Wiesz śmigło tak naprawde stwierdzenie: Jest beznadziejna albo jest perfekcyjna to poprostu kwestia gustu. Kazdy inaczej ocenia ich twórczosc...
nigdzie nie napisalem, ze to plyta beznadziejna, natomiast po kilku przesluchaniach moge z czystym sumieniem stwierdzic, ze to plyta slaba.
.Dla mnie jest ona perfekcyjna.
Dla ciebie nie musi.
i tez nie jest. ale perfekcyjna, to slowo na tyle mocne wzgledem plyty (jakiejkolwiek plyty muzycznej), ze nalezaloby