Autor Wątek: Czy czytaliście prozę Tolkiena?  (Przeczytany 9470 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wraith

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« dnia: Kwiecień 10, 2005, 02:18:31 pm »
Ostatnio przeglądając "władcowe" fora najszło mnie takie ciekawe pytanie:

Kto z graczy czytał wogóle jakąś książkę Tolkiena?

Dla tych, dla których "prawdziwe" realia i historia świata są obowiązkowe pytanie jest śmieszne, ale zauważyłem ludzi ktorych wiedza historyczno-geograficzna opiera się tylko na filmie, podręcznikach z GW lub nawet tylko na AB!!!

Co Wy o tym sądzicie?
iving is easy with eyes closed.

Offline xioze

Re: Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 10, 2005, 02:30:42 pm »
Cytat: "Wraith"
Ostatnio przeglądając "władcowe" fora najszło mnie takie ciekawe pytanie:

Kto z graczy czytał wogóle jakąś książkę Tolkiena?

Dla tych, dla których "prawdziwe" realia i historia świata są obowiązkowe pytanie jest śmieszne, ale zauważyłem ludzi ktorych wiedza historyczno-geograficzna opiera się tylko na filmie, podręcznikach z GW lub nawet tylko na AB!!!

Co Wy o tym sądzicie?

Nie trawie Ludzi dla których swiat tolkiena to ten z Filmu  :roll:

Offline Neo

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 10, 2005, 02:45:45 pm »
Też pytanie. Jasne, ze czytałem. I to chyba wszystko.
img][/img]

Offline Wraith

Re: Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 10, 2005, 03:18:15 pm »
Cytat: "xioze"

Nie trawie Ludzi dla których swiat tolkiena to ten z Filmu  :roll:


Bardzo bolesne są szczególnie pytania, na które odpowiedzi znają osoby czytające książki Tolkiena, a ludzie ksiązek nie czytający się oburzają na te odpowiedzii.

Np.
Filmowa armia Isengardu atakująca Helms Deep składała się tylko z UH, Wild Meni używani byli tylko do pacyfikacji wiosek Rohanu, a orki były siłą roboczą. W książce natomiast te trzy siły wojskowe były armią szturmującą HD (z tego co pamiętam to siły UH nie były w jakiejś przewadze procentowej nad WD i orkami). W szczególności jest się wtedy dotkniętym jak ktoś wyskoczy z wątpliwościami, że orki w twojej armii Isengardu są nieklimatyczne.

Innym przykładem są elfy Haldira z Helmowego Jaru, tutaj to już wogóle :cry: . Laikom (powiedzmy 10 latkom) nie da się wytłumaczyć, że tak na prawdę one nie istniały. Jak mu powiesz: Przeczytaj Władcę to się dowiesz. To słyszy się: Oglądałem film 10 razy to wiem lepiej od ciebie. Nie mam ochoty czytać encyklopedii.

Z wojskiem Gondoru też jest problem. Pięknych Minasów w błyszczących zbrojach i wyniosłych Dol Amrothów wielkiego grona w książce nie zaznaliśmy. Umarli nie wyczyścili drogi aż do samego Minas Tirith. A jak GW wydało Warriors of Fiefdoms (czy jakoś tak) to słyszy się: "Po co wydali tych udziwnionych Rohańczyków? Nie będę sobie psuł błyszczącej armii jakimiś wieśniakami". Jakby wiedzieli jaki procent armii broniącej MT ci "wieśniacy" tworzyli to by się dopiero zdziwili.

Zgroza. Jak słyszy się takie teksty to aż rusza człowieka.
Alem znowu artykuła sszczelił. :D
Pozdrawiam.
iving is easy with eyes closed.

Offline Wercyngetoryks

Re: Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 10, 2005, 03:37:53 pm »
Cytat: "Wraith"
Bardzo bolesne są szczególnie pytania, na które odpowiedzi znają osoby czytające książki Tolkiena, a ludzie ksiązek nie czytający się oburzają na te odpowiedzii.


A ja nie rozumiem Was... jesli ktoś się obuża gdy słyszy, że w filmie pokazane było coś co nie wiele ma wspólnego z tym co było w książe może być wkurzajace, nom ale raczej samo zachowanie tej osoby niż cokolwiek innego.

