dispatch war rocket ajax to bring back his body
pamietam mega wypas!!!
angelus - jestes tylko kobieta, wiec mozna zrozumiec czemu nie lubisz flasha, po prostu nie czujesz meskiej przygody
Raczej TEJ przygody a nie męskiej wogóle.Czuję ,,Star Wars", ,,Indiana Jonesa" a to też męska przygoda jak mniemam.Lubię filmy o herosach( no może poza Conanem-tego faktycznie nie czuję) a ponieważ w tym temacie dominują mężczyźni nie mam wyjścia i muszę ich lubić lub nie.Flash i Spiderman to 2 bohaterowie których niestety nie trawię.Moze faktycznie kobiety zwracają uwagę na inne aspekty kina również ,,męskiej przygody" jak to trafnie nazwałeś.
Niestey ,,kobiecej przygody" niewiele jest w kinie.Najciekawsza dla mnie postać to oczywiscie Ripley od Obcego.Xena, Czerwona Sonja to już nie to samo.Nie wiem czy mężczyźni czują takie kino ale ja lubię czasem dla odmiany popatrzeć jak kobieta daje łupnia złym facetom.Nie zebym była jakąś feministką!
A Flash był dla mnie śliczniutkim, ulizanym blondyneczkiem, który nie bardzo wiedział co ze sobą począć i mam wrażenie, ze był herosem początkującym.Powiem tak:był to najmniej męski heros jakiego widziałam(no moze poza Spidermanem) a jako kobieta zwracam uwagę również na ten aspekt bohaterów.To chyba normalne,prawda?Taki umięśniony amorek jakoś do mnie nie przemawia.
Oczywiscie dochodzi jeszcze kwestia fabuły, scenografii, gry aktorskiej, efektów specjalnych...no ale zrobili ten film ponad 20 lat temu, więc mozna niektóre rzeczy wybaczyć.Choć ,,Star Wars" jest niewiele młodszy a o niebo lepiej zrobiony!