trawa

Autor Wątek: KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie  (Przeczytany 3831 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nazroth

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« dnia: Maj 02, 2005, 12:07:21 pm »
Od dłuższego już czasu mamy ochotę zagrać dobrą kampanię na terenie Krakowa. Postanowiłem takową zorganizować. Zasady na niej obowiązujące (tzn. na dzień dzisiejszy wypisałem jedynie „nowe” wymyślone przez siebie zasady dotyczące poruszania się po mapie mordheim, oraz  sposobu na uzyskanie zwycięstwa w kampanii) znajdziecie pod adresem internetowym:  http://republika.pl/treasure_hunters/kampania%20Nieprzenikniony%20Cien.pdf

Wszystkich zainteresowanych (bądź nie) wzięciem udziału w Krakowskiej kampanii mordheim proszę o zapoznanie się z owymi zasadami i oczywiście o wyrażenie swojej opinii na ten temat.

Start tej kampanii przewiduję na początek lipca. Tak odległy termin związany jest z egzaminami na studia – poza tym Lipiec oferuje nam dużo więcej czasu niż szkolne miesiące – toteż najlepiej by było wystartować w takim właśnie terminie.

Oprócz zamieszczonych na powyższym linku zasad, pojawią się standardowe (ważne) informacje dotyczące oficjalnych i nieoficjalnych – dopuszczonych do wzięcia udziału w kampanii band, najemników, zasad. Pojawi się tez (prawdopodobnie) prywatna errata dotycząca normalnych zasad z podręcznika. Jako główny (i na chwilę obecną jedyny) organizator mogę sobie pozwolić na dowolne zmiany w zasadach, w końcu nikt nie będzie nikogo przymuszał do wzięcia udziału w moim „dziele”... ponadto przyznam, ze liczba miejsc jest ograniczona, a z chętnych osób wybierzemy wspólnie z Misiem te najlepiej się nadające.

Zgłoszenia: Chęć grania wraz z nami w kampanii proszę kierować bezpośrednio na mój „PRIV” tak będzie najlepiej.
Wymogi to na chwilę obecną jedynie:
- CAŁKOWICIE POMALOWANA BANDA BEZ PROKSÓW.
- MINIMUM  70% WYZYWIG na każdym etapie kampanii, KAŻDYM!
- DYSPOZYCYJNOŚĆ i miejsce zamieszkania: KRAKÓW, okolice...
Więcej wymogów nie ma, ale zrazu zaznaczam, że będziemy z Misiem starali się dobrać ludzi tak, aby wybrać najciekawsze i najlepiej czujące klimaty osoby i co ważniejsze różnorodne bandy...

To chyba tyle na chwilę obecną, w momencie gdy pojawi się moja Errata, lub jakieś uściślenie zasad... może scenariusze, które będziemy rozgrywać, albo jakieś dodatkowe ważne informacje (na których podanie mam jeszcze mnóstwo czasu – co nagle to po diable...) zamieszczę je dokładnie TUTAJ... na tej wiadomości używając przycisku „zmień”...i napisze nową wiadomość (w razie gdyby rozgorzała jakaś dyskusja) odsyłającą do pierwszego posta.

Ps: Prawdopodobnie będę potrzebował pomocy w organizacji... potrzebuję kogoś, kto będzie robił tak jak ja za sędziego w trakcie kampanii, kto pomoże mi dobrać odpowiednie miejsce na nią, oraz ustalić z władzami wyższymi co i jak (w tym dobranym miejscu)... kogoś kto mnie wesprze i poświęci się, by zabawa się udała. Chętnych do „pomocy” proszę o maila na Priv, albo na AKAZCRUKJIBAZZ@INTERIA.pl


Informacje dodatkowe:
Nagrody w kampanii możemy zafundować sami, chyba, zę znajdą się sponsorzy... proponuję składki – minimalne od 2 do 5 zł w zależności od tego jak zechcecie. Kampania powinna się przeciągnąć w czasie na kilka miesięcy i takie składki zafundują nam więcej niż tylko symboliczne nagrody!
   Nie wiem jeszcze „gdzie” odbędzie się kampania, ale tak naprawdę przewiduję spotkania ok. 3 razy w miesiącu – mogą się one odbywać nawet w pubie, ponieważ potrzebujemy jedynie wykonać „kampanijne ruchy”, w przypadku braku walki – tacy gracze przy nas „przeszukają” sobie mordheim... i  w przypadku starć umawiamy się na bitwy już we własnym zakresie! Oczywiście przy tych bitwach musi znajdować się ktoś z sędziów, tudzież zaufanych pomocników. Świetnie by tez było, gdybyśmy mieli jakieś miejsce do rozgrywania tych bitew – na przykład trzech różnych bitew w jednym terminie... strych byłby świetny . Ale o tym innym razem...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Mistrz wałków :)

