Autor Wątek: Ludzkość - daleka przyszłość  (Przeczytany 71029 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Last Viking

  • Gość
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 18, 2005, 07:08:45 am »
Cytat: "Ivo"
Może przedstawię to inaczej - wspomniane postawy w mojej opinii wykluczają się, ponieważ jedna wymaga przyjęcia jakiejś zwierzchności, poddaństwa wobec istoty, której woli bezwarunkowo się podporządkowujemy, druga natomiast odrzuca całkowicie i bezwzględnie jakąkolwiek formę uległości, stawiając samego człowieka, stawiając samego siebie na miejscu Boga.

To ciekawy problem, ale IMO do rozwiązania.

Wariant 1
Istnieje BÓG - w takim układzie ludzkość po osiągnięciu doskonałości będzie musiała go zdetronizować lub się z nim zjednoczyć, zespolić z doskonałością. (chyba podobny pogląd wyznawali katarzy?). Oczywiście do tego czasu jest rasą mniej doskonałą i uzależnioną od Boga.

Wariant 2
Nie istnieje BÓG - i ludzkość po osiągnięciu punktu Omega zajmuje należne jej miesce.

Cytuj
Przykład - naukowiec może albo należeć do kategorii pierwszej (akceptuje zwierzchność Boga, Absolutu i całkowitą nienaruszalność niektórych praw / prawd panujących we wszechświecie, mimo iż posiada ku ich zmianie odpowiednie środki i sposoby), albo drugiej (uważa samego siebie za najwyższe prawo i bez oglądania się na nic zmienia świat i siebie), albo trzeciej (nie sprawia mu różnicy, czy świat działa według kategorii #1 czy #2). Osobiście ciężko mi uwierzyć w istnienie osób z kategorii #3, ale może się mylę.

No tak typowy przykład naukowców teistów i ewolucjonistów. Teista powie iż jeżeli człowiek idąc pustynią znajdzie zastawiony dla niego stół z jadłem i napitkiem - to ktoś dla niego to przygotował. Ewolucjonista odpowie iż w wyniku uderzania o siebie atomów taka "konstrukcja" mogła powstać przypadkowo ( jeżeli posiadzimy milion małp, przed milionem maszyn do pisania to po milionie lat jedna napisze "Hamleta" ;) )
IMO najczęściej właśnie mamy do czynienie z naukowcami wariantu 3, gdyż tak naprawdę niewiele wiemy o otaczjącym nas świecie, a są rzeczy których nie wyjaśnimy ani za pomocą nauki, ani teologii. :D

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 19, 2005, 07:32:43 pm »
W swoich przewidywaniach często używamy pojęcia "ludzkość", ale czy to nie jest założenie, że wszyscy homo sapiens bedą zjednoczeni? Czy będą żyć, pracować oraz rozwijać się razem?
Istnieje szansa na to, że wewnątrz pierwotnie jednorodnej społeczności ludzi z Ziemi dokonają się podziały. To stanie się z chwilą wyruszenia w podróż, mająca na celu skolonizowanie nowych światów. Ludzie osiedlający się w odległych, różniących się od matczynej planety miejscach, mogą przestać wygladać, jak dawniej. Ich ciała ewolucyjnie przystosują się w najlepszy sposób do lokalnych warunków planety. Na przykład rasa Mongoloidalna wykształciła fałdę skórną, chroniącą oczy przed pyłem pustyni.
Po tysiącach lat, może nam być trudno się dogadać z kolonistami, ba, możemy w ogóle ich nie poznać. Daleko posunięte przystosowanie może poddać w wątpliwość człowieczeństwo tych istot. Czy było by to powstanie nowej rasy we wszechświecie?
A co powiedzieli by na to rdzenni mieszkańcy Ziemi? IMO doszło by do kolejnych konfliktów na tle rasowym...
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Last Viking

  • Gość
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 20, 2005, 06:50:35 am »
Cytat: "Sajuuk'Khar"
Po tysiącach lat, może nam być trudno się dogadać z kolonistami, ba, możemy w ogóle ich nie poznać.

