym ma mało czasu, bo ciągnie dwa kierunki na raz, ale kto wie może uda się go ściągnąć na kilka gier :)

Jest jeszcze przynajmniej dwóch graczy "undercover" , ale oni się uaktywnią (a na pewno jeden), dopiero jak coś się nam towarzystwo rozkręci. Mowa była nawet o zrobieniu małego turnieju :) lokal na turniej też jest i to całkiem fajny :)


Last Viking: Hmm, imperialne Big Blue to jest to co lubię najbardziej :) Tak masz racje dzięki virtualom można złożyć deck tylko na niszczycielach.. wcześniej nie miało to wielkiego sensu własnie przez koszta wystawienia.

A jakimi deckami gracie??
Mój ciemny deck to w tej chwili Flagship Operations, a jasny to fun na No Love For The Empire ze snnivvianami pod 'nightime conditions'  :D
tone and Steel

Offline Manowar

Star Wars CCG
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 11, 2005, 04:57:29 pm »
Och jakim to objectivem to się nie grało. Nie mówiąc o "zawsze zwycięskich" typu, no ten, nie chce mi się patrzyć do albumów, ten na szmuglerach. Obecnie mam dwa decki na Hoth, już od roku się kurzą.

Offline wedge

Star Wars CCG
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 13, 2005, 09:43:21 pm »
Hmm a czy ktoś bawił się w scenariusze?? To może być niezła idea.. mam zamiar wraz z kumplem z liceum pobawić się taką formą SWCCG :)  Co sądzicie??

dla niedoinformowanych zamieszczam mały link ;) : http://www.theforce.net/ccg/sw/scenarios/
tone and Steel

Offline Manowar

Star Wars CCG
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 13, 2005, 10:05:13 pm »
Wiesz, akurat ten system karciany nie wymaga scenariuszy i tak jest bardzo rozbudowany, nie mówiąc o tym, że tworzy się historię na nowo. Poza tym jak już wspominałem objectivy i tak już nijako wprowadzają do scenariusza bo trzeba osiągnąć to i to, zniszczyć to czy siamto.

Offline Diabolo

Star Wars CCG
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 15, 2005, 01:08:06 pm »
Cytat: "Manowar"
Wiesz, akurat ten system karciany nie wymaga scenariuszy i tak jest bardzo rozbudowany, nie mówiąc o tym, że tworzy się historię na nowo. Poza tym jak już wspominałem objectivy i tak już nijako wprowadzają do scenariusza bo trzeba osiągnąć to i to, zniszczyć to czy siamto.



No pewnie a kto ma złożony deck z jasnej i ciemnej strony na obrone i niszczenie generatora :?: A tak swoją drogą to WARS jest nawet fajną karcianką. Takie połączenie dobrych stron Star Wars i Star Treka i nawet fajnie się gra. :D
eet a ........VALHALLA!!!!!!!!

Offline Manowar

Star Wars CCG
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 16, 2005, 07:17:28 am »
Ja już wolę odkurzyć Star Warsa, Magica, Doom Troopera, Kulta, Star Treka, a nawet Shadow Runa i Dark Eden, ale już nigdy więcej wydawać majątku na nową karciankę. Szkoda tylko, że wszedłem w takie g jak karciany LOTR, innych gier nie żałuję.

 

anything