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 02, 2005, 12:41:43 pm »
Pomysł mi się bardzo podoba! (co prawda samego regulaminu jeszcze nie ujzałem-link nie działa:()

Jedynie powątpiewam aby znalazło sie na tyle zorganizowane grono aby mogło sie spotykac w jednym ustalonym terminie o podanej porze :( (wiem to z profilaktyki).. Będzie to bardzo trudne, ale jak się uda to...
MIÓD (jakto Seba powiada :))
Kamil. (miszczu)

Offline Nazroth

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 02, 2005, 12:47:16 pm »
Dlatego też stworzyłem zasady, które w przypadku nieobecności kogoś z nas pozwolą ruszyc jego bandę w sposób sprawiedliwy ("rozkazy z góry") jest to rozwiązanie klimatycznei i mało krzywdzące... zawsze można po prostu zwalić winę na treść rozkazów nadeśłaną nam przez przełozżonych...nawet jak się nam one nie podobają...

a zaraz popatrzę co to sie podziało z tym linkiem - u mnie działał bez zarzutów...;/

XXXX DODANO O 14.29 : Link żeczywiście nie działa - coś jest nie tak z TH, ale to nic - zainetersowanym roześlę zasady na maile... pozdrawiam XXXX
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline MiSiO

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 02, 2005, 12:57:45 pm »
link jest dobry... republika udaje ze nie wie ze zaplacilem za serwer i zablokowala dostrep... co za ... dzisiaj to zalawie

Offline Wercyngetoryks

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 02, 2005, 01:52:51 pm »
Jak dla mnie bomba ;) Zgłaszam się z moim Reiklandem.
Spoko, że dopiero ok lipca...bo kocioł na uczelni powoli się zaczyna...po sesji chętnie pomoge jesli coś trzeba bedzie :D

Offline Mistrz wałków :)

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 02, 2005, 02:34:43 pm »
Przestudiowałem regulamin i mnie równierz się bardzo podoba (ew. zastrzeżenia podesałem przez mail- a było ich naprawde maluśko)
Pełen profesjonalizm!

I równierz sie zgłaszam.. Z czym? Jeszcze nie wiem. Napewno do lipca bedę miął gotowych (oprócz Kislevitów) WH. Ale jak dobrze pujdzie to do kolekcji WYMALOWANYCH figórek dołącza na czas Ostland, dwarf i Middenheim.
Dlatego wybór pozostawię sobie na puźniej!:)
Kwestia czy mnie tylko przyjmiecie (?)
Kamil. (miszczu)

Offline Nazroth

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 02, 2005, 02:48:52 pm »
Spoko Kamilu - mogę cię nie lubić...i nie polubię ale kampania to kampania - przecież z kimś tam musimy grać no nie:P?... a waśń między bandami będzie tym głębsza, iż nie przepadamy za sobą:D... to tylko urozmaici nam grę... Ja chyba zagram WH... więc proponował bym jednak ten kislew:)... może ostland - kislev strasznie lubię i mile byłby widziany w kampanii (wszystko z przyjęciem chętnych zależy od ilości złoszeń - z Misiem myśleliśmy o 6-8 osobach łącznie, aby nie było burdelu - max co jest raczej NIE MOŻLIWE to 13... tyle według zasad może znaleźć lokację startową:D!! "13" :D)

XXXX A oto UPDATE czyli odpowiedzi na pierwsze pytania z bierzącego dnia z godziny 16.15:

"Czy startyjemy z początkowymi 500 gc?"
Odpowiedź: Jak napisałem w pierwszym poście na forum - na razie takimi rzeczami się nie zająłem, tworzyłem jedynie NOWE zasady... istniejącymi zajmę się potem, gdyż mam na to mnóstwo czasu jeszcze. Ale raczej 500gc.

"Dlaczego w kraterze nie czuja sie bezpieczni CoC (wkoncu oni sa bardziej
demoniczni od possesdów)"
Odpowiedź: Wszyscy wiemy, że CoC to wyznawcy Nurgle'a, a w mordheim rządzi inny bóg chaosu... wyjaśnione jest to w książce i POSSESSED są wyznawcami włśnie owego boga.. CoC znając życie pałają do nich nienawiścią (jak do wyznawców innych bogów), źle czują się w epicentrum mocy owego boga... co nie niesie za sobą komplikacji w możliwości wymiany... (bo to może być kolejne pytanie  :)  )... wiemy, że wyznawcy bogów chaosu czasem jednoczą siły... co innego wspólna walka/wymiana... co innego wkroczenie do świątyni innego bóstwa!

"* Za każdy poziom maga (ilość zaklęć) w bandzie, otrzymuje ona 5ps(bardzo uprzywilejowane sa bandy z magami w rozpiskach! A tracą na tym ludzkie bandy i Krasie! Pozatym jest to strasznie duzo punktów w porównaniu do zwyciestwa. Cztery zwyciestwa są mniej warte niz jakiś tam czar!)."
Odpowiedź: Owszem, to wiele punktów, ale mało który "mag" bierze tylko czary... każdy czar jest potężną bronią... każdy znany i dobry mag jest potężnym oponentem rozsiewającym strach. Ponadto większośc band może wynająć maga... i tu dodam - mając na myśli poziom maga pisałem również o kapłanach "zaklęcia" ...

"* Za każdy model w bandzie posiadający więcej niż 2W i T4 banda otrzymuje 20ps( to terz mocno wypatrza ocenne dla przyładu Possesed przy nieduzym wysiłku maja 40 punktów przewagi nad ludzkimi bandami- ogrem jest to trudno załatac poiewarz szansa na  1 T jest malutka w przypadku najemnika)."
Odpoweidź: Kolos z T5+ i W3+ to już świniak jakich mało, nikt iei chciałby takiego spotkać, dlatego, gdy jakiś model osiągnie ten pułap - staje się postrachem, który śledzony jest bez ustanku z ukrycia... Owszem - niektóre bandy są uprzywilejowane...

"* Za każdego herosa w bandzie wzbudzającego "fear" banda otrzymuje 2ps ( i znów uprzywilejowane staja sie bandy takie jak Possesed czy Undead."
Odpowiedź: z tego co sie orientuję banda Undead dostanie całe 2ps:) nie ma więcej herosów, którzy wzbudzają strach... a szansa na to, że po o.o.a nasz heros zacznie go wzbudzać jest taka sama dla każdej bandy.

" * Za nie branie udziału w żadnej potyczce przez trzy kolejne tury (na mapie) banda traci 5ps( tez problematyczna sytuacja! Ja wyzywam i scigam bandy a onne zwiewaja przedemną w strachu i tocza między soba pojedynki! I co ja mam mnóstwo minusowych punktów mimo że muj prestiz na stole jest wielki-systusacja oczywiście hipotetyczna)"
Odpowiedź: Mamy wystarczająco wiele punktów ruchu i możliwości by dogonić któregoś z przeciwników. Nie wydaje mi się, aby było to jakimkolwiek problemem - jeszcze będziemy się chcieli odpędzić od oponentów:) a ta zasada ma mobilizować tych "uciekających" do stawienia czoła silniejszym bandom - inaczej w życiu byśmy się nie spotkali:)

Teraz na nie wypowiedziane pytanie odnośnie P.S. :
Niektóre bandy mogą być pokrzywdzone tymi kilkoma małymi punkcikami - ale pamiętajcie: różnica 20 a nawet 50 punktów to "gówno"... my będziemy grali na jakiś 1000:D więc bez obaw - wystarczy bić brzeciwnika i większy nacisk kłąść na zdobywanie kawałków wyrdstone'a i kasy - bo prędzej w taki sposób osiągniemy wymagany pułap... ponadto jak zobaczymy, że któryś przeciwnik już prawie wygrał - to mu się zrobi wjazd na bazę, w której trzyma ekwipunek, a nie może siedzieć w neiskończoność, bo nie walcząc straciłby ps:) i to jest boskie!! Te zasady są naprawdę przemyślane:) jest tyle możliwości...ahh...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Mistrz wałków :)

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 02, 2005, 03:33:21 pm »
1000 pkt (gdzie jest tylko 1 za zwyciestwo)?? Oj to bedzię trwaaaałło.. i bynajmniej nie miesiące!

