Nie zgadzam się. Niektóre odcinki są rewelacyjne. Np. Jak prezes Wolfram And Hart wiezie Angela windą do piekła, a piekłem okazuje się po prostu nasza rzeczywistość. Inny odcinek chłopiec opętany przez demona. Na końcu okazuje się, że to demon próbuje się wydostać z ciała chłopca, gdyż ten dzieciak był gorszy od demona ( najokrutniejszą istota we wrzechświecie jest człowiek.)
Rzeczywiscie, tych odcinkow nie kojarze (nie zeby w ogole mi sie jakies specjalnie w pamiec wbijaly
), ale brzmi strasznie gleboko, powaznie i odkrywczo...
Więc nie opowiadaj bzdur
Coz za stanowcze stwierdzenie... i grzeczne zarazem
Może widziałeś odcinek albo dwa
Zapewniam ze widzialem wiecej.
ale nie generalizuj.
Prawda, generalizowanie generalnie jest nie w porzadku i czesto krzywdzace, ale czy to znaczy ze musze obejrzec wszystkie odcinki zeby sie wypowiadac? Przeciez nawet jak opuszcze jeden to moze sie okazac ze jest on arcydzielem i pominawszy go wystawiam krzywdzaca opinie serii, hmm?