Mam takie głupie pytanie.
Czuję się ostatnio lekko wydymany przy okazji dwóch konkursów komiksowych, w jakich brałem udział (mimo jakichś tam sukcesów) i jakoś mi tak łapy opadają, że postanowiłem zapytać, co wy byście zrobili.
Kilka dni temu dowiedziałem się przypadkiem, że moja praca została wydrukowana w antologii pokonkursowej (trafiłem przypadkiem na jej recenzję w necie). Sprawdziłem w Empiku - faktycznie, całe 10 stron wydrukowane. W konkursie startowałem z kolegą. Pod komiksem podpisano tylko jego, jako autora całości, a mnie pominięto. Po moim mailu organizator przejrzał zgłoszenia i przyznał, że wina leży po ich stronie i jedyne, co mogą zrobić, to przeprosić. Jestem amatorem, więc publikacja jest dla mnie dużą sprawą, nawet jeśli chodzi tylko o antologię pokonkursową. Nie mogę się nią jednak nawet pochwalić, ponieważ każdy może teraz oskarżyć mnie o kłamstwo. Jestem raczej bezkonfliktowym człowiekiem, więc po prostu im wybaczę. Jestem jednak ciekaw, co wy byście zrobili? I czy w takiej sytuacji można cokolwiek jeszcze zrobić?