Autor Wątek: Koszty  (Przeczytany 4188 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sukul Ankhadu

Koszty
« dnia: Luty 13, 2005, 05:28:05 pm »
Ile kosztuje cała taka zabawa? Tzn. miecz, zbroja, ew. jakieś inne uzbrojenie?

Offline Krzysiek z Trzebieży

Koszty
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 13, 2005, 06:30:19 pm »
Zbroja płytowa 1000-2500
Kolczuga 300-600
Miecz półtorak ok 500
Wszystko w PLN :)

Offline Sukul Ankhadu

Koszty
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 13, 2005, 07:28:03 pm »
Hm, dzięki.
Miecz 500 zł, to i tak taniej niż sądziłam. Patrzyłam na różne strony i były tam ceny większe niż ta, którą podałeś.
A prorpos, czy za naukę władania mieczem to ile się płaci?

Offline Krzysiek z Trzebieży

Koszty
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 15, 2005, 05:49:23 pm »
To już musisz z nauczycielami pogadać :P
ALe jeżeli wstąpisz do bractwa to chyba za darmo.
Jeżeli bractwo zakładasz to możecie jakieś inne poprosić żeby was nauczyli.
A ceny są różne.

Offline Gollum

Koszty
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 18, 2005, 08:30:45 am »
Białogłowy chcą się uczyć robić mieczem... O tempora, o mores...  ;)

Offline Sukul Ankhadu

Koszty
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 21, 2005, 06:59:42 pm »
A dlaczego nie?
W końcu kobiety są już wyemancypowane, a zresztą zawsze chciałam robić coś, o czym inne dziewczyny nie pomyślały... weźmy np. jazdę motorem. W niedalekiej przyszłości zamierzam pójść na kurs i kupić sobie jakiegoś dobrego śmigacza  :badgrin:

Kobiety to już nie jest taka słaba płeć, za jaką chciałaby uchodzić

Offline Varnyhet

Koszty
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 21, 2005, 08:14:54 pm »
Cytat: "Sukul Ankhadu"
... a zresztą zawsze chciałam robić coś, o czym inne dziewczyny nie pomyślały...

Pomyślały, pomyślały... Pierwsza nie jesteś... Druga też nie... Ale mimo wszystko: Gratuluję odwagi, życzę powodzenia z mieczykiem i dużo wytrwałości. Przyda się. :)

Offline Gregor

Koszty
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 04, 2005, 12:30:26 pm »
jesli chodzi o koszta, to sprawa ma sie bardzo roznie, cany wachaja sie cena pelnel plyty to od okolo 2500zł do 10 000 i wiecej, wszystko zalezy od rzemieslnika ktory wykonuje i od wzory- np. zbroje gotyckie sa znacznie drozsze od zbroi mediolanskich (wloskich) pisze tu o inscenizacji XV w
cena zalezy rowniez od ,,bajerow" ktore zamowisz.

tansze sa tzw zbroje wczesna- przewazaja elementy kolcze, choc nitowana kolczuga to tez nie lada wydatek

miecze- coz mam dobry kontakt i wychodza taniej niz w.w cena, a jakosc nie pozostawia sobie duzo do zyczenia, koszta jedyneczki to okolo 350zł
oczywiscie bojowej-kutej, sam macham juz 3 sezon ta sama klinga

w zabawie w rycerstwo wazna sa roowniez ciuchy pod zbroje, i tzw dworskie- to sa dopiero duze wydatki !

co do nauki wladania bronia biala, bo nie tylko miecz sie liczy to polecam jakichs weteranow rycerskich, wzglednie trening po ogladnieci kogos ,,w akcji"

moge pomoc, jesli trzeba zarowno z zalatwianiem wszelakiego sprzetu, jak rowniez z nauka
on scholae, sed vitae discimus

Offline Kronos[CS]

Koszty
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 04, 2005, 01:26:25 pm »
Co wy wszystko ze złota kupujecie ??!! :shock:

Po pierwsze niemożna kupować wszystkiego co dają lub wierzyć w te wasze 'kontakty' trza się samemu wziąć do roboty panowie i dziewki!!

podam moje ceny (za tyle ja wszystko kupiłem):

miecz - resorek 30zł
kolczuga - bardzo droga i dobra - 250zł
Rekawice z kolczuga - to każdy może sobie zrobić - ok 10zł
Tarcza - łeska ze skleiki 40zł
Hełm kupiony z kolczugą i dodatkami od razu - 250zł

gdzie tu iść w tysiące !!!
odzież powinien zrobić sobie każdy.

(Rusz się!! ;) )

Offline Chevalier

Koszty
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 04, 2005, 01:33:27 pm »
Kronos najwyraźniej bawi sie w mrok......
Lepiej zainwestuj ale w porządny sprzęt nie taki do cyrku.
Przez takich tanich badziewiarzy Ruch Rycerski spada na psy......

Owszem można samemu robić sobie klamoty (sam to praktykuje). Trzeba sie namęczyć przy tym i opierać na wzorach średniowiecznych (malowidła, eksponaty muzealne, wykopki)
Nie jesteśmy żadnym pie...... bractwem!!!"
 
