Hej,
1. Większośc antologii jest przynajmniej w połowie kiszkowa, taki urok antologii.
2. Większość polskich twórców to po prostu słabi scenarzyści (ew, nieźli scenarzyści-humoryści) i choćby się zesrali, jakoś lepsi nie będą. Czy to więc będzie antologia o wojnie czy o papiezu czy o łyżeczce do herbaty - myślę, że wyjdzie z grubsza to samo. Myślę, że kłania się tu wszystko po kolei - i lektury i wybory redaktorów pism ukazujących się przez te wszystkie lata i... można zrobić o tym inny wątek.
3. To czy antologia powstanie w 5 minut czy w 5 lat po śmierci papieża nic tu nie zmieni.
4. Podoba mi się pomysł na antologię komiksów mikro-autobigraficznych z cyklu co robiłeś w okolicach godziny 21.37, ew. dniach przylegających. To byłby ciekawy dokument, nawet jak nic innego. I być może liczba komiksów o tym, że JPII to był naprawdę obcy z innej planety spadłaby nawet poniżej trzech
(ja szukałem komputera w Media Markcie, a następnego dnia też, tyle że giełdę zamknęli w połowie - taka prawda
)