trawa

Autor Wątek: Co myślicie o Monastyrze?  (Przeczytany 14445 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline eSirT

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 07, 2005, 08:44:09 am »
Do "wzorców" Monastyru dodałbym "7th Sea".
łaśnie leżę i czekam, aż farba na suficie zacznie się łuszczyć. To moje nowe, ekscytujące jak reszta życia hobby.

Offline VIIIX

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 10, 2005, 12:28:08 pm »
Brak mu skali światowej? Powielanie?
Ha!!!  No cóż począć, ja tam bardzo wysoko oceniam Monastyr, i zachwycam     nim się, i wyżej go cenię od wielu systemów z którymi miałem doczynienia. Rzecz w tym co, jak, gdzie, kto lubi.
Co do skali światowej, to moja ocena. Co do powielania, nie znam nic podobnego.

Offline Szczur

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 10, 2005, 01:45:08 pm »
Ocena oceną, ale fajnie by było ją uzasadnić.
Co do powielania - polecam zapoznać się z wspomnianymi przeze mnie dwoma systemami. Będziesz mógł się wtedy wypowiadać na temat oryginalności Monastyru ;)
- Stary, co oni robią?
 - Chyba rzucają się gumowym kurczakiem.
 - O kur**..."
dwóch zszokowanych dresów, R-Kon 2004

Offline VIIIX

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 10, 2005, 02:05:42 pm »
A jak się nie zapoznam, to wypowiadać się nie mogę, hehehe...?
Plusy:
 - granie starymi przegranymi pierdziochami
 - wykluczenie innych ras przez potępienie
 - osłabienie magii
 - przyciężkawa atmosfera świata
 - mój sentyment do Dumasa
 - styl podręcznika, słowa i ilustracje
No i coś tam by się jeszcze znalazło.
Pozdrawiam!

Offline Szczur

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 10, 2005, 02:46:56 pm »
Cytat: "VIIIX"
A jak się nie zapoznam, to wypowiadać się nie mogę, hehehe...?


Trudno twierdzić, że nie jest zżynką jeśli się nie zna produktów z których był zżynany, czyż nie?

Cytat: "VIIIX"
- granie starymi przegranymi pierdziochami


Możliwe w każdym systemie.

Cytat: "VIIIX"
- wykluczenie innych ras przez potępienie
 - osłabienie magii
 - przyciężkawa atmosfera świata


Nie jest nowością :>

Cytat: "VIIIX"
- mój sentyment do Dumasa
 - styl podręcznika, słowa i ilustracje


O gustach...
- Stary, co oni robią?
 - Chyba rzucają się gumowym kurczakiem.
 - O kur**..."
dwóch zszokowanych dresów, R-Kon 2004

Offline VIIIX

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 10, 2005, 03:23:26 pm »
Ha,ha,ha!
No to w takim razie sumiennie proszę o wybaczenie za zabranie głosu, hehehehee.
Po pierwsze jako miłośnik amator nie musze chyba znać wszystkich wydanych systemów na świecie? No chyba, że jest to powinnością, której trzeba sprostać przed, chociażby spojrzeniem na jakikolwiek podręcznik.
Po drugie i po ciąg wszelki cyfr...  Różnorodność systemów nie zakłada, iż są wszystkie one jakieś niepowtarzalne, wyjątkowe i niesamowicie nowatorskie, to raczej jest niemożliwe. To co według mnie jest nowością w jakimś systemie ma przede wszystkim mieć potwierdzenie w mym doświadczeniu, chociażbym się wielce starał nie przekroczę swojej subiektywności na rzecz sądów obiektywnych, bo te z racji swej istoty nie istnieją, hehehe. Nie mam wiedzy na temat jak odbierają Monastyr całe rzesze ludzi, lecz z pewnością istnieją pewne gradacje w interpretowaniu tego przyjemnego tworu, moja okazała się dość cholernie pozytywna i to mi w zupełności wystarcza mości Szczurze, więc nie będę wypruwał sobie żył tylko po to by przekonać się, iż system ten jest jednym wielkim zapośredniczeniem.