Bo w czym Wam przeszkadza, że ktoś czytał ksiażke lub tego nie zrobił, to jego indywidualna sprawa...w grze to w żadnym wypadku nie przeszkadza...bo znajomość zasad ma się nijako do znajomości treści ksiażki...każda gra bitewna ma swoja fabułe, zaplecze historyczne itp. niestety nie znajomość tej strony danego systemu to żaden problem jeśli zna się dobrze zasady do danej gry...oczywiście jeśli kogoś na prawde coś fascynuje to stara się poszerzać swoja wiedze ponad same zasady itp.
No ale czy z tego powodu warto w jakis sposób piętnowac tych którzy tak niw uważają...lepiej po prostu z nimi nie gadać...

Większość z Was gra często na turniejach, albo testuja rozpiki do turniejów itp. ...a niestety turnieje nie wiele mają wspólnego z klimatem i tam wasza wiedza ksiażka do niczego się nie przyda...co innego rozgrywac jakiś historyczną bitwe czy coś w tym stylu, wtedy warto wiedzieć conieco wiecej;)

Dla mnie ten temat to raczej coś w stylu co mnie wkurza w środowiski Lotra :lol:  :D  

Mnie osobiście śmieszy jak ktoś się ze mną sprzecza o jakąś drobnostke na temat właśnie tego co było w filmie,a co w książce...np. że orki to to samo co uruki,czy gobliny...każdy ma na ten temat własne zdanie :lol:

Offline Wraith

Re: Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 10, 2005, 04:11:08 pm »
Cytat: "Wercyngetoryks"
Cytat: "Wraith"
Bardzo bolesne są szczególnie pytania, na które odpowiedzi znają osoby czytające książki Tolkiena, a ludzie ksiązek nie czytający się oburzają na te odpowiedzii.


A ja nie rozumiem Was... jesli ktoś się obuża gdy słyszy, że w filmie pokazane było coś co nie wiele ma wspólnego z tym co było w książe może być wkurzajace, nom ale raczej samo zachowanie tej osoby niż cokolwiek innego.

Bo w czym Wam przeszkadza, że ktoś czytał ksiażke lub tego nie zrobił, to jego indywidualna sprawa...w grze to w żadnym wypadku nie przeszkadza...bo znajomość zasad ma się nijako do znajomości treści ksiażki...każda gra bitewna ma swoja fabułe, zaplecze historyczne itp. niestety nie znajomość tej strony danego systemu to żaden problem jeśli zna się dobrze zasady do danej gry...


Akurat we Władcy Pierścieni Grze Bitewnej historia odgrywa znaczącą rolę w kwestii klimatyczności armii. W Warhammerach sprawa jest prosta masz kodeks z dostępnymi jednostkami dla armii i z tego budujesz sobie wojsko. We władcy masz tylko podział Dobro i Zło. Twórcy tego bardziej nie zawęzili, ale na turniejach liczy się klimat armii. Wiedzieć co jest klimatyczne a co nie, to już tylko dzięki wiedzy historycznej można wydedukować. No i właśnie w tej kwestii są rozbieżności książkowo- filmowe. Głównym problemem jak zauważył przedmówca jest człowiek (a nie tylko jego niewiedza lub wiedza). Jeden przystanie że ork jest klimatyczny w Isengardzie, bo uzna że książki nie czytał i nie wie; ale drugi (tez nie czytał ksiązki) będzie się upierał żę ork nie jest klimatyczny i koniec. To samo może być z np. Gondorem. Dam sobie Myśliwych z Anfalas. A tu się mogą "wszystko wiedzący" niewiedzący pluć o to, że to Rohańczyk. A jak powiem myśliwy z Anfalas to przeciwnik zrobi: " :shock:  :shock:  :shock: A skąd go masz, nie było takiego w filmie? To nieoficjalna jednostka z WD". Na podstawie książkowej armii to pełnoprawny żołnierz a nie półoficjalny. Problemem jest człowiek (zresztą w każdej kwestii :roll: )
iving is easy with eyes closed.

Offline Wercyngetoryks

Re: Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 10, 2005, 04:38:05 pm »
Cytat: "Wraith"
Akurat we Władcy Pierścieni Grze Bitewnej historia odgrywa znaczącą rolę w kwestii klimatyczności armii. W Warhammerach sprawa jest prosta masz kodeks z dostępnymi jednostkami dla armii i z tego budujesz sobie wojsko. We władcy masz tylko podział Dobro i Zło. Twórcy tego bardziej nie zawęzili, ale na turniejach liczy się klimat armii. Wiedzieć co jest klimatyczne a co nie, to już tylko dzięki wiedzy historycznej można wydedukować...


No wiesz na turniejach liczy się klimat armii i dlatego do regulaminu na tunriej dodaje sie szczegółowe kryteria mówiące co jest czystą armia, a co nie, jakie sojusze są dozwolone itp. wszystko co się nie zgadza dostaje punkty karne,albo nie zostaje dopuszczone...i jest to raczej oraniczenie podziału tylko na dobro i zło, i zlikwidowanie przegięc w stylu sojusz Krasnoludów z Elfami, dowodzony przez Gandalfa na Cienistogrzywym...niż dbanie o zgodność z treścią książki ;)


Cytat: "Wraith"
...To samo może być z np. Gondorem. Dam sobie Myśliwych z Anfalas. A tu się mogą "wszystko wiedzący" niewiedzący pluć o to, że to Rohańczyk. A jak powiem myśliwy z Anfalas to przeciwnik zrobi: " :shock:  :shock:  :shock: A skąd go masz, nie było takiego w filmie? To nieoficjalna jednostka z WD". Na podstawie książkowej armii to pełnoprawny żołnierz a nie półoficjalny. Problemem jest człowiek (zresztą w każdej kwestii...


No dokładnie, dlatego nie gra się z kimś z kim nie che się grać i problem znika, bo po co się meczyć kłócąc z kimś o takie rzeczy, a na turnieju jest regulamin i są sędziowie...jak się komuś nie podoba to nie musi brac udziału...takze ogólnie nie ma problemów powodowanych nieznajomością ksiązki ;)

Offline Herudaio

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 10, 2005, 04:55:27 pm »
Nie zgodze się tutaj z przedmówcą, regulamin tak określa ściśle co jest a co nie, ale regulaminów jest sporo i każdy wbrew pozorom określa co innego jako "klimatyczne" (nie nawidzę tego słowa  :cry:  :x  :cry: ) w różnych armiach, a co ważniejsze zawsze ktoś ten regulamin musi napisać. I wiem jaki czasem jest ból jak są dwaj tworzący i każdy ma minimalnie inną wizję.
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline drachenfeles

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 10, 2005, 05:04:04 pm »
Nie wiem czemu ma służyć ten temat, jest dość luźny i spokojnie możnaby podyskutować o tym pod zielonym smokiem, ale skoro jest to proszę nie odbiegać od tematu lektury książek o śródziemiu.

PS ludzi opierających się na filmie nie trawię

Offline Wercyngetoryks

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 10, 2005, 05:09:51 pm »
No niestety Herudaio ja sam tez wiem jak to jest tworzyć regulamin...

Widze, że wszyscy kochają dwa słowa "klimatyczne" i "oficjalne" :lol:

Offline Encaitar

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 10, 2005, 06:21:48 pm »
No cuz to ja tez sie wypowiem ;)

Po pierwsze to uwazam, ze turnieje i gra w zaciszu domowego ogniska to dwie rozne rzeczy. Na turnieju klimatycznesc okresla regulamin i chodzi raczej o wyrownanie szans, a regulaminu trzeba sie trzymac. Natomiast w domu stawiam przede wszystkim na klimatycznosc. Jest to, ze tak powiem priorytet w calej moje dzialalnosci LOTRowej. Co do ludzi, ktorzy ogladali tylko film i jeszcze na dodatek sie wymadrzaja to mam wstret ;) Film skrzywil pojecie o swiecie Tolkiena i skrzywdzil wielu ludzi. Mysle jednak, ze sami sie tez krzywdza nie czytajac ksiazki mimo ogladniecia filmu, a nawet przed ogladnieciam filmu. Ostatnio czytalem sobie pewien fragment Dwoch Wiez i znalazlem cos co zupelnie nie zgadza sie z filmem i jest sprawa wazna, bo wielu ludzi sie o to kloci (zdaje sie, ze ktos juz o tym ogolnie wspomnial). Otoz armie Isengardu stanowili w wiekszosci ludzie z Dunlandu, bylo sporo orkow, a Uruk-hai stanowili mala czesc przeznaczona do specjalnych zadan (np. rozwalenie bramy Rogatego Grodu). Niem ma mowy oczywiscie o Berserkerach. Co do samych Urukow to byli to polludzie, wysocy, skosnoocy i silni (w filmie nie wygladaja na spokrewnionych z ludzmi, a pozatym nigdy nie moglem pojac jak z takich kurdupli goblinow i orkow powstali tacy wysocy brutale :D ) No, ale to tez po czesci wina GW, bo Dunlandczycy w grze to straszne slabiaki, a jeszcze ta propaganda Urucka ;) GW wogole oparlo gre na filmie, ale nie mieli wyjscia, bo figurki trzeba wzorowac na czyms namacalnym a nie wyimaginowanym.

pozdrowienia
"Sławne rycerskie rogi północy grały pobudkę do boju. Rohan wreszcie przybył z odsieczą."
"...do Haradu dotarła tylko legenda o strasznej zemście i potędze napadniętego Gondoru."

