Hip-hop polski a zagraniczny. Co wolicie? Dlaczego?

[hopatika]

odpowiadajac na pytanie zawarte w temacie: zagraniczny. bo tak.

[Raven]

A mi się podoba polski hiphop... Jest  w nim epickość!<< I c**j na dokładę, bo i tak damy radę! [kobiece chórki] w morzu nienawiści.. Uuuu... [/kobiece chórki]  >>
Ale jak też już ktoś wspomniał jest też mowa o naszej codzienności << Ona miała duży biust, a ja miałem sałątę (...) Pocałuj mnie  w dupę, i jak gówno poczuj się, ja dziś ze wszystkich się, pi****lę Cię! >>
Ludzie, i jak tu nie lubić takiej muzyki...

[hopatika]

A mi się podoba polski hiphop... Jest  w nim epickość!<<

z polskiego hh jedynie Kaliber 44 i Paktofonika.

[Anonymous]

A Łona, OSTR, Fisz, Praktik, Pokahontaz?

[Josef Knecht]

Dodałbym jeszcze Skalpel, niby to nie hiphop, ale można to w sumie skojarzyć, no i robi wrażenie. Słyszałem jedynie minialbum zawierający 5 utworów. Jeżeli ktoś wie coś więcej, z chęcia poczytam.

Praktik, Pokahontaz

Proszę o dwa zdania przedstawienia, tych dwóch niestety nie znam. Co do listy, podpisuje się pod nią.

[hopatika]

A Łona, OSTR, Fisz, Praktik, Pokahontaz?

ostry jeszcze ujdzie, ewentualnie fisz. reszta niet.

Skalpel to chyba jednak nie do konca hh.

[Musley]

Skalpel ma akurat tyle wspólnego z hip hopem, że używają samplera   . Poza tym bardzo dobra kapela. No i wydaje ich Ninja Tune.
Praktik - to producent hip hopowy. Wyprodukował min. album Dizkreta "IQ" i wydał niedawno album "Dobra Częstotliwość" z featuringami (Pezet, Mes, Dizkret, Foster&Ero i... Michał Urbaniak!). Poza tym Praktik jest też basistą jazzowym. Robi rasowe, jazzowe podkłady. Josef - nadrób tą zaległość   . Gorąco polecam. Więcej o Praktiku przeczytasz na www.eternia.pl   .
Pokahontaz - tu niewiele mogę powiedzieć, bo nie znam płyty. Do tego składu należą Fokus i Rahim z byłej Paktofoniki. Słyszałem jeno utwory "Wstrząs dla Mas", który jest rewelacyjny (beat zrobił Dj 600V) i jak to powiedział mój kumpel - "To chyba najlepsza rzecz jaką zrobił Volt odkąd byłem w 8 klasie   " i "30 centuf" - remiks kawałka "30 cm" Fisza. Chętnie obadałbym całą płytę. Podobno mój kuzyn ma, więc będę musiał go z niej ograbić.

[STAŚ]

z polskiego hh jedynie Kaliber 44

Ludzie co wy macie do tego zespołu, przecież oni nie zrobili nic własnego ... Jest to wierna kopia ś.p ODB z Wu Tan Clanu.

[Musley]

To ja powiem tak... LOL!!!
Kaliber nie zrobił nic własnego? To może Slums Attack jest oryginalny... Nie wiem, nie znam się   .

[STAŚ]

No Kaliber nic nie zrobil własnego wlasnie tak Wez sobie posluchaj "The Dirty Story", 'Nigga Please",albo "Return To The 36 Chambers", a nastepnie włącz "wielką płyte"  "W 63 minuty dookoła świata"   A co do SLU oświeć mnie co oni kopiują ???

[Josef Knecht]

Wielką płytą Kalibra jest 'Księga tajemnicza. Prolog'

Dwie nastepne są bardzo dobre, z przewagą na 3.44, z fenomenalnym 'Konfrontację', ale moim zdaniem do geniuszu(czytaj wpływu marihuany) na pierwszej im troche brakuje.

[Musley]

A co do SLU oświeć mnie co oni kopiują ???

Głównie samych siebie. Z resztą... kwestia gustu, ale ja bym Slums Attack nie porównywał z Kalibrem czy innymi składami. Nie ta liga. I nie chodzi tu o oryginalność, ale... no właśnie. Wystarczy mi spojrzeć na tytuły, a jak już przesłucham utworu SA, to nie mam ochoty na więcej... nigdy.

[CaveSoundMaster]

O tak, amerykański jest o wiele lepszy. 50 Cent rapujący o tym ile razy został postrzelony, Ludacris o tym, ile zwierzątek trzeba było zamordować, żeby zrobić tapicerkę w jego samochodzie, Lil'Jon o tym, żeby "zejść w dół" i "poczuć, jak kropla potu ścieka po jajach". Ekstra!

Co za głupi temat. Każdy usłyszy co chce, w zależności czy dokona wysiłku większego niż słuchanie radia.

Zgadzam się w 100% !

"W zalezności od zespołu można usłyszeć teksty o następującej tematyce:

1. Przesrane życie ("z chłopakami paliliśmy jointy za blokiem, mama mnie biła, nie było na chleb", etc.)
2. Co trzeba zrobić, żeby nagrać płytę ("udało mi się wyjść na prostą, wybiłem się, jestem kozakiem, mam platynę, a ty jesteś ścierwem, wiesz jak ciężko nagrać płytę?", etc.)
3. Imprezy: jesli chodzi o imprezy wyróżniamy dwa typy tekstów:
a) ale się zbakaliśmy i zchlaliśmy na imprezie
b) ale szmat przeleciałem na imprezie
4. Bakanie i ru***nie - nie imprezowe. ("hej suczki, spłuczki", "jedziemy po zioło", etc.).
5. Nabijanie się z hhowych tekstów ("sami wiecie co").
6. Wyzywanie innych raperów ("Liroy ty kur**")
7. Teksty o seksualności raperów ("wtedy wziąłem ją, puknąłem, stęka, klęka, później nic nie pamięta", etc.)
8. Teksty INTELIGENTNE - tak tak, zdarzają się! (wszystkie teksty, które nie poruszają powyższych tematów i w których nie chodzi o to, by znaleźć rym)."

Hmmm... do każdego gatunku muzyki można takie regułki dorobić. Bo największą przyjemnośc sprawiają właśnie wyjątki. A żeby były wyjątki muszą być i reguły. Jak to powiedział Marcin Dymiter (znaczy się jego myśl, ubrana w moje słowa) - cieszmy się, że jest Gówno, bo możemy dzięki niemu wybierać między Nim a Wspaniałą, Elitarną Sztuką dla Koneserów (czy co tam jeszcze).

A w ramach tematu pzdr dla całęj twórczości spod szyldu PFK Kompany. Co za róznica polski czy zagraniczny? Ja nie generalizuję - liczy się dla mnie sam pojedynczy skład; to jego oceniam.

[STAŚ]

Ja taką sytuacje mam z K44, ponieważ nie lubie ludzi którzy stworzyli 0 a są uwazani za bogów. A co do SLU to fakt kwestja gustu.

[hopatika]

z polskiego hh jedynie Kaliber 44

Ludzie co wy macie do tego zespołu, przecież oni nie zrobili nic własnego ... Jest to wierna kopia ś.p ODB z Wu Tan Clanu.

na gatunku nie znam sie na tyle, zeby stwierdzic, kto z kogo zzyna. wiem tylko, ze lubie Kalibra i tyle, nie wnikam.
poza tym jestes - przyznam - pierwsza osoba, od ktorej cos takiego slysze i szczerze mowiac nie wplynie to kompletnie na moj odbior muzyki Kalibra.