trawa

Autor Wątek: Muzyka czyli...  (Przeczytany 28950 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline syfon

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #105 dnia: Czerwiec 09, 2006, 11:10:01 am »
Do ciężkich klimatów postapokaliptycznych świetnie nadają się albumy Supersilent, zaś jeżeli sesja jest luźniejsza można spróbować puścić solowe projekty Trey Gunn'a ale warto wcześniej przesiać niektóre kawałki coby nie były zbytnio rozpraszające.
 guess its time to pay the bill, but you know I never will. I'm hungry still...

Offline Triki

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #106 dnia: Czerwiec 09, 2006, 12:05:19 pm »
Cytat: "S"
Ale najciekawsze jest chyba puszczanie odgłosów (czy to kroki, śmiech, płacz, spłoszone ptaki itp)... wiecie jak wtedy gracze świrują?

Dlatego polecam Atmosphere Deluxe. Nowa wersja, obok ciekawych teł, odgłosów, daje możliwość puszczania w tle mp3.
Pozdrawiam
Najpiękniejszym, co możemy odkryć, jest tajemniczość."
Albert Einstein

J.K. Gordon III

  • Gość
Muzyka czyli...
« Odpowiedź #107 dnia: Czerwiec 09, 2006, 03:09:06 pm »
Cytat: "Marco"
Blackmores Night naprawde polecam


ja również - szczegolnie płytka Ghost of a rose - idealnie pasuje do lżejszych scen młotka

Offline Mafi

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #108 dnia: Czerwiec 18, 2006, 08:30:11 pm »
Na naszych sesjach zazwyczaj zapodajemy 'blind guardiana' Dobrze tez gra sie z muzyczką pink floidow w tle :p
Kobieta jest jak książka, która zawsze,czy dobra czy zła, musi sie najpierw spodobać za pośrednictwem karty tytułowej. Jeśli ta nie jest interesująca, książka nie skłania do lektury"

Offline Skavenblight

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #109 dnia: Czerwiec 18, 2006, 08:43:13 pm »
My słuchamy Summoning [idealne na mroczny klimat Młotka], a poza tym - muzyka z Dawn of War, Dark Omena i Shadow of the Horned Rat.
Cytat: Kapitan Hak
No właśnie, apeluję do posiadacza toksycznych skarpet papy Noigula o bezzwłoczne wypranie ich w święconej wodzie Sigmara.

Offline Adam Waśkiewicz

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #110 dnia: Czerwiec 19, 2006, 07:17:30 am »
Ostatnio miałem okazję grać na sesji z wykorzystaniem muzyki klasycznej - Cztery pory roku Vivaldiego znakomicie pasują do klimatów Siódmego Morza, a Zima kapitalnie wręcz nadaje się do scen walki - naprawdę dawno nie byłem na sesji, na której muzyka tak dobrze podkreślałaby scenariuszowe wydarzenia.

 Pozdrawiam,
 Adam

J.K. Gordon III

  • Gość
Muzyka czyli...
« Odpowiedź #111 dnia: Czerwiec 19, 2006, 09:05:21 am »
z klasyki polecam Griega - także do 7th Sea.

stanowczo odrzdzam muzyke któą zna drużyna - zawsze ktoś krzyknie "O! ja to znam!" i zacznie śpiewać. groza

Offline Vlodarius

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #112 dnia: Czerwiec 19, 2006, 12:19:21 pm »
Grieg jest znakomity, a do klimatów czysto średniowiecznych (choćby Pendragon) idealny jest Excalibur Wagnera...

