Mam pewną prośbę. Otóż od września zabieram się za pisanie pracy dyplomowej, którą bronić będę pewnie w lipcu Anno domini 2008. Jako, że moje studiowanie to męczący ciąg poprawek, zbijania bąków i wlewania w siebie dużej ilości alkoholu- nie potrafiłem się zdecydować na temat z zakresu językoznawstwa, dziennikarstwa, bądź klasyków literatury. Po prostu nie chce mi się siedzieć przez dwa semestry nad banalnym, sztampowo nudnym tematem o fonemach, Jacku Soplicy albo prozie Flauberta (Bo takie tematy powybierały koleżanki z grupy) . Moja wiedza z tych dziedzin została wyparta przez wrodzone lenistwo. Jednym słowem- nie znam się na tym. Chciałem napisać coś o… komiksach.
Musiałem najpierw znaleźć doktora, który z chęcią wziął by pod swoje skrzydło i pomógł pisać pracę. Teoretycy literatury na mojej uczelni gardzą literaturą s-f, fantastyką (Jedna pani prof. nawet otwarcie stwierdziła, że według niej mają małą wartość artystyczną), więc komiks tym bardziej odpadał. Spróbowałem więc u doktora komunikacji językowej, zajmującego się m.in. PR, mediami, propagandą. Zgodził się. No więc wymyśliłem, że mój temat pracy dyplomowej to „KOMIKS JAKO NOŚNIK PROPAGANDY I IDEAOLOGII”.
I teoretycznie, to już powinienem zbierać materiały na ten temat, zamawiać książki, komiksy, zbierać wycinki z gazet. I tutaj mały apel do użytkowników forum: Może macie jakieś uwagi, materiały, artykuły, pomysły dotyczące mojej pracy. Wszelka pomoc mile widziana.
Jak dotychczas wymyśliłem, że zajmę się:
Komiksem Polskim: Kloss, Kapitan Sowa, Tytus (głównie problemy Papcia z władzami komunistycznymi).
Dziełami takimi jak: V jak Vendetta (Obawa przed totalitaryzmem, Orwellowska wizja świata), Kaznodzieja.
Komiksem mainstreamowym: Civil War (wiadomo!), Kapitan Ameryka (Walący Hitlera w ryj), Postawa bohaterów wobec różnych konfliktów.
Mam jeszcze dużo mniejszych, bądź większych pomysłów. Ale sądzę, że poczekam z nimi jeszcze i z chęcią poczytam, co Wy na to.