Nie jestem pewien czy próbujesz sie dowiedzieć, czy narzucic coś swojego. To różnica.
Jesli to pierwsze to spróbuje ci odpowiedzieć.
Dla niektórych "manga" oznacza komiks japoński i nieistotne, że Japonczycy mówią tak na Trondheima. Jesteśmy w Polsce.
Dla niektórych oznacza to komiks japonski, w którym ostacie maja charakterystyczne duze oczy, albo niejapoński, który udaje tamten japoński.
niby z jakiej paki na czesc komiksow coponiektorzy z uporem maniaka mowia po japonsku?!
Bo podoba im sie to słowo? Francuzi mówią komiks na komiks amerykański, ale swój to już niekomiks - to BD, a japoński to manga, a udający japoński to euromanga. A na skrzyżowanie francuskiego i japońskiego komiksu "nowa manga". Po co? Nie wiem, widać jest to wygodne i w wiekszości przypadków zrozumiałe i niekłopotliwe.
Zresztą łatwiej by ci bylo napisac jakie jest twoje zdanie zamiast chwytac sie za słówka. Mówie to z egoistycznych pobudek, bo nie podoba mi sie jak każdy kolejny wątek z dyskusji przeradza się w łapanie za słówka a z łapania za słówka w obrazanie się nawzajem.
Tak czy owak, życzę pozytywnego rozwiązania "wiadomo czego"