No wiec najlepsze tomiki to dla mnie Samuraj i Grasseater, bo potrafie je rozpoznac ponad cala seria, nie twierdze, ze sa wyraziscie na wyzszym poziomie, ale pozostale tomy mi sie zlewaja- jak chyba wszystkim.
Postaci jest duzo za duzo, zeby wybierac z latwoscie-ciekawi mnie Jey (nie pamietam jak sie go pisze), no i Gen- jestem ciekaw jak stracil swoj rog (ma go we wczesnych opowiesciach o Usagim, potem juz nie- pewnie jest to gdzies w tomikach, ktore wyda mandra.