J.K. Gordon III

  • Gość
Muzyka czyli...
« Odpowiedź #113 dnia: Czerwiec 20, 2006, 08:49:59 am »
ja Wagnera czasem do Cthulhu używam
oczywiście opócz jazzu

Offline Vlodarius

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #114 dnia: Czerwiec 20, 2006, 09:02:31 am »
Do Cthulhu to chyba Pierścień Nibelungów, hehe, efektowne, pompatyczne, trochę nadęte... Jak cały Cthulhu... Do tej muzyki wynurzający sie Wielki Przedwieczny, znakomity patent. Nie pomyślałem o tym :D

Offline potworek

  • Moderatorzy
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 240
  • Total likes: 1
  • Just awesome
Muzyka czyli...
« Odpowiedź #115 dnia: Czerwiec 20, 2006, 09:04:37 am »
Często na sesji WFRP używamy muzyki... z Gothic II Noc Kruka (dodatkowa płyta).  :shock:  Muzyka jest klimatyczna i doszło nawet raz do jednej świetnej sytuacji, gdy to schowaliśmy ciało do szafki i kolega opowiadał, co będzie jak włożymy tam innego (żywego) strażnika. Wykrzywił twarz w "grymas śmierci" idealnie w momencie, gdy muzyka przejawiała typowy odgłos dla horrorów (taki, gdy nagle na ekranie pojawia się coś niespodziewanego i dodany jest specyficzny dźwięk dość głośny). Niesamowity zbieg okoliczności, a jaki poszedł śmiech po sali  :lol:
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Triki

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #116 dnia: Czerwiec 20, 2006, 09:23:53 am »
Jeżeli chodzi o przypadkowe sytuację muzyczne, przypomina mi się sesja w kronikach mutantów, gdy gracze jako zagubiony w działaniach wojennych oddział Imperialu, docierają do opuszczonego statku, przypominającego budową dzieło Cebertronicu. Klimat sesji, był bardzo mroczny, BG wyczerpani, zdezorientowani. W poszukiwaniu jedzenia i wszystkiego co może się przydać, rozpoczeli infiltrację pojazdu... znajdując w środku dziecko... I w tym momencie klimat grozy rozbudował i sprawił, że słowa stały się zbyteczne numer, który wskoczył:
wyk. Tool
płyta: AEnima
numer:  Cesaro Summability

Dla znawców tematu: oczywiście to były dzieci Ilian.

Pozdrawiam
Najpiękniejszym, co możemy odkryć, jest tajemniczość."
Albert Einstein

Offline Aver

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #117 dnia: Czerwiec 28, 2006, 10:05:41 pm »
Cytat: "Adam Waśkiewicz"
Ostatnio miałem okazję grać na sesji z wykorzystaniem muzyki klasycznej - Cztery pory roku Vivaldiego znakomicie pasują do klimatów Siódmego Morza, a Zima kapitalnie wręcz nadaje się do scen walki - naprawdę dawno nie byłem na sesji, na której muzyka tak dobrze podkreślałaby scenariuszowe wydarzenia.


GEEEEEEEEEEENIALNE... Po przeczytaniu tego ściągnełem i oniemiałem... Po prostu świetne. Mimo że mam ponad 500 piosenek do sesji ale czegoś takiego właśnie mi brakowało.

Pozdrawiam Aver
 good general does not lead an army to destruction just because he knows it will follow.

The Tactica Imperium

Offline AureliaGiovanni

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #118 dnia: Lipiec 07, 2006, 11:16:33 am »
Ja głownie korzystam z muzyki filmowej Hans Zimmer, Harry Gregson, super też są niektóre muzyczki z gier np: Gustaf Grefberg. Teraz w grach stosuje sie coraz leksze klimaty muzyczne , co sporo podciaga walory gry. Osttanio bardzo mi się spodobała muzyczka z gry : Beyond Divnity, często zresztą jest na moich sesjach. Głownie do Fantasy polecam muzykę z WoW , to jest gigant :)))
ezeli czlowiek sadzi melony - zbiera melony. Jezeli sadzi groch - zbiera groch

Offline Skavenblight

Muzyka czyli...
« Odpowiedź #119 dnia: Lipiec 07, 2006, 06:06:51 pm »
Racja. Muzyka z WoW jest fajna.
Cytat: Kapitan Hak
No właśnie, apeluję do posiadacza toksycznych skarpet papy Noigula o bezzwłoczne wypranie ich w święconej wodzie Sigmara.