Autor Wątek: Sin City  (Przeczytany 138756 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Sin City
« Odpowiedź #165 dnia: Październik 18, 2008, 04:25:56 pm »

Obejrzałem też film Rodrigueza i Millera. Po co oni to nakręcili? Czy film, który udaje, że jest komiksem, może być dobrym filmem? Moim zdaniem: nie. Jedyne, co się broni, to aktorstwo Bruce’a Willisa. I Mickey Rourke mi się podobał jako Marv.


ale chyba zgodzisz się, że wizualnie film prezentuje się wyśmienicie? imo Miasto Grzechu oglądałem z przyjemnością, choć trochę mierzi brak oryginalności - w pewnych momentach przeżucając kartki komiksu i spoglądając na ekran niemal nie widać różnicy w kadrach.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Sin City
« Odpowiedź #166 dnia: Październik 18, 2008, 04:35:46 pm »
ale chyba zgodzisz się, że wizualnie film prezentuje się wyśmienicie?
Na pewno realizatorzy się napracowali. :) Ale co z tego? Strasznie to jest wtórne i generalnie nie sprawdza się na ruchomych obrazkach. Może najwyżej jako reklama komiksu (względnie antyreklama).

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Sin City
« Odpowiedź #167 dnia: Październik 18, 2008, 05:09:25 pm »
Na pewno realizatorzy się napracowali. :) Ale co z tego? Strasznie to jest wtórne i generalnie nie sprawdza się na ruchomych obrazkach. Może najwyżej jako reklama komiksu (względnie antyreklama).

wiesz co, wydaje mi się, że realizatorzy próbowali znaleźć 'złoty środek' tj. zadbali o to, żeby Sin City dobrze się sprzedało (wartka akcja, świetne efekty) i oto, aby filmu nie zbojkotowali fani komiksu Millera (metodą ctrl+c, ctrl+v uniknęli herezji i wiarygodnie oddali klimat komiksu, pomimo jawnego zżynania i braku pomysłu na oryginalną fabułę)  :). w całym gąszczu komiksowych filmów ten oceniam dobrze, a rzadko mi sie to zdarza (Ghost World, Burtonowskie Batmany, 300, Sin City - inne mi nie podchodzą).

Offline Bane

Odp: Sin City
« Odpowiedź #168 dnia: Październik 18, 2008, 05:21:56 pm »
uniknęli herezji i wiarygodnie oddali klimat komiksu, pomimo jawnego zżynania i braku pomysłu na oryginalną fabułę)  :)

A może chodzi o coś innego - o to, że przeniesienie fabuły komiksu bez żadnych zmian było właśnie pomysłem na ten film, a nie jego brakiem. To jest w pewnym sensie oryginalne posunięcie, bo w ilu filmach opowiadających o rysunkowych bohaterach jest taki patent?

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Sin City
« Odpowiedź #169 dnia: Październik 18, 2008, 07:24:19 pm »
Dla mnie film na podstawie komiksu musi się sprawdzić jako film, a nie jako "film na podstawie komiksu". W tym momencie liczy się dla mnie filmowość, natomiast komiksowość traci znaczenie, no chyba że w jakiś sposób służy tejże filmowości. W "Sin City" Rodrigueza wszystko jest postawione na głowie – filmowość ma służyć komiksowości, oddawać jej hołd i w efekcie wychodzi takie ni to, ni owo.

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Sin City
« Odpowiedź #170 dnia: Październik 18, 2008, 08:11:46 pm »
A może chodzi o coś innego - o to, że przeniesienie fabuły komiksu bez żadnych zmian było właśnie pomysłem na ten film, a nie jego brakiem. To jest w pewnym sensie oryginalne posunięcie, bo w ilu filmach opowiadających o rysunkowych bohaterach jest taki patent?

coś w tym jest.

Dla mnie film na podstawie komiksu musi się sprawdzić jako film, a nie jako "film na podstawie komiksu". W tym momencie liczy się dla mnie filmowość, natomiast komiksowość traci znaczenie, no chyba że w jakiś sposób służy tejże filmowości. W "Sin City" Rodrigueza wszystko jest postawione na głowie – filmowość ma służyć komiksowości, oddawać jej hołd i w efekcie wychodzi takie ni to, ni owo.

może Rodriguez chiał stworzyć novum, film będący komiksem, czy coś w tym rodzaju - bo to w pewnym sensie mu się udało, tak jak wyżej pisze Bane. moim zdaniem ciekawie ogląda się takie eksperymenty. rzadko kiedy film potrafi zaskoczyć formą realizacji, a Miastu to się udało. i nie można zapominać, że to pod publike robione. z drugiej strony Rodriguez gdyby się trochę przyłożył mógłby zrobić niezłą sieczkę ;)

Offline Julek_

Odp: Sin City
« Odpowiedź #171 dnia: Październik 18, 2008, 08:47:15 pm »
Gdzieś już pisałem, że mnie "Sin City" w swojej filmowej wersji nie przypadło go gustu.

To, co w komiksie "przejdzie" na ekranie telewizyjnym już "nie przejdzie". Wszystkie fenomenalne zabawy z kadrowaniem Millera, chwyty formalne, całe to komiksowe przerysowanie klisz super-hero i noir na kartach komiksu wygląda znakmicie. Kiedy jednak ożywa na ekranie wygląda kiczowato, nienaturalnie, tandeciarsko i efekciarsko "komiksowato" słowem - źle. Komiks, przeniesiony na ekran w taki sposób nigdy nie będzie dobrym filmem, będzie tylko takim ożywionym trupem, potworem Frankensteina nieudolnie naśladującym swój pierwowzór.

Na domiar złego odniosłem wrażenie, że film obnaża wszystkie słabostki fabularne komiksu Millera, któremu nie stało pomysłów na komiksu z "Miasta Grzechu".

(tym postem powtarzam chyba to, co napisał Darek).

Offline kas1

Odp: Sin City
« Odpowiedź #172 dnia: Październik 20, 2008, 07:48:03 am »
A moim skromnym zdaniem film jest lepszy od innych "cukierkowych" ekranizacji. Jest w nim klimat Miasta Grzechu, którego by nie było, gdyby nakręcili to w taki sposób jak np. Hellboya(2).


Offline Death

Odp: Sin City
« Odpowiedź #173 dnia: Październik 20, 2008, 10:30:20 am »
Dla mnie film Sin City to super sprawa, tak własnie sobie go wyobrażałem przed seansem w kinie. Za to nie cierpie "300" a cukerkowy Hellboy jest naprawdę fajny choć w istocie marzy mi się Hellboy w klimacie Burtona

Offline JAPONfan

Odp: Sin City
« Odpowiedź #174 dnia: Październik 20, 2008, 10:42:22 am »
Sin city jak na Rodrigueza jest bardzo dobre. Animowany aktorski komiks z muzyką. Natomiast niezbyt mi sie widzi Spirit zralizowany ta sama metoda co Sin City ktora do komiksu Eisnera ma sie jak piesc do nosa.
A to raczej jednorazowe działanie choć jak wiadomo Rodriguez lubi krecic ten sam film z kilka razy z wiekszym budżetem za każdym razem.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Sin City
« Odpowiedź #175 dnia: Marzec 27, 2009, 09:57:30 am »
Przeczytałem "Do piekła i z powrotem". I wiecie co? To najlepszy tom z całego cyklu. Zresztą jego objętość świadczyłaby o tym, że Millerowi bardzo dobrze pracowało się nad tą historią. W każdym razie autor wreszcie przyłożył się do scenariusza na miarę moich oczekiwań i po prostu nie mogłem oderwać się od lektury. W komiksie jest też sporo przednich pomysłów, a kolorowy narkotyczny rozdział to majstersztyk.
I jeszcze jedno: świetnie mi się czytało przekład Tomasza Kreczmara. Howgh! 

Offline Blacksad

Odp: Sin City
« Odpowiedź #176 dnia: Marzec 27, 2009, 10:19:54 am »
Bo "Sin City" rysunkowo to klamra - tytułowy komiks, potem "Żółty drań" i "Do piekła...". Od pełnej ascezy przez żółć po kolorową wstawkę. Fabularnie w zasadzie też - najsłabiej moim zdaniem wypada w momentach, gdzie "akcja" zastępuje nastrój (jak "Rodzinne wartości" czy "Krwawa jatka").
Chrzań się, Smirnov

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Sin City
« Odpowiedź #177 dnia: Kwiecień 06, 2009, 12:54:59 pm »
Bo "Sin City" rysunkowo to klamra - tytułowy komiks, potem "Żółty drań" i "Do piekła...". Od pełnej ascezy przez żółć po kolorową wstawkę. Fabularnie w zasadzie też - najsłabiej moim zdaniem wypada w momentach, gdzie "akcja" zastępuje nastrój (jak "Rodzinne wartości" czy "Krwawa jatka").

Mi sie krwawa jatka podoba. Zobacz, ze na jej podstawie film powstal m.in.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline aniou

Odp: Sin City
« Odpowiedź #178 dnia: Czerwiec 28, 2009, 11:30:49 am »
Przymierzam się do kupna komiksu Sin City i mam małe pytanie.
Czy wszystkie części wyszły w nowej edycji (tej z twardą oprawą)?
Bo szukałem w kilku różnych sklepach i znalazłem tylko tomy 1-4, 6  :roll:

Offline BRK

Odp: Sin City
« Odpowiedź #179 dnia: Czerwiec 28, 2009, 11:55:40 am »
Bo tylko te tomy co znalazłeś wyszły póki co w twardej oprawie. Tom 5 jest zapowiedziany na ten rok, a 7 pewnie w przyszłym wyjdzie. Coś Egmont się z tym nie spieszy, czeka za premierą filmu, ale oby się doczekali...