Jestem zdecydowanie za, a nawet przeciw
A tak na serio to NIE.
Juz nieraz przylapalem sie na tym, ze podczas czytania lub ogladania filmu, mysle sobie: "Nie, on to nie mial szans, z jego statsami...?".
Nie chcialbym, zeby tak samo bylo ze Silmarilionem. Poza tym gra obdziera jednak troche Srodziemie z Magii. Nie jest to juz taki niezwykly swiat tylko pole bitwy. Wiem, ze bitwy to jeden z wazniejszych elementow tego swiata, ale jednak wszyscy elfowie nie mysle tylko o wojnie z orkami
Mimo to uwazam, ze LOTR to najbardziej klimatyczna gra jaka mozna wymyslic, ale to juz nie to samo co ksiazka (nie mowie o filmie)...
Poza tym figurki powstaja na bazie filmu badz zdjec z kart Decipthera, a ze Silmarillionu nie ma nic takiego.