Offline Szczur

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 10, 2005, 03:57:44 pm »
Cóż, jeśli piszesz o 'skali światowej' to wypadałoby parę systemów znać - inaczej równie dobrze można znając tylko jeden system twierdzić, że "Zły Cień" jest rewelacją i wnosi wiele do światowego poziomu rpgów. Bo to mniej więcej podobny poziom argumentacji ;)
- Stary, co oni robią?
 - Chyba rzucają się gumowym kurczakiem.
 - O kur**..."
dwóch zszokowanych dresów, R-Kon 2004

Offline VIIIX

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 10, 2005, 04:46:10 pm »
A czytać, to nie łaska? Bo o ile mnie mój wzrok nie myli, to pisałem, iż wiele systemów wydaje mi się znacznie mniej interesujących niźli wspomniany tu Monastyr.
Tak czy siak ślę pozdrowienia mości Szczurze!!!

Offline pafnucy

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 31, 2005, 12:37:28 am »
Ave!

Monastyr był zapowiadany jako wielki następca Warhammera. Jednak plany wydawców pokrzyżowała druga edycja WFRP. Widzicie przyszłość dla tego systemu na polskim rynku RPG?

Pozdrawiam
uid rides? Mutato nomine de te fabula narratur - Horacy

Offline VIIIX

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 31, 2005, 10:48:18 am »
Niestety kiepsko, to widzę... przyszłość Monastyrska. Portal wielkością nie grzeszy, ilościowo, nie jakościowo, trudno im pewnie wydać jakiś przedni dodatek, w końcu wiele spraw spoczywa na ich głowach, a niestety bez tego nawet największa rewelacja może ponieść śmierć przez zapomnienie. Jeżeli coś z siebie wykrzeszą, to mam nadzieję, iż Monastyr utrzyma, poprawi swą pozycję na naszym skromnym eRPeGowskim rynku.

Offline Krispos

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 12, 2006, 05:53:33 pm »
Kiedy w koncu powstal Monastyr i ukazal sie w sklepach, w zasadzie kupilem go w ciemno. Lubie grac w rozno systemy, ale najwiekszym fanem bylem swiata Warhammera, ktory towarzyszyl mi i mojej druzynie nie przerwanie przed dobre 12 lat. Kiedy w koncu przekonalem graczy, aby sprobowali zagrac w Monka, ten oczarowal ich calkowicie.

Gdybym mial porownywac Monastyr do mlotka i innych systemow to na pierwszy rzut oka rzuca sie wyrazistosc tla fabularnego. O ile w Warhammerze przez dlugie lata musialem ciezko pracowac nad swiatem, poprawiac mechanike (w koncu tworzyc wlasna) to Monastyr urzekl mnie zlozonoscia swiata, bardzo ciekawego i realnego oddania sytuacji politycznej oraz mocnym ugruntowaniem pochodzenia, co pozwala sie od razu wczuc w postac. Zauwazylem to, gdy gracze od pierwszych sesji rozpoczeli swobodnie bez moich zachet dyskutowac godzinami na tematy religijne i polityczne i militarne. Szczerze zaskoczylo mnie to, bo przyznam, ze w zadnym innym systemie nie podchwycili tak szybko cech charakterystycznych swiata przedstawionego. Wskazanie na gre szlachcicami podsyca ten efekt, gdyz od szlachcica oczekuje sie pewnych pogladow i wiedzy na tematy polityczne, historyczne i inne. Natomiast sposob i ilosc miejsca poswieconego na oddanie realiow Dominium ulatwia i zacheca graczy do wyrobienia sobie zdania na temat czynnikow ksztaltujacych swiat Monastyra. Jestem historykiem i musze przyznac, ze ze wszystkich poznanych mi systemow RPG to swiat oddany w Monastyrze wydaje mi sie najbardziej wyrazisty i rzeczywisty.

Jesli chodzi o mechanike, to najwazniejszy dla mnie jej aspektem jest proces tworzenia postaci. Tutaj Monastyr zaspokoil wiekszosc moich potrzeb i oddal duza ilosc narzedzi do jej kreacji (sojusznicy, majatek, narodowosc, profesja, tajemnica, szermierka i oczywiscie cechy i umiejetnosci). Wszystkie ladnie rozbudowane z mozliwoscia kombinowania (retusza). Najbardziej jednak spodobaly mi sie rozwiniecie takich narzedzi jak sojusznicy, majatek czy tejaemnica. Sojusznicy nadaja zycia bohaterom i pozwalaja dla ludzi, ktorzy zbyt dlugo nie lubia grac ta sama postacia mozliwosc stworzenia przyjaciol/kontaktow, w ktorych beda mogli sie dobrowolnie wcielac i grac podczas sesji. No i majatek (ziemia, wsie, dwor, palace, tytuly, pensja i inne), ktory niejako zawsze wymusza dopracowanie zycia osobistego na graczach i oddaja graczowi ciekawe narzedzia podczas gry. Natomiast rozwiniecie aspektu narodowsci daje poczucie przynaleznosci i wszystkich z ta cecha zwiazana aspektow danej postaci.

