McArthur:)))) to ten, który bohatersko dał drapaka z Filipin
. To ten, którego działania doprowadziły by do wybuchu III wojny światowej
. Świetny generał świetnej US Army
. Chciał wojny z Chinami i ZSSR może dlatego, że nie znał stosunku sił z jakimi chciał się bawić w wojne. Oj coś za dużo tego zdobywania wysepek na pacyfiku
.On chyba nigdy nie zastanawiał się nad tym jak walczy się przeciwko 100 dywizjom pancernym
No oczywiście LWP po stronie czerwonych robali
dało by pokaz niszczenia "szermanów" wystarczyło by stare dobre T 85.
USA i Jego sojusznicy : Anglia, Francja:))) wojska typowo kolonialne
bez wartości bojowej dobre do walki z partyzantami( palenie wiosek w Azji, w Afryce to im wychodziło
) Reszta Belgia, Holandia, Hiszpania rzadzona przez faszystów, pokonane Niemcy
,WŁOCHY nie no dość. Cała "MOC" zachodu, no na Ameryke łać. też nie mieli co liczyć dopiero co umacniali tam swoje pozycje. Bliski Wschód
sami chętnie wgnietli by USA w glebe
(aha tam gdzieś jest przecież Izrael
czysta moc
) Słowem dobrze,że ten łoś został ODWOŁANY
No ale jest przecież broń atomowa, to fakt wypalamy wschodnie i zachodnie wybrzeże USA i dobranoc americanos, a jak wiadomo Euroazja (tak EUROAZJA
)jest większa co oznacza śmierć paru stolic i po bólu
( w bardzo DUŻYM i nieludzkim uproszczeniu, a może bardzo ludzkim
) Dziś pisałbym( o ile bym pisał
)po chińsku