A może to my jesteśmy kolonizatorami (wiem, że to "pachnie" Danikenem i "Archiwum X" ;)  ) jakiejś humanoidalnej rasy? Może jesteśmy potomkami rozbitków, lub skazańców - na więziennej planecie Ziemia  :lol:

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 20, 2005, 03:19:22 pm »
Cytat: "Last Viking"
A może to my jesteśmy kolonizatorami (wiem, że to "pachnie" Danikenem i "Archiwum X"  ) jakiejś humanoidalnej rasy? Może jesteśmy potomkami rozbitków, lub skazańców - na więziennej planecie Ziemia


Hmmm... Jeśli bylibyśmy potomkami jakiejś pierwotnej, humanoidalnej rasy, to ta rasa musiała by być niezwykle prymitywna... Ewolucja idzie przecież z zasady do przodu, a my idealni nie jesteśmy... My, jako ludzie, mamy szereg wrodzonych wad, ale i tak uważamy się za najdoskonalszy wynik ewolucji (jak dotąd). W takim razie nasi "ojcowie" musieli chodzić na czterech kończynach i iskać sobie futra... Gdzie z takimi do podróży międzygalaktycznych? ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Last Viking

  • Gość
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 21, 2005, 07:15:08 am »
Cytat: "Sajuuk'Khar"

 W takim razie nasi "ojcowie" musieli chodzić na czterech kończynach i iskać sobie futra... Gdzie z takimi do podróży międzygalaktycznych? ;)

Teoria ewolucji nie jest tak do końca pewna. Trwają dyskusje na ten temat, dzięki czemu "głowę podnoszą" kreacjoniści.
Żeby nie było niedomówień - jestem zwolennikiem ewolucji, a to co napisałem to dywagacje fantasty ;)

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 21, 2005, 07:41:12 am »
Cytat: "Last Viking"
Teoria ewolucji nie jest tak do końca pewna. Trwają dyskusje na ten temat, dzięki czemu "głowę podnoszą" kreacjoniści.
Żeby nie było niedomówień - jestem zwolennikiem ewolucji, a to co napisałem to dywagacje fantasty


Kreacjoniści?  :lol:  Czy ktokolwiek tutaj wierzy jeszcze w biblijne stworzenie świata? Chyba nie, bo to Gildia Nauki Popularnej. ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Last Viking

  • Gość
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 21, 2005, 02:36:35 pm »
Cytat: "Sajuuk'Khar"

Kreacjoniści?  :lol:  Czy ktokolwiek tutaj wierzy jeszcze w biblijne stworzenie świata? Chyba nie, bo to Gildia Nauki Popularnej. ;)

Hm, a jak naukowo wyjaśnisz czynniki które spowodowały powstanie wszechświata?  ;)

Nic nie jest pewne jeśli chodzi o praprzyczynę istnienia.

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 21, 2005, 09:08:55 pm »
Cytat: "Last Viking"
Hm, a jak naukowo wyjaśnisz czynniki które spowodowały powstanie wszechświata?  

Nic nie jest pewne jeśli chodzi o praprzyczynę istnienia.


Miałem na myśli stworzenie świata w siedem dni, żebro Adama itp. ale skoro już mówisz o praprzyczynie, to każda wizja stworzenie, bądź powstania wszechświata może być poddana w wątpliwość. Czy wierzysz w Odyna, Światowita, Jahwe czy stwora z głową krokodyla, tak samo zgadujesz sposób powstania świata. Religia jest wymysłem człowieka, podobnie jak nauka, ale nauka stara się wyjaśniać przyczynę rzeczy w oparciu o dowody, a nie element wiary. A to, że do tej pory nie odkryliśmy wszystkich dowodów, nie znaczy, że nauka jest nic nie warta. Religia tylko zgaduje.
If I'm lying, good God strike me down. (obym tego nie pożałował :P)

Generalnie temat mial być o przyszłości ludzkości, więc może zaprezentuję jakąś nową wizję, chociażby dla udowodnienia, że nadal można coś oryginalnego wymyślić.

Jeszcze nie było w tym temacie nic o innych niz ludzie rasach inteligentnych. Wszechświat jest nieskończony, więc prawdopodobnie istnieje gdzieś jakaś forma rozumna, z która dało by się nawiązać kontakt. Ludzie podróżujący w przestrzeni mogą predzej czy później spotkać przedstawicieli obcej rasy. Pomijając fakt, że było by to nieskończenie ciekawym doświadczeniem, to moglibyśmy się bardzo wiele nauczyć od siebie nawzajem. Oczywiście przy zachowaniu maksimum ostroznosci (bo nie wszyscy są pacyfistami) i nawiązać stosunki dyplomatyczne. Kiedyś mogło by dojść do całkowitego zjednoczenia dwóch ras, co dałoby obustronne kożyści. Jednak taki scenariusz jest mniej prawdopodobny, niż chęć dominacji jednej strony nad drugą. Wielka wojna, której stawką było by przejście na wyższy poziom istnienia, albo śmierć.

W przypadku istnienia wielu zaawansowanych cywilizacji, sytuacja w naszym wszechświecie mogła by się skomplikować, ale w ostateczności galaktyka podzieliła by się podobnie, jak Europa na małe państewka. Muszę przyjąć, że obcy przypominają trochę ludzi, bo inaczej przewidywania stają się trudne. ;)  Jeżeli inteligencja z poza Ziemi miała by postać energii, lub jakiejś bezcielesnej świadomości, oraz udało by się z nią skontaktować, to by była kolejna szansa na wkroczenie na wyższy poziom. Minimum dobrych intencji u obcych jest mile widziane. ;)

Coś z innej beczki:
Czy są jakieś przesłanki na to, co może być poza granicą kosmosu?
Jak na razie, to nie wiemy, co istnieje poza wszechświatem. Nie wiem, czy cokolwiek tam istnieje, ale jeśli tak, to ciekawość, albo potrzeba zmusi nas do "zajżenia" tam. Chociaż by za pomocą wyobraźni. ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Last Viking

  • Gość
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 22, 2005, 01:55:18 pm »
Cytat: "Sajuuk'Khar"
Czy wierzysz w Odyna

Oczywiście :D
Cytat: "Sajuuk'Khar"

Religia jest wymysłem człowieka, podobnie jak nauka, ale nauka stara się wyjaśniać przyczynę rzeczy w oparciu o dowody, a nie element wiary

Wielu antycznych i renesansowych myślicieli i naukowców opierało swoje teorię o wymysły i wiarę. Nauka współczesna opiera się na metodzie badawczej i doświadczeniach, ale w pewnych przypadkach wszystko się rozsypuje (vide makro i mikro zależności fizyczne, czyli mechanika kwantowa :roll: )
Cytat: "Sajuuk'Khar"

 A to, że do tej pory nie odkryliśmy wszystkich dowodów, nie znaczy, że nauka jest nic nie warta. Religia tylko zgaduje.

Gdyby było inaczej nie mówilibyśmy o "wierze" tylko o "pewności". Więc dogmaty wiary są sprzeczne. :lol:  
Cytat: "Sajuuk'Khar"

Generalnie temat mial być o przyszłości ludzkości

Dokładnie. Wracając do przyszłości. Podobała mi się wizja Dukaja w "Perfekcyjnej Niedoskonałości", gdzie jednostki ludzkie na tyle były sprzężone z wirtualną rzeczywistością iż w postaci swoich avatarów mogli rozmawiać z kilkoma osobami jednocześnie w różnych wygenerowanych dzięki mechanice kwantowej światach. Niektórzy ludzie wyewoluowali w "wyższe stany" i stawali się tylko informacją.
Podobało mi się "archiwizowanie frenu". Kiedy naprzykład zginiesz w wypadku (u Dukaja najczęściej ginęło się w zamachu :D ) wczepiają Twój fren w nowe ciało (tzw. pustaka). W tym celu musisz jednak dysponować w miarę wczesnym zapisem frenu. Biedniejsi archiwuzują się rzadziej, bogatsi częściej. Miarą pieniądza w świecie "Perfekcyjnej Niedoskonałości" jest powierzchnia, pola, na których można zapisywać informację. Czy nastanie powrót feudalizmu?  :?
Żyjąc w takim świecie, będziemy mięli zupełnie inne pragnienia, motor działań zostanie skierowany w zupełnie innym kierunku. Największą wartością będzie INFORMACJA...ale, ale czy już teraz tak nie jest ;)

Cytat: "Sajuuk'Khar"

co może być poza granicą kosmosu?

