zaciekawiłeś mnie. czy Shade jest w klimacie Sandmana ?
I tak i nie. Od razu czuć ten flow na Vertigo tamtych lat (nieważne, że ten run w Shade zaczął się zanim Vertigo powstało). To jest pokrewne, cały ten postmodernizm, ale Shade dla mnie jest bardziej szalonym (w dobrym tego słowa znaczeniu) komiksem niż Sandman kiedykolwiek był... hmmm, tak obrazowo, to bardziej komiks dla fanów Morrisona niż Gaimana. Jednak z racji tego, że Milligan pisał Hellblazera, komiks to idealne odzwierciedlenie klimatu starego Vertigo i sam Shade w pewnym momencie był postacią drugoplanową w Hellblazer to uznałem, że to może zagrać dla osoby, której zasadniczo odpowiada brytyjska inwazja i to co zainspirowała.
PS: Zaznaczam, że nie jestem psychofanem Sandmana, lubię, doceniam, ale nigdy nie uważałem, że to jest najlepsze co Vertigo miało w ofercie, więc moje opinie mogą znów zagrywać komuś za "kontrowersyjne"