Gildia Muzyki (www.muzyka.gildia.pl) > Forum Muzyki

Koniec O.N.A.

<< < (2/7) > >>

Adam Waśkiewicz:
Quibo napisał:
>natomiast Kombi uwazam za totalny szmelc i tandete

 No nie, jak ktokolwiek może obrażać ten wspaniały zespół, wykonawcę takich przebojów jak Słodkiego, miłeo życia; Nasze randez-vouz; czy Black and White?! Ach, przypominają się lata młodości...

 Pozdrawiam,
 Rozrzewniony Adam

Gollum:
"Słodkiego miłego życia" to kicz jakich mało, coś w rodzaju "Daj mi tę noc". Tyle że Kombi zdawało sobie z tego sprawę i zrobili sobie z tego jaja. Dlatego jest to dobre.
Ja osobiście wolę Kombi wczesne ("Taniec w słońcu", "Królowie życia") i późne ("Nasze randez vous", a zwłaszcza "Za ciosem cios"). Środkowego owszem, posłucham, ale bez specjalnego entuzjazmu.

Kormak:
Mam na winylu pierwszą (?) płytę Kombi, gdzie jeszcze nie grali kiczowatego popu-new romantic, a prezentowali coś z pogranicza nawet funku  :D
Taki kawałek jak "Przytul mnie"... puścisz dziewczynie na randce, zobaczysz jak jej nogi zmiękną...  :D

Pomijam zabójcze foty na okładce... to chyba najgorzej wychodzący na zdjęciach polski zespół. Maksymalny obciach... Skawiński ma to we krwi, w ONA też wyglądał koszmarnie... :D

Quibo:
W takim razie u mnie chyba gra znaczenie roznica pokolen... nie sluchalem Kombi gdy byli na topie znaczy wtedy kiedy ludzie o nich mowili :) z prostej przyczyny bo bylem za maly :) teraz sluchajac ich uwazam ta muzyke za kicz no ale to dlatego, ze teraz mamy juz inne realia...

pozdr.
Quibo

Kormak:
oczywiście, że to kicz! Ale jaki czadowy!
W końcu Kombi ma status kultowy, czego przykładem chociażby Królowie Życia, cover band.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej