Jak zwykle na temat LotRa wypowiada się ktoś, kto albo nie miał z nią wystarczającej styczności, albo grał tylko na początku. LotR z początku był właśnie kupą, naprawdę. Gra miała mało możliwości, rozgrywki były nudne. Jednakże wraz z tym jak wychodziły nowe dodatki, nabierała tempa. Za dużo by pisać o zasadach, ale wkurza mnie jak ktoś pisze bzdury w stylu: "LotR najgorszym dziełem Deciphera" ( Prawdą jest to ze gdyby nie LotR to Decipher już dawno zniknąłby z rynku, żyje tylko dzięki tej karciance, cała reszta "lepszych" produkcji już dawno umarła, zatem litości...), albo "Robisz super deck a za miesiąc banują Ci karty, nie graj w to". W jakiej karciance nie banują kart? Też mi argument. Wystarczy chociażby porównać LotRa z Mgiciem. Gdzie we Władcy banowane są 2-3 karty na dodatek i to nie na każdy, a w Magicu? Liczba jest znacznie większa nie wspominając już o rotacji. Więc daruj sobie takie głupoty...
PS. Jak najbardziej LotRa polecam !!! Piszcie na Priva, jakby ktoś z Łodzi chciałby pograć.