Kolega Lurgal ma tu nieco racji. To nieco niesprawiedliwe, że choć my najbardziej oberwaliśmy w II WŚ, to jeszcze nikt nam nawet sprawiedliwości nie oddał, co więcej, jeszcze nas z błotem mieszają. Choć z tym narodowym fatalizmem bym nie przesadzał, w końcu coś się odmieni