Odpowiem filozoficznie: BÓG   :roll:  

Czytałem kiedyś taki short, gdzie statek kosmiczny dolatuje na najdalszy kraniec kosmosu, gdzie gwiazdy ułożyły się w napis:
KONIEC WSZECHŚWIATA

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 22, 2005, 03:51:07 pm »
Cytat: "Last Viking"
Wielu antycznych i renesansowych myślicieli i naukowców opierało swoje teorię o wymysły i wiarę. Nauka współczesna opiera się na metodzie badawczej i doświadczeniach, ale w pewnych przypadkach wszystko się rozsypuje (vide makro i mikro zależności fizyczne, czyli mechanika kwantowa  )


Zanim powstały odpowiednie metody naukowe, wszystko było badane dostepnymi sposobami. Zanim odkryliśmy teleskop, patrzyliśmy na gwiazdy tylko oczyma, wyobrażając sobie, że konstalacje to olbrzymie zwierzęta na nieboskłonie. Dziś, w skutek rozwoju nauki oraz - co za tym idzie - naszej świadomości, wiemy, że gwiazdy niewiele mają wspólnego z baranami, smokami czy rakami. (Poza tym oczywiście, że cała materia na Ziemi stanowiła wnetrze jakiejś gwiazdy ;) ). Wiara stopniowo zatraci swoje pierwotne znaczenie, wraz ze zmniejszającą się liczbą niewiadomych. Pod warunkiem, że się zmniejszy. ;)

Cytat: "Last Viking"
Podobała mi się wizja Dukaja w "Perfekcyjnej Niedoskonałości", gdzie jednostki ludzkie na tyle były sprzężone z wirtualną rzeczywistością iż w postaci swoich avatarów mogli rozmawiać z kilkoma osobami jednocześnie w różnych wygenerowanych dzięki mechanice kwantowej światach.


Dukaja nie czytałem, ale widzę, że chyba pozycja obowiązkowa dla sympatyka s-f. ;)  

Cytuj
Czytałem kiedyś taki short, gdzie statek kosmiczny dolatuje na najdalszy kraniec kosmosu, gdzie gwiazdy ułożyły się w napis:
KONIEC WSZECHŚWIATA


Wyobrażam sobie, jak bardzo zdziwieni musieli być pasażerowie statku. :shock:
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Maladie

Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 26, 2005, 10:36:50 am »
A ja Wam powiem tak. Wkrótce nastąpi zagłada świata. Kto wie, być może atomowa. Przeżyją ją tylko karaluchy, szczury, japończycy i Cher...  :lol:

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

Offline MP-ror

Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 26, 2005, 01:14:50 pm »
Haha, a czemu Cher? Ja myślę że M. Jackson ma większe szanse. On już zmutował :]
hey can take our life, but will never take our FREEDOM !

Offline Maladie

Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 26, 2005, 02:24:06 pm »
Jackson już gnije... A Cher składa się w takim stopniu z plastiku, że żadne promieniowanie jej nie grozi  :lol:  Spodziewałem się raczej pytania czemu japończycy :)

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

Offline MP-ror

Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #43 dnia: Kwiecień 26, 2005, 02:36:17 pm »
A faktycznie - przeoczyłem Japończyków :) CZemu oni ?
hey can take our life, but will never take our FREEDOM !

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Ludzkość - daleka przyszłość
« Odpowiedź #44 dnia: Kwiecień 26, 2005, 03:13:19 pm »
Cytat: "Maladie"
A ja Wam powiem tak. Wkrótce nastąpi zagłada świata. Kto wie, być może atomowa. Przeżyją ją tylko karaluchy, szczury, japończycy i Cher...


Wywróżyłeś to z fusów? :D

Btw - co to ma do przyszłości ludzkości? Przecież zagłada to żadna przyszłość, a do tej pory rozpatrywaliśmy raczej optymistyczne wizje...
Do Gildii Tajemnic z tym! :badgrin:  ;)

Cytat: "Emperor"
A faktycznie - przeoczyłem Japończyków  CZemu oni ?


Niech zgadnę - wyprzedzają nas już teraz pod wzgledem technologicznym i sa gotowi na przetrwanie katastrofy? A może uciekną z planety wcześniej?  ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"