Jeśli chodzi o nieskończoność , to dawno zauważyłem że na jaką liczbę byśmy niesk. nie dzielili to zawsze wyjdzie nam niesk.,wyjątkiem jest sama niesk. -wychodzi 1.Przy mnożeniu nie ma tego wyjątku . Zdaje sie że to samo działa i w niesk. przestrzeni, ale nie wiem .
Czytał kto ,,wechikuł czasu" Wellsa?, jest tam ciekawie objaśniona teoria czterowymiarowego świata , jest też wyjaśnione dlaczego nie możemy dostrzec owego czwartego wymiaru, a jedynie go zmierzyć .
Stara dobra klasyka
jeśli chodzi o rozumienie trzech wymiarów przez istoty dwówymiarowe, to chyba pod koniec XIX w. , jakiś nauczyciel napisał ,, Flatlandia, w krainie płaszczaków". czasem wspomina się o tym przy okazji ufo , bo tak bryły były przez płaszczaków odbierane.
pozdrawiam płaszczaki , nie gnijcie sie