Ja bym zainwestował w 20 common goblinów. Oddział kosztuje jakieś 80 punktów a też się przydaje.
Jeśli chcesz mieć kawalerie to tylko boar boyzów, Nigdy dzikich orków. Do tego proponuje Black orka na dziku z jakimś szeleszczącyym dwurakiem.
Troluchu są dobre jak mają blisko siebie generała. w innym przypadku ( jak masz goblińskich bohaterów) to lepszy jest gigant.
Co do reszty piechoty to jakieś dzikie orki w ilościach 20. Dwa takie oddziały z czego jeden Big'unów. Bardzo fajna zabawa jest jak masz squigi. Jak podejdziesz na dobry zasięg i "zdetonujesz" ten oddział to jest masakra.
Dorzucasz 2 bolece, tak na bretke to ze 4.
Nigdy nie lubiłem się magować więc ci magów nie polecam. Ale jednego zawsze warto mieć.
Co do NG. Ich wadą jest to że po wypuszczeniu fanoli są do dupy. A na samych fanatykach bym nie polegał. nie zawsze się spisują.
I niech Waaagh!!! będzie z tobą.