Taką muzykę produkuje sie dla osób niepełnosprawnych umysłowo, nie boję się tego stwierdzić - podludzi. Gdybym miał autyzm lub wodogłowie to prawdopodobnie byłbym oddanym fanem Lao Che. Na szczęście (a może nieszczęście? O, mój losie!) jestem psychicznie trzeźwy i nie pojmuję, jak można słuchać takich rzeczy jak to coś.
Jakieś argumenty? Nie ma argumentów, a co. Nietolerancja jest prawem.