no dobra, dobra, chyba sie znowu nie zrozumielismy - napisze slownie - uzasadnienie, ja prosze o uzasadnienie, tylko/aż tyle, ale wbijam to w miłą forme prosby i powtarzam - uzasadnienie, ok? ja chce sie Waszym kosztem doedukowac i przynajmniej wirtualnie z Wami zrownac, bo moje podejscie jest inne, chce wiedziec i poczytac o Waszym a nie czytac w kolko tytul "Szninkiel" z nieokreslonym pomrukiem "hmmm"