Offline KędzioR_vo

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 10, 2005, 06:31:11 pm »
ja zaznaczyłem "Właśnie czytam", bo niedawno skończyłem "Dwie wieże"... i to jedyna proza tycząca "Władcy Pierścieni", jaką dotychczas przeczytałem  :?  
i trochę mi głupio
kiedyś jeszcze przerobiłem "Hobbita..."

a co do książki, to właśnie muszę stwierdzić, że byłem trochę zawiedziony... brak mojej ulubionej Isengardzkiej jednostki - BeRSeRKeRów... nie byłem na to przygotowany ;) sądziłem, że poczytam trochę o nich, a tu nic :(

w każdym razie, "klimatyczność" to dla mnie ważna cecha naszego systemu, bo jednak LotR to twór, którego największym plusem jest właśnie, że to tak nazwę - fabuła, czy też "zaplecze baśniowe" ;) no i świetne figurki również... dlatego nie trawię ludzi, którzy składają armie z Wysokich Elfów, Khazadów, Rangerów itp ;)

PozdRawiam
) Padre GianLuca KędzioR_vo <- filmik jest! , 8)
:mad: il SenoR OscuRo de la Inquisition :mad:


Offline Wraith

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 10, 2005, 07:07:23 pm »
Moderatorze, masz rację od 4 posta (ktory był mój :oops: ) zrobił się straszny offtop.

Geneza tematu:
Mój kolega, który przeczytał Hobbita z Trylogią, oglądał filmy, grywa wyrywkowo w bitewniaka moimi figsami (więc nie ma problemów w stylu wstawię sobie to a może tamto, czy to będzie klimat, ile to punktów itp.) więc na grę patrzy tak z boku (ale mu się podoba). Czasami też przegląda ze mną fora i czytając posty rzucił mi raz takim pytaniem:
"Wiesz co zastanawiam się czy połowa z tych ludzi co tu piszą posty i grają czytała "Władcę Pierścieni" albo lepiej czy oni wogóle wiedzą kto to jest Tolkien?"

Więc pośrednio właśnie te problemy z 4 posta w dół były przyczyną powstania tematu a nie koniecznie tematem tego tematu ;)

Ten temat powstał po prostu żeby się Ludzie wypowiedzieli czy znają prawdziwy podkład do gry a nie filmową przeróbkę.
iving is easy with eyes closed.

Offline Viruk

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 10, 2005, 10:33:59 pm »
Czytałem hobbita i trylogię po kilka razy. Raz przeczytałem silmarillion i parę albumów o Śródziemiu.
W filmie jest oczywiście sporo scen, których nie było w książce i na odwrót, Jackson pominął trochę rzeczy z książki. Jak kogoś to interesuję to można poczytać o części tych różnic pod tym adresem:
http://www.oneil.com.au/tolkien/movie_intro.html
Trzeba jednak pamiętać o tym, że film jest adresowany do masowego odbiorcy, stąd np. sceny jak Legolas w pojedynke pokonuje mumaka wraz z załogą 8)
Reasumując, ci, którzy jeszcze nie czytali książki powinni nadrobić zaległości. Chociażby po to, żeby móc tworzyć "klimatyczne" armie. Poza tym, trylogia to klasyka, w końcu została uznana za najpopularniejszą powieść stulecia ;)
Mitril nadchodzi

Offline Nabu Nezzar

Czy czytaliście prozę Tolkiena?
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 11, 2005, 09:07:33 am »
Czytałem dwukrotnie Władcę Pierścieni. Poza tym przeczytałem Hobbita oraz Silmarilion.
Żałuję tylko, że jeszcze nie miałem okazji dorwać Niedokończonych Opowiści  :(

Jeśli idzie o film to każdą część, zarówno zwykłą jak i wersję reżyserską obejrzałem po kilka razy.

I co ważne - jestem zachwycony zarówno książką jak i filmem.
url=http://fir.glt.pl]Republika Fantastyki i Rzeczywistości[/url]
Na przeciwstawnym biegunie
LARPy

 

anything