Hehe, giń mroku......

Offline Gregor

Koszty
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 04, 2005, 02:06:32 pm »
no wlasnie, mamy tu przyklad mroku w "najlepszym" wydaniu. ciekawym jak Ci sie to, Kronos, wszystko komponuje. juz nie wskazujac na to, ze ja pisalem o wieku XV wiec Twoj stroj nie pasuje...

wczesniejsze bractwa (bawiace sie w IX,X,XI,XII a nawet XIIw )maja tansze uzbrajenie ochronne, bojowe czy ciuchy, czym pozniej tym drozej ale zabawa lepsza i wieksze mozliwosci tejze zabawy.
a przeciez oto w tym wszystkim chodzi
on scholae, sed vitae discimus

Offline Chevalier

Koszty
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 04, 2005, 02:09:44 pm »
Mrocy to tani badziewiarze.......takich trzeba nawracac słowem a jak nie działa to mieczem.......no chyba ze mrok to wynik braku kasy a nie chęci:)
Czasami mrok więcej kosztuje niz "Historycznośc".
Polecam www.mrokk.prv.pl - może znajdziecie siebie :)(nie wszyscy oczywiście:P)
Nie jesteśmy żadnym pie...... bractwem!!!"
 
Hehe, giń mroku......

Offline CZys

Koszty
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 04, 2005, 04:40:30 pm »
Cytuj
Polecam www.mrokk.prv.pl - może znajdziecie siebie (nie wszyscy oczywiście:P)

 :?  :shock: czyli mrok to nie historyczność :?:


Cytuj
Rekawice z kolczuga - to każdy może sobie zrobić - ok 10zł

same rękawice bez niczego 20zł, a do tego jeszcze drut i dratwa i skura do izolacji.
Cytuj
Zbroja płytowa 1000-2500
Kolczuga 300-600
Miecz półtorak ok 500

przywalić komuś mieczem- bezcenne :)
ps ja widziałem dobre miecze za 370pln
kolczuge też można zrobić samemu bez większego problemu tylko że same materiały około 100zł
ylko martwe ryby płyną pod prąd.

Offline Kronos[CS]

Koszty
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 04, 2005, 05:40:26 pm »
Cytuj
Kronos najwyraźniej bawi sie w mrok......
Lepiej zainwestuj ale w porządny sprzęt nie taki do cyrku.
Przez takich tanich badziewiarzy Ruch Rycerski spada na psy......


Jeśli uważasz że sprzet decyduje o umiejętnościach to czekam na ciebie w Gnieznie gdzie możemy się zmierzyć zobaczymy jak długo wytrzymasz - tzn czy nie spocisz się w swoim sprzecie tak że przez tydzień nie bendziesz oddawał moczu! muwie serio.

Cytuj
Przez takich tanich badziewiarzy Ruch Rycerski spada na psy......


Nigdy takich tanich textów plz .


Ludzie czy Rycerstwo to sport dla bogaczy czy dla ludzi posiadających honor ???!! :evil:

Co do rekawic - robocze - 5zł
                       Podkładki coś koło 5zł
reszta to własna robota

Offline Chevalier

Koszty
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 04, 2005, 09:15:37 pm »
1.Odnosnie walki:

Z chęcią bym sie bił. :)

Ja osobiście bawie sie w RR dla tego by:
miec satysfakcje z tego że sie historie odtwarza
mieć dobrą zabawe z tego nieważne czy wygrałem czy nie
Wcale nie uważam że jakość sprzętu mowi o Tym jak kto walczy - jakośc sprzętu mowi jaki kto ma stosunek do historii i do tego w co sie bawi  8)

2.RR z natury rzeczy odnosi sie do odtwarzania historii nieważne czy było wygodnie w kolczudze z metalowych kółek czy jakis podkładek ale waże by było zgodne z historia, bo tu o to chodzi.

3.Jeżeli ktoś chce sie bic i zakłada siebie byle co i mówi że jestem honorowy rycerz to zapraszam na mecze Legii, Rakowa czy Cracovii tam sie mozesz bic do woli w swojej zbroji i mozesz byc zadowolony ze siekiera Ci sie wbiła w plecy a Ty nic nie czujesz bo masz zbroje z kevlaru


3.Co do bogaczy to ja wcale nie mam duzo kasy a jakos sie w to bawie. Sprzęt długo kompletowałem, i wiele wyrzeczeń mnie to kosztowało, ale podoba mi sie to co robie.

Rycerstow to sport dla ludzi których interesuje Średniowiecze, którzy podchodza do sprawy poważnie i czuja satysfakcje z tego.
 
4.W średniowieczu niewielu było honorowych rycerzy.
Polecam lektury "Rycerze średniowiecznej Francji" czy "Tropem rycerskiej przygody" - tytuł moze głupi troche ale książka ukazuje że ten stereotyp o honorowym rycerzu itd jest przesadzony. Co prawda rycerze byli honorowi, ale byli także ludźmi....chciwymi czasami......czasami złymi  i postępowali niehonorowo czasami... .
Nie jesteśmy żadnym pie...... bractwem!!!"
 
Hehe, giń mroku......