Kolejna seria pytań:
Mając zakopane pieniązki w skrzyniach zostaje nam teren zabrany (złupiony) czy w takim razie te pieniądze liczą się nam do Ps i do posiadanego skarbca czy nie?
I dalej.. jak odbijemy ten teren to mozemy bez konsekwencji znów założyc bazę razem ze skrzynkami? Czy należy je wykupic spowrotem ( tzn. są jednorazoweggo uzytku!)

Czy jesli jakis bochater ginie na zawsze (rzut w tabeli 11-15) to banda traci pieniądze które niósł? Czy może moze je przejąc jakiś inny bochater bandy który ma wolne rączki?

Czy w wypadku "Captured" możemy wziaśc bochaterowi przeciwnika pieniądze które niósł czy nie?

Czy stronnicy pilnujący bazy moga powiększyc limit dostępnych jednostek z dannej grupy?? (np. WH mają 7 psów)

Jak płacimy najemnikom.. co walke czy co ruch? A jesli co ruch to czy bedąc np. na targu (niemozna eksplorowac) też płacimy czy nie.

Jak z dramatisami?

Czy dostepny bedzie ekwipunek typu łódz 9 i czy za pomocą niego banda bedzie mogła przepłynac kanały?

To na razie tyle? Niechcę przesadzić na początku z tymi pytaniami!
Kamil. (miszczu)

Offline Nazroth

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 02, 2005, 04:28:27 pm »
Kamilu banda nosi tyle ile "może udźwignąć" nie musisz rospisywać dokładnie, który bohater nosi - chodziło mi jedynie o wyznaczenie pewnego maximum, które spowoduje "zostawianie" większości majątku w siedzibach band.

"1000 pkt (gdzie jest tylko 1 za zwyciestwo)?? Oj to bedzię trwaaaałło.. i bynajmniej nie miesiące!"  - bez odpowiedzi... to nie była ostateczna wersja - jedynie tak sobie napisałem, aby ukazać ogrom naszego pułąpu zwycięstwa;/ Wydawało mi się, że można to wywnioskować...

"Kolejna seria pytań:
Mając zakopane pieniązki w skrzyniach zostaje nam teren zabrany (złupiony) czy w takim razie te pieniądze liczą się nam do Ps i do posiadanego skarbca czy nie?
I dalej.. jak odbijemy ten teren to mozemy bez konsekwencji znów założyc bazę razem ze skrzynkami? Czy należy je wykupic spowrotem ( tzn. są jednorazoweggo uzytku!) "
Odpowiedź: Wszystkie pieniądze i wszyscy członkowie liczą się nam przecież do sławy. Inne bandy są doskonale zorientowane dzięki "obserwatorom i szpiegom", wiedzą co posiadamy, ilu nas jest - przecież wiedzą nawet jak się poruszamy:) Po odbiciu tereny normalnie wyciągamy ukryte pieniądze. Można założyć nową siedzibę na zgliszczach starej, ale skrzynie kupujemy na nowo - jest napisane: "Siedzibę można wyposażyć w" a nie "na starych skrzyniach można postawić nowa siedzibę:P"

"Czy jesli jakis bochater ginie na zawsze (rzut w tabeli 11-15) to banda traci pieniądze które niósł? Czy może moze je przejąc jakiś inny bochater bandy który ma wolne rączki?

Czy w wypadku "Captured" możemy wziaśc bochaterowi przeciwnika pieniądze które niósł czy nie?"
Odpowiedź:
Nie i nie... w razie niejasności odsyłam na samą górę tego posta...  ponadto gdy banda dźwiga 500 koron, a nagle zginie "na amen" jeden z bohaterów - nie tracimy naszych 100 koron, po prostu odsyłamy je do bazy - a dzieje się to w tym samym czasie co rzuty na krytyczne zranienia - czyli w fazie eksploracji... Zaznaczam, że wymiany ala Banda<--->baza odbywają się nawet jeśli banda jest oddalona o 100 oczek od siedziby - ruch cały czas trwa... możemy do woli przenosić ekwipunek... Jedynym wyjątkiem są inne "modele"... banda może je zabrać tylko odwiedzając bazę,

"Czy stronnicy pilnujący bazy moga powiększyc limit dostępnych jednostek z dannej grupy?? (np. WH mają 7 psów) "
Odpowiedź: limit to limit, nie pisałem nic takiego i NIE

"Jak płacimy najemnikom.. co walke czy co ruch? A jesli co ruch to czy bedąc np. na targu (niemozna eksplorowac) też płacimy czy nie."
Odpowiedź - tura kampanijna jest czasem, jaki najemnik z nami spędza - płacimy mu co turę, w przeciwnym wypadku jedni będą płacili 5 razy pod żąd walcząc te 5 bitew, a inni np. raz...

"Jak z dramatisami? "
Odpowiedź: Jak zwykle - w fazie eksploracji... i jak wyżej...

"Czy dostepny bedzie ekwipunek typu łódz 9 i czy za pomocą niego banda bedzie mogła przepłynac kanały? "
Odpowiedź: a czy taki ekwipunek istnieje i jest wypisany w podręczniku?... (pytanie retoryczne) są mosty i tyle...

"To na razie tyle? Niechcę przesadzić na początku z tymi pytaniami!"
Nie szukaj dziury w całym... połowa z tych pytań nie była konieczna...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Wercyngetoryks

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 02, 2005, 04:36:57 pm »
Cytat: "Mistrz wałków :)"
To na razie tyle? Niechcę przesadzić na początku z tymi pytaniami!


Tylko po co tyle pytań...to nie turniej...wszelkie wątpliwości można rozstrzygać podczas gry w oparciu o zdanie twórcy zasad...to ma być kampania w gronie znajomych, jak już było wspomniane jak komuś nie pasuje to nie gra...jak dla mnie strata czasu wyszukiwać teraz drobnych i drobniejszych niejasności  :D

Grunt, że zapowiada się fajna kampania...kilkadziesia godzin spędzonych na graniu, rozwinięte bandy na maksa, sojusze, intrygi...które pozwolą wyłonić zwycięsce...w tym przypadku nie koniecznie najlepszego gracza...cała taktyka i strategia (tudzież dyplomacja) jaką podejmie od początku bedzie się składał na jego sukces :D  :badgrin:  

Dlatego trzeba otwartości na bardziej lub mniej kosmetyczne zmiany podczas trwania kampanii, a nie liczyć, że w 100% będą to zasady ustalone na 2 misiące przed...to nie turniej i nie ma tu regulaminu ,tylko zarys ogólnych zasad...reszta kotłuje się w głowie Naza i na pewno nie jedno się jeszcze zmieni ;)

Offline MiSiO

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 02, 2005, 05:13:17 pm »
Cytuj
I równierz sie zgłaszam.. Z czym? Jeszcze nie wiem. Napewno do lipca bedę miął gotowych (oprócz Kislevitów) WH. Ale jak dobrze pujdzie to do kolekcji WYMALOWANYCH figórek dołącza na czas Ostland, dwarf i Middenheim.
Dlatego wybór pozostawię sobie na puźniej!


to widze ze sie nagle wzbogaciles... :> nie ma jak zastrzyk figurkowo-gotowkowy :D lol

osobiscie dla mnie to dwarfy sa przejedzonym towarem (za duzo osob to zaczyna zbierac)... middenheim i ostland juz fajnie... sam bedziesz malowal? licze na jakis fajny klimacik... jeszcze moglby ktos marinburg zebrac... marzy mi sie gra z middenheimem albo marienburgiem czy ostalndem ale tak fajnie pomalowanym i przemyslanym...

Ja proponowalem nazowi zrobic tylko ludza kampanie... WH, reikland, averland, sos, coc itp... to by bylo ciekawe i rowne... bez 6ek ruchu 10ek ld itp...

No i jakies na poczatek obostrzenia coby bandy mialy klimat!  bo branie 13 na sile ob nie mozna jakis czas dokupywac to niefajne jest... niech sie ludziki naucza wycofywac po stracie 2-3 modeli... to bedzie snicky....

przypomina mi sie jak Bartek robil kamapinie... komu stuknie 100 ratingu wygrywa :D

Offline Mistrz wałków :)

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 02, 2005, 05:37:51 pm »
Pytałem się o łodzieponiewarz są dokładnie opisane w EiF.

nie szukam dziury w całym a jedynie wyjaśniałem pewne pytania na które nie potrafiłem sobie odpowiedziec na poddstawie zasad kampani.

Najprawdopodobniej wystąpie z Midenheimem! I figórki tez juz sobie załatwiłem niechwalac sie.. orginalne (tzn. nietypowe)!


Cytuj
Ja proponowalem nazowi zrobic tylko ludza kampanie... WH, reikland, averland, sos, coc itp... to by bylo ciekawe i rowne... bez 6ek ruchu 10ek ld itp...


Pomysł mi się bardzo podoba choc chciałbym powalczyc np. z CoC
Kamil. (miszczu)

Offline MiSiO

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 02, 2005, 05:59:36 pm »
CoC to wlasciwie ludzie... tak jak lowcy maja psy tak coc demony...

Co do fiugrek...  w klimacie middenheimu? tzn. oryginale SG nie... ? na razie nikt nie ma oryginalnych figurek i sie zrobily tak nieogryginalne ze wrecz rarytasikowe :D (poza kislevem w duzej mierze, rusznica do averlandu itp...)


co do wlodzi i rzek... sa w EiF ale nie trzeba sie maczyc z ksiazka i mozna z netu posiagnac TC24 gdzie jest to samo. ja naz chcesz to podesle mailem.


Link dziala juz... nie ma jak dotyk ktory leczy... :D

Offline Nazroth

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 02, 2005, 07:25:33 pm »
Nie będzie łodzi - mosty (słownie TRZY) są doskonałym rozdzieleniem mordheim, pomoże to niektórym z nasu uciekać, innym blokować... za wiele by było niepotrzebnych komplikacji z łodziami:)

Na resztę odpowiem jak wrócę - na tym samym poście, więc nie psamujcie mi tu:P... (będe za 30 minutek i odpiszę...

XXXX.Update z 21.19:
Wróciłem:) ahh - taka przejażdżka na rowerze potrafi zmarać, w momencie, gdy nie jeździło się ponad 3 lata!:P...

Odnośnie pytań, zasad, odpowiedzi - Szczególnei do Kamila... błagam was, nie pytajcie "co będzie"... tylko zadawajcie pytania odnośnie tego, co już jest... pytanie "czy będą łodzie" pozostawiam bez komentarza, bo ani trochę o czymś takim nie wspomniałem... ja nie uznaję EiF wcale!! Jedyne co z tamtąd będzie to bandy, choć beastmenów najchętniej bym w tej kampanii nie widział... co innego CoC - tych bardzo chętnie zobaczę w akcji...

CoC - to nie jest ludzka banda, na pewno nie według mnie i za taką uchodziła nie będzie... jeśli miałbym zrobić tylko ludzką kampanię mordheim straciło by dla mnie klimat...

ps: jest różnica pomiędzy "ludźmi, posiadającymi psy" a "mutantami, szarlatanami, zwyrodnionymi pokrytymi pęcherzami POTWORAMI goszczącymi w slocie DEMONY!!" bo na tej zasadzie to Undead to też ludzie, tyle, że szef jest nieumarły (a zaznaczę - nie ma tego w zasadach!) a ponadto są martwe wilki i kilka zombików - psy?... no właśnie psy:)

Pomyślcie... czym była by gra ludzką "słabą" w sensie T, S, W bandą - kiedy nie ma tego "zła" czającego sie po zakamarkach?... ono musi być, bo obawiam się, że popadniemy ze skrajności (minimum ludzkich band) w skrajność... (maximum)... Zwrócę uwagę na zachowanie równowagi band podczas dobierania graczy... W najgorszym przypadku ja wystąpię z Undead, aby zrównoważyć ZŁO! Choć nie bardzo mam na to ochotę... tak mocno przygotowałem swoich WH...

To chyba tyle... powtórzę tylko, że zasady ala "z iloma gc startujemy", "czy sztylet zadaje krytyki" albo tego typu umieszczę owszem, ale wtedy gdy będzie już mniej więcej komplet chętnych... oraz na kilka tyg. przed startem kampanii - wcześniej to nie ma sensu... muszę przysiąść, przemyśleć, skopiować ze strony th. regulamin turniejowy:)... itd, itp:)... to musi być przemyślane... jakiekolwiek zmiany zasad muszą mieć uzasadnienie:P... będę siedział i "kminił" jak osiągnąć ideał mordheimowej kampanii... XXXX
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Mistrz wałków :)

KAMPANIA MORDHEIM w Krakowie
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 02, 2005, 08:48:24 pm »
Obawiam się że z tymi złymi bandami moze być nieco problemów! Odkad Seba przeszedł na "dobrą" stronę (tzn postanowił zagrac Reilkandem) to mało kogo widzę na horyzoncie który miałby zamiar wystapic pd złej stronie mocy :(.
Kamil. (miszczu)