Miszcz ma racje, np. w Lublinie na turniejach 1/3 band to futro i ogonki.
Czy jest nas wiecej ?
gra sporo malolatow ( proxy, brak farby na figurkach, szczegolnie to drugie)
band jest duzo, graczy mniej. ja np. mam szczury (eshin & pestilens), do niedawna krasnale (sprzedalem), bretke (prawie nie gralem, powoli sie dekompletuje od wymianek i handli) i dark elfy. moj zioom ma lowcow, marienburg, averland, undeady, possessow, beastmanow, teraz sklada ostland. reszta graczy ma na ogol po jednej bandzie. tak rozowo to nie jest...
Czy lepiej zorganizowani ?
bylo sporo lokalnych turnieji (mile wspominam), ale still dosc niezorganizowani zeby ruszyc tylki na inne turnieje.
Dwa swiaty moga byc ze wzgledu na zasady.
Od pierwszego turnieju jestesmy purytanami - zadnych HOME RULES !
(chociaz fakt ze wasze sa dosc sensowne) Nic co nie jest oficjalne i czego nie mozesz potwierdzic podrecznikem, annualem, errata itp, nie ma prawa bytu.
Pozdrawiam
ps.possessy nie przyjada, to na bank.
ps2.czy duzo osob gralo u was shadowsami ?