Hip-hop polski a zagraniczny. Co wolicie? Dlaczego?

[STAŚ]

@up

Zapewniam Ciebie, że sobie tego nie wymyśliłem Moja wypowiedzć nie miała na celu zmiany Twojego stosunku do K44, tylko miała na celu uświadomienie Ci pewnych faktów  

[hopatika]

spoko, rozumiem. z checia poslucham tego, o czym mowiles, ze stanowilo dla Kalibra wzor.

[Unknown]

Ja wolę polski, bo innego nie znam.    IMO 3W i WWO rulez      Mają mądre txt'y.
Lubię:
--> Bez rapu byłbym nikim <--
--> Zapomnij o ty <--
--> Wiem, że każdy dzień... <--
--> Każdy ponad każdym <--
--> Damy radę <--
Z rocka:
--> CAŁE DIRE STRAITS <--

[Piter]

Ten post to mial byc jakis zart ??

[Josef Knecht]

W dodatku nieudany.

[CINEK]

Yo WWO RULEZ ... a tak przy okazji zapominiałej o "Uważaj jak tańczysz..."
Choś starzy weterani polskiego hh sa również nieźli. A co do zagranicznego... to nie ma co ukrywać, co zajebiste kawałki, które podnoszą ciśnienie

[-wojtek-]

Został poruszony temat TEMATÓW w polskim hh.

Więc imo nie ma sensu się wypowiadać o czymś, czego się nie zna. Wystarczy przesłychać kilka płyt hip-hopowych żeby dostrzec tych wyróżniających się.
Niestety ci monotonni twardziele, którzy rzeczywiście nie znają innych tematów poza 'jak im źle', 'jakich mają elo ziomów', 'jaka trawa jest dobra' czy 'jaki mistrzowski melanż' są bardzo popularni. A żeby nie było, że rymują ciągle o tym samym i nie ma przekazu, to dają nędzny przekaz typu "będzie dobrze dzieciak", "nie załamuj się".
Ale to jest 'zaledwie' 90% polskiego hh

Ale SĄ wyjątki.
Texty są za poważne? Sprawdź - Łona "Nic Dziwnego" albo "Koniec Żartów"
Texty są bez sensu i bez przekazu? - Eldo "Eternia"

Na prawdę bardzo gorąco polecam Wam te płytki. Gwarantuję, że nie pożałujecie wydanej kasy.

A jeszcze co do głównego tematu - słucham Polskiego, bo zdecydowanie więcej rozumiem. Słucham rapu w pierwszej kolejności dla treści.

Pzdr

[Musley]

Jutro premiera "3" Grammatika... Nie mogę się doczekać  

[STAŚ]

Peja/Slums Attack- Najlepszą obroną jest atak POLECAM !

[CINEK]

Co do Łony.... zero przekazu (to jest jakiś quazi hh).
Wojtek nie wszytskie teksty sa o jaraniu, ziomowaniu, przesiadywaniu na ławkach pod blokiem... teraz się od tego odchodzi, weszli na rynek nowi ludzie (młodsi) i teraz tematy to dziewczyny clubbing i nocne życie, ale temat "zycia" i "egzystencji" będzie nadal, bo po to powstał hh.
Musley - ja tesh czekam na ta płyte
A co do slums attack i peja... ten chłopak się skończył, stracił na wiarygodności.... kiedyś kiedy był biedny, mieszkał w zj***nej kamienicy mógł śpiewać o biedzie i jak mu jest źle, a teraz kiedy jeździ po mieście fura za kilkadziesiat tys. złoty i mieszka w zajebistej chatce.... to wybacz... i jeszcze śpiewa ze ma tgylko rap..... no i pełne konto.... rozczulają mnie te teksty... biedactwo

[-wojtek-]

cinek - chyba mnie nie zrozumiałeś, próbowałem powiedzieć, że hh jest NIE TYLKO o jaraniu itd. Jednak na pewno większość. A Łona - JEST przekaz, NIE MA tępych tematów.

[Musley]

cinek - chyba mnie nie zrozumiałeś, próbowałem powiedzieć, że hh jest NIE TYLKO o jaraniu itd. Jednak na pewno większość. A Łona - JEST przekaz, NIE MA tępych tematów.

True, true!

. kiedyś kiedy był biedny, mieszkał w zj***nej kamienicy mógł śpiewać o biedzie i jak mu jest źle, a teraz kiedy jeździ po mieście fura za kilkadziesiat tys. złoty i mieszka w zajebistej chatce.... to wybacz... i jeszcze śpiewa ze ma tgylko rap..... no i pełne konto.... rozczulają mnie te teksty... biedactwo

Hehe, no tak. Jest najlepiej zarabiającym raperem w Polsce. Co on do cholery wstydu nie ma?  

[CINEK]

Dla mnie ŁONA nie ma przekazu, a jesli ma to nie mogę się go doszukać... widze tylko pojedyńcze watki, ale w sumie to są różne watki nie tworzące w sumie logicznej całości ..... a może nie chce mi się w to za bardzo wsłuchiwać, ponieważ drażni mnie jego głos... jest taki monotonny

A co do pei - Trudno wrocić do korzeni, spiąc na forsie........ niech się w końcu przyzna tak, jak TEDE że chodzi o kaske w tym momencie.... bo jak jeszcze raz usłysze ten tekst który walnoł po rozdaniu Frederyków to się potne.... i jestem ciekaw kto mu pisze te teksty, przeciez on się nie umnie wysłowić.... jak go widziałem na zywo to na każde pytanie mówił... no...yyyyy .......a gdzie ten freestyle..............

[Josef Knecht]

Dla mnie ŁONA nie ma przekazu, a jesli ma to nie mogę się go doszukać... widze tylko pojedyńcze watki, ale w sumie to są różne watki nie tworzące w sumie logicznej całości Very Happy ..... a może nie chce mi się w to za bardzo wsłuchiwać, ponieważ drażni mnie jego głos... jest taki monotonny Very Happy

Sam fakt że nie specjalnie wiem o co chodzi
nie przeszkadza bym wyraził mój rosnący podziw
dla tych którzy wbrew logice i na przekór światu
odkryli w sobie utalentowanych literatów
mało tego byli tak mili
że rozpoczęli
wspomnianym talentem z większym gronem się dzielić
a ja porażony pięknością widząc połać tych utworów
nie mam wyboru muszę chylić czoła

Tyle mam do powiedzenia kolego.  A te pojedyńcze wątki tworzą w sumie pełną optymizmu, ciepła, sympatyczności i zabawnych ironii mieszankę, którą ja zwę 'filozofią Łony'    I co tu duzo mowic, stawiam jego teksty duzo wyzej niz np. OSTR (slucham i cenie, jednak odrobine mniej), u którego zaangazowanie ze sie tak wyraze jest napewno wyzsze, ale nie ma takiego hmmm, uroku jak Łona ?

jak to powiedział Musley - mam wrażenie, że ten facet nawet w studio się uśmiecha.

pozdrowionka Mus : )

[Musley]

pozdrowionka Mus : )

Wzajemnie  
Cinek, też za bardzo nie rozumiem, gdzie tego przekazu nie widać... Hmm... przykład? No w sumie mogę podać tytuły obydwu płyt, bo nie ma utworów bez jakiejś sensownej treści ("Nieruchomość", "Fruzie wolą optymistów" - chociaż pesymista ze mnie cholerny, ale staram się   ), albo fabuły ("Helmut, rura!", czy genialne "Rozmowy z cutem").  Do tego świetna, przyjemna muzyka... Ja za bardzo nie widzę wad, a wymagający ze mnie słuchacz...