Oczywiscie mozna powiedziec, ze wiekszosc z tych wymienionych rzeczy niejako posiada kazdy system, ale kazdy z nich zwraca rozny stopien uwagi na konkretne elementy swiata. W zaleznosci od uwypuklenia przez system danych czynnikow tworzy sie jego klimat, konwencja i cala reszta. W tym wypadku Monastyra cenie najbardziej za dokladne oddanie realiow swiata  i zwrocenie uwagi na barwy i zlozonosc kreowanych postaci.

Offline Szczur

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 16, 2006, 10:35:17 am »
Cytat: "pafnucy"
Monastyr był zapowiadany jako wielki następca Warhammera. Jednak plany wydawców pokrzyżowała druga edycja WFRP. Widzicie przyszłość dla tego systemu na polskim rynku RPG?


Nie powiedziałbym, że plany wydawców, gdyż jeszcze przed wyjściem WFRP 2ed Monastyr nie sprzedawał się na tyle, zeby bycie następcą WFRP było czymś więcej niż trzewikowym sloganem. Co zresztą było dość wyraźnie widać przy porównaniu sprzedawalności obu systemów ;)
- Stary, co oni robią?
 - Chyba rzucają się gumowym kurczakiem.
 - O kur**..."
dwóch zszokowanych dresów, R-Kon 2004

Offline Saddam

2
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 23, 2006, 10:29:06 pm »
Cytat: "Szorstki"
Jaka jest wasza ulobiona narodowość? Dumny Doryjczyk czy moze odważny i kochający swobodę Bardańczyk? Opiszcie swoją ulubioną "rasę"   ;)  , czemu wlasnie ona przypadla wam do gustu? Jaka profesja wam najbardziej odpowiada? Może jest to budzący powszechny strach Inkwizytor czy może biedny i zapracowany Zwiadowca? A może wolicie grać kimś owładniętym przez Ciemość? Napiszcie co o tym myślicie ...


Mnie osobiście najbardziej pasuje Gordyjczyk, chociaż w sumie z reguły wychodził mi z niego Krasnolud (jakieś takie wyobrażenie mam o Gordyjczykach).

Offline Chaos

Co myślicie o Monastyrze?
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 09, 2006, 06:50:15 pm »
Ja jeszcze nie miałem okazji w ogóle w Monastyr zagrać, niemniej jednak jestem bardzo ciekaw tego systemu. Sporo się o nim mówi, podobno jest tak dobry jak Neuroshima. Jeśli to prawda to zaraz pędzę do sklepu i nabywam  :D .
..nadzieja jest matką głupich i swoich dzieci nie lubi.

Offline Szczur

Czemu Monastyr ssie ;)
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 17, 2007, 10:33:18 am »
Na prośbę Jaskra, trochę uwag o niesprawdzaniu się mechaniki Monastyru w praktyce i rozmijaniu się jej z tym co jest sugerowane jako styl grania i opis świata.

Z głowy i tylko część, bo nie mam podręcznika pod ręką.

Broń palna
Autorzy podają, że broń palna wyparła rycerstwo, jest groźna, śmiercionośna i będąc po niewłaściwej stronie pistoletu powinniśmy się bać.

Zobaczmy jak to jest w praktyce.
1. Z pistoletu niemożliwe jest zabicie człowieka - pistolet zadaje tylko lekkie rany, w związku z czym nie da się doprowadzić przy jego pomocy do śmierci. Błędu tego autorzy do tej pory skutecznie nie naprawili i naprawić chyba nie zamierzają (oprócz wzmianki, żeby problem rozwiązać w taki sposób, że człowiek sprowadzony do 0 przy pomocy pistoletowych postrzałów był traktowany jako doprowadzony do tego stanu przez rany ciężkie, rzuconej jak słyszałem przez I.T.).
2. Kule pistoletowe odbijają się od pancerzy. Wg. mechaniki Monastyru wystarczającą obroną przed kulą pistoletową jest kolczuga. Koszulka kolcza (pokrycie 5), w 50% sprowadza postrzał do draśnięcia (które możemy usunąć testem wytrzymałości). Kolczuga z pokryciem 15 efektywnie zabezpiecza nas przed ludźmi z pistoletami.
W przypadku wersji SC (i zamierzeń autorów) to samo odnosiło się również do muszkietów - na szczęście fani doprowadzili do tego, że w HC muszkiet przebija pancerz.
3. Śmiertelność postrzałów - żeby zabić przeciętnego człowieka (budowa 12, jak podaje podręcznik) potrzeba wpakować mu średnio 4-6 postrzałów pistoletowych (z zasadą śmiertelności pistoletowych postrzałów) lub 2-4 kule z muszkietu. W dość skrajnym przypadku, żeby zabić gordyjczyka z budową 16, potrzebujemy władować mu 'zaledwie' 8 kul z muszkietu.
Czyli informacje o śmiercionośności broni palnej z podręcznika możemy też wrzucić do śmietnika.
4. Realizm strzelania. W Monastyrze z pistoletów można oddać 3 strzały w ciągu 3 sekund, wliczając w to ich wyciąganie. Ciekawe czy autorzy z opcji oddania trzeciego strzału w rundzie w ogóle zdawali sobie sprawę ;)


Rapier
Kolejna uber-broń Monastyru, według opisu świata, nowinek wrzucanych przez N. i sugestii mechanicznych. Rapier jest szybki i przy starciu z człowiekiem z mieczem, to ten drugi może kopać sobie grób.

Popatrzmy znów na mechanikę.
Człowiek walczący rapierem będzie to robił lepiej od takiego walczącego mieczem - ma wyższe biegłości szermiercze i o poziom swojej umiejętności więcej punktów do rozdysponowania. Rapierem znacznie skuteczniej się bronimy i atakujemy.

Weźmy przykład. Szermierz z fechtunkiem 16 i umiejętnościami na 4, będzie miał odpowiednio maksymalne poziomy w obronie:
ruch - unik 6, odskok 12
rapier - zasłona I 10, zasłona II 11 , riposta 7
miecz - odbicie 8, zasłona 9

Całość za to dość szybko rozbija się o ciężar broni. W przypadku oponenta z mieczem parowanie jego ciosów jest dla nas samobójstwem - nawet jeśli nam się uda ciosy sięgają celu i szybko skończymy zmasakrowani. Co gorsza, nie możemy w ogóle bronić się przed ciosami z zamachu. Pozostają uniki (bo odskok wiąże się z dużymi problemami), czyli mamy jak widać z przykładu 3 punkty straty do przeciwnika. Spory problem, jednak wychodzi, że wybierając 'lepszy' rapier, możemy mieć poważne problemy w walce.

Pancerze
Nieefektywne, przestarzałe, w walce przeszkadzające. Rapiery, pistolety i muszkiety radzą sobie z nimi bez problemu.
O pistoletach i muszkietach już było.
Popatrzmy na rapier - zmniejsza pokrycie o 10, co oznacza, że przeciwnik w zbroi płytowej na 45% jest niewrażliwy na nasze ciosy. Hmm...mimo wszystko trudna sprawa. Zwłaszcza, że pełny pancerz kolczy aż tak strasznie nie przeszkadza przeciwnikowi w walce (-3), żeby ochrona przed prawie połową naszych ciosów tego nie rekompensowała. A już dla kawalerii pełne kolczugi powinny być podstawą, a tu mamy jakiś bezsensownie nieskutecznych rajtarów/dragonów z pistoletami i bronią szermierczą.

Wunderwaffe
Szermierka w Monastyrze ma również jeden 'cios idealny' - pchnięcie ze zwodem. Jeśli przeciwnik nie bawi się w unik/odskok (pierwszy ma 4-5 punktów niższy, więc średnio mu się opłaca, stosowanie często drugiego to sposób na samobójstwo), to raczej nie ma zbytnich szans w starciu lub nie przyjmuje ciosów (czego zdaniem autorów w Monastyrze nie da się w walce robić i wygrać ;) ).
Wystarczy tylko wyciągnąć na max ten cios i zasłony do równego poziomu, żeby mieć najwyższą możliwą efektywną pulę ataku (obniżenie obrony jest przy rzucie spornym równoznaczne z podniesieniem ataku). A im jesteśmy lepszym szermierzem, tym bardziej nam opłaca się walczyć z groźnymi przeciwnikami tylko tą metodą ;)
- Stary, co oni robią?
 - Chyba rzucają się gumowym kurczakiem.
 - O kur**..."
dwóch zszokowanych dresów, R-Kon 2004

 

anything