Działy archiwalne (fora nieaktywnych gildii na portalu) > Forum klimatów postapokaliptycznych

Klimaty postapokaliptyczne

(1/6) > >>

Kret:
Padl juz ten temat, wiem. Ale nie o zadna gre mi chodzi tym razem.

Wojna atomowa to tylko jeden z mozliwych kataklizmow. Na pewno swego czasu bardzo realny, ale nie zmienia to faktu, ze nie jedyny. Poza tym, wizja falloutowska jak juz bylo powiedziane niekoniecznie musi odzwierciedlac postapokaliptyczna rzeczywistosc.

1. Jakie inne kataklizmy moga nam realnie zagrazac? Jakie efekty moga spowodowac?

Wezcie pod uwage np. globalne ocieplenie i roztopienie czap lodowych. Czy wizja np. Waterworlda jest mozliwa?

2. Jak moze wygladac swiat po wojnie atomowej NAPRAWDE?

Czy wszechobecna pustynia to troche nie przesada? Czy radioaktywnosc jest rzeczywiscie tak zabojcza? Czy mutacje moga byc az tak glebokie, zeby powstaly np. wielkie mrowki?

Czekam na Wasze opinie.

Kret

Adam Waśkiewicz:
Jakbyś był na mojej prelekcji na ostatnim Teleporcie, to byś wiedział.  :wink:

 A tak poważnie, twórcy postapokaliptycznych wizji przedstawili nam przynajmniej kilka możliwości.
Pierwszą z nich jest, naturalnie, wojna (niekoniecznie atomowa, ale przeważnie tak), i związana z nią tragiczna sytuacja społeczno-gospodarcza - Mad Max, Twilight 2000, Dziennik czasu plagi, Sędzia Dredd.
Druga ewentualność to zaraza dziesiątkująca ludzkość (naturalna, lub wyhodowana sztucznie) - Bastion, Szkarłatna dżuma (tutaj akurat mogłem pokręcić tytuł, dawno to czytałem).
Kolejna to jakiś kataklizm naturalny - upadek wielkiego meteorytu, stopnienie czap lodowych, etc. - Wodny świat, Thundarr the Barbarian.
Na koniec nie można zapomnieć o przyczynach nadnaturalnych, gdy jakieś przyczyny sprawiają, że na Ziemi pojawiają się demony z piekła rodem, ewentualnie inni tego rodzaju milusińscy - RIFTS, Engel, Obsidian, Deadlands: Hell on Earth.

 W sumie może to i szkoda, że nie spisałem tej swojej prelekcji, bylby z niej pewnie niezły artykuł...

 Pozdrawiam,
 Adam

Kafar:
Hym o te mrowki jeśli wspomne. To fakt tamto to jest zmyślenie. Chociaż założenie  było tworców takie że po wybuchu bomby stany zjednoczone produkowały (lub badali) jakas substancje czy inne tego podobnych zeczy i to po rostu jakies bakterie z bombom pomieszały sie i powstały wszystkie rozniaste typy mutacji. Innym światem jest taki który chce zareprezentować w filmie. A wiec nie pustynne klimatki lecz miasta zniszczone po takim wybuchu (ewentualne wioski). Według mnie nie bedzie zadnych mutacji jedynie lekkie ludzi jesli beda to tylko takie. Świat bedzie taki jaki byl tylko z ta rużnica że cofniety o setki lat..bez komputerów samochodów itp.

Wajrak:

--- Cytat: "Adam Waśkiewicz" ---Jakbyś był na mojej prelekcji na ostatnim Teleporcie, to byś wiedział.  :wink:

--- Koniec cytatu ---


Ty tu nie narzekaj ze nie bylismy na twojej prelekcji tylko podeslij mi jakies materialy z niej! Bedzie mozna cos wrzucic na Schron....Bo oskarzaja mnie ze to martwy dzial....

Adam Waśkiewicz:
wajrak napisał:
>Ty tu nie narzekaj ze nie bylismy na twojej prelekcji tylko podeslij mi jakies materialy z niej! Bedzie mozna cos wrzucic na Schron....Bo oskarzaja mnie ze to martwy dzial....

 Problem polega na tym, że nie mam z niej żadnych materiałów, a przynajmniej nie w formie, która nadawałaby się do czegokolwiek. Moje notatki ograniczają się do jednej zagryzmolonej strony A4, większość tego, co mówiłem na prelekcji, miałem jakoś pooukładane we łbie, ale nie spisane na papierze. Przykro mi...
 
 Pozdrawiam,
 Adam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej