dorwałem kilka tomików na allegro okazyjnie to potem szkoda było nie uzbierać reszty. W tej chwili czytam mange i oglądam równolegle anime. Niby to infantyle, ale czyta sie
słabe były tylko ostatnio te fragmenty z " obfitościami Tomoko", bo epizody bez Onizuki, to juz nie warto. wypada tez wspomniec o znakomitym tłumaczeniu- te wstawki odnośnie polskiej elity " znanych i lubianych" są świetne
Ach i ten film fabularny GTO, co za zgroza
co do anime to trzyma poziom, ale jak mówie jeszcze do końca niemal połowa mi została..