trawa

Autor Wątek: Sin City  (Przeczytany 138443 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline incunabulum

Sin City
« Odpowiedź #75 dnia: Kwiecień 08, 2006, 05:33:52 pm »
Cytat: "wilk"

Wlasnie, to jest najmocniejszy akcent tego komiksu i takze bardzo mi sie podobal.


Nic dodać nic ująć ;) NAJMOCNIEJSZY akcent tego komiksu :)

Offline Lelololdinio

FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #76 dnia: Kwiecień 22, 2006, 10:04:55 am »
Siemka mam pytanie dotyczące serii Sin city.Co myślicie o tym komiksie. (według mnie są to jedne z lepszych jakie posiadam :) ) Ja mam Damulkę wartą grzechu i Rodzinne wartości .Czy nadal warto zbierać komiksy z tej serii??? Proszę wypowiedzcie sie na ten temat!!!

Z góry dziękuje za odpowiedź :D Lelololdinio

Topików nie dublujemy, tak więc połączyłem i trochę pociąłem.
Witamy na forum ale przed pochopnym tworzeniem topików poszukaj czy podobny lub taki sam juz nie istnieje. - diefarbe
You said you wanted evolution ,
the ape was a great big hit.
You say you want a revolution, man ,
and I say that you're full of shit "

Offline wilk

Re: FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #77 dnia: Kwiecień 22, 2006, 06:28:34 pm »
Cytat: "Lelololdinio"
Siemka mam pytanie dotyczące serii Sin city.Co myślicie o tym komiksie. (według mnie są to jedne z lepszych jakie posiadam :) ) Ja mam Damulkę wartą grzechu i Rodzinne wartości .Czy nadal warto zbierać komiksy z tej serii??? Proszę wypowiedzcie sie na ten temat!!!

Z góry dziękuje za odpowiedź :D Lelololdinio


Jasne ze warto. :) Tym bardziej ze Rodzinne wartosci to chyba najslabszy tom ze wszystkich. Wiec po jakikolwiek bys siegnal to nie powinien ci sprawic zawodu. :)

Offline Lelololdinio

Re: FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #78 dnia: Maj 08, 2006, 07:44:59 pm »
[/quote]
Jasne ze warto. :) Tym bardziej ze Rodzinne wartosci to chyba najslabszy tom ze wszystkich. Wiec po jakikolwiek bys siegnal to nie powinien ci sprawic zawodu. :)[/quote]


A chyba teraz  komiks Sin City - Miasto grzechu jest praktycznie nie do zdobycia??? Prawda???
You said you wanted evolution ,
the ape was a great big hit.
You say you want a revolution, man ,
and I say that you're full of shit "

Offline empro

Re: FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #79 dnia: Maj 08, 2006, 11:00:31 pm »
Cytat: "Lelololdinio"

A chyba teraz  komiks Sin City - Miasto grzechu jest praktycznie nie do zdobycia??? Prawda???


zdobyć można chyba gdzieś z drugiej ręki,
ale trzeba mieć farta, albo głębiej do portfela sięgnąć :)

Offline Lelololdinio

Re: FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #80 dnia: Maj 14, 2006, 09:30:04 pm »
Cytat: "empro"
Cytat: "Lelololdinio"

A chyba teraz  komiks Sin City - Miasto grzechu jest praktycznie nie do zdobycia??? Prawda???


zdobyć można chyba gdzieś z drugiej ręki,
ale trzeba mieć farta, albo głębiej do portfela sięgnąć :)




Nom niestety koszty w tym hobby ponosić trzeba  ;)
You said you wanted evolution ,
the ape was a great big hit.
You say you want a revolution, man ,
and I say that you're full of shit "

Offline incunabulum

Re: FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #81 dnia: Maj 15, 2006, 07:28:30 pm »
Cytat: "Lelololdinio"
Cytat: "empro"
Cytat: "Lelololdinio"

A chyba teraz  komiks Sin City - Miasto grzechu jest praktycznie nie do zdobycia??? Prawda???


zdobyć można chyba gdzieś z drugiej ręki,
ale trzeba mieć farta, albo głębiej do portfela sięgnąć :)




Nom niestety koszty w tym hobby ponosić trzeba  ;)


Koszty, koszty i to niemałe  :o
Załóżmy że ktoś by chciał kupić całość Sin City wydane przez egmont (dodaje ceny okładkowe): 25zł + 19zł + 25zł + 25zł + 30zł + 25zł + 49zł = 198zł :o Wymiękam...

..ale i tak ceny są niższe niż w USA;
http://www.milehighcomics.com/mcgi-bin/search.cgi

Offline Lelololdinio

Sin City
« Odpowiedź #82 dnia: Maj 23, 2006, 05:36:26 pm »
Nom ja ostatnio widziałem na allegro do sprzedania całą serie Sin City za 160 zł.I tak dużo osób sie tym zainteresowało że nie ma juz wcale :D (było 5 egzemplaży całej serii na kup teraz)
You said you wanted evolution ,
the ape was a great big hit.
You say you want a revolution, man ,
and I say that you're full of shit "

Offline Łoś

Re: FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #83 dnia: Maj 26, 2006, 03:02:20 am »
Cytat: "incunabulum"
Cytat: "Lelololdinio"
Cytat: "empro"
Cytat: "Lelololdinio"

A chyba teraz  komiks Sin City - Miasto grzechu jest praktycznie nie do zdobycia??? Prawda???


zdobyć można chyba gdzieś z drugiej ręki,
ale trzeba mieć farta, albo głębiej do portfela sięgnąć :)




Nom niestety koszty w tym hobby ponosić trzeba  ;)


Koszty, koszty i to niemałe  :o
Załóżmy że ktoś by chciał kupić całość Sin City wydane przez egmont (dodaje ceny okładkowe): 25zł + 19zł + 25zł + 25zł + 30zł + 25zł + 49zł = 198zł :o Wymiękam...

To co powiesz o cenie za nowego Kaznodzieje? :lol:
Łoś jest narzędziem magicznym"
                                    -Walter Benjamin

Offline incunabulum

Re: FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #84 dnia: Maj 26, 2006, 03:14:00 pm »
Cytat: "Łoś"

To co powiesz o cenie za nowego Kaznodzieje? :lol:


49,90...krótko i na temat: nie stać mnie  :evil:

Ale koniec z off-topiciem.

Offline redkac

Re: FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #85 dnia: Maj 26, 2006, 05:04:39 pm »
Cytat: "incunabulum"
Cytat: "Łoś"

To co powiesz o cenie za nowego Kaznodzieje? :lol:


49,90...krótko i na temat: nie stać mnie  :evil:

Ale koniec z off-topiciem.

oryginał kosztuje 17,99 $ więc polskie wydanie i tak jest tańsze...
o dobrze, że komuś jest dobrze. I bardzo dobrze.

Offline incunabulum

Re: FRANK MILLER: SIN CITY.
« Odpowiedź #86 dnia: Maj 26, 2006, 07:12:55 pm »
Cytat: "redkac"


oryginał kosztuje 17,99 $ więc polskie wydanie i tak jest tańsze...


Ale przeciętny amerykanin ma troche więcej pieniążków w portfelu niz przeciętny Polak...

Zresztą ja biedny student  :lol:

Offline Łoś

Intertekstualność w Mieście grzechu
« Odpowiedź #87 dnia: Maj 28, 2006, 10:36:42 pm »
Mam prośbę do wszystkich, którzy czytali (lub chcą przeczytać) Miasto grzechu. Potrzebuję jak najwięcej motywów intertekstualnych zastosowanych przez Franka Millera w tym komiksie. (dla tych, którzy nie wiedzą, co to intertekstualność - w tym wypadku chodzi mi o motywy nawiązujące do innych komiksów; może być też do filmów, czy książek).
Byłbym wdzięczny za tego typu motywy z Miasta grzechu, ale z innych tomów serii też mogłyby być.
Potrzebuję tego do pracy licencjackiej.
Z góry dziękuję Wam za pomoc:)[/i]
P.S.
Przykładem zabiegu intertekstualnego może być kilkukrotne narysowanie przez Millera twarzy Marva tak, że jest podzielona na równe dwie części (wygląda prawie jak Dwie Twarze z Batmana!).
Dodaję jeszcze kilka przykładów na motywy intertekstualne:
S. 68 - Marv wygląda, jakby leciał. Jest narysowany z wyciągniętą prawą ręką do przodu (pozycja Supermana w locie). Przy okazji budzi skojarzenia z Batmanem (rozwiany płaszcz i cień).
S. 69 - Marv skacze z budynku. Jest narysoany w pozycji bardzo podobnej, do pozycji Spidermana, kiedy latał między budynkami na pajęczynie.
Ten żółty drań: tytułowa postać jest cytatem z jednego z pierwszych komiksów - The Yellow Kid.


Zauwyażyliście może coś więcj?
Łoś jest narzędziem magicznym"
                                    -Walter Benjamin

Offline Blacksad

Sin City
« Odpowiedź #88 dnia: Maj 30, 2006, 11:18:28 pm »
Przewijajacy sie kapus w spelunce, gdzie tanczy Nancy wyglada jak Wolverine, ale to w sumie oczywiste.... Poza tym motywy "szlachetnych dziwek" i "twardego gliniarza" to kopalnia nawiazan intertekstualnych, od Ciebie zalezy pod co to podczepisz... A mozna pod wiele!
Chrzań się, Smirnov

Offline reston

Sin City
« Odpowiedź #89 dnia: Maj 31, 2006, 12:23:47 am »
"Damulka warta grzechu"
- trójka bohaterów jest podobna do postaci z powieści "Żegnaj laleczko" Chandlera:
Ava - odpowiednik Velmy (femme fatale)
Manute - Myszka Malloy (uległy jej, zakochany platonicznie osiłek)
Dwight - Marlow - cwaniak z ciętym językiem.
- zmiana tożsamości przez Dwighta przed tym jak dokonuje zemsty (podobnie jak np. Hrabia Monte Christo)

"Miasto grzechu"
- Kevin przypomina ochroniarza Woo-jen Lee z "Oldboya" (milczący, oszczędny w ruchach). Choć tu zależnośc poszła w odwrotnym kierunku.
- Amanda Peet w filmie "Jak ugryźć 10 milionów dolarów" przypomina w scenie pod koniec filmu panią kurator Marva (s. 34)  :D

"Krwawa jatka"
- Jack Rafferty, przykład klasycznego brudnego gliny, którego przedstawił również Abel Ferrara w filmie "Zły porucznik".
- przed finałową jatką odwołanie wprost do bitwy w wąwozie termopilskim. Motyw powtórnie przerobiony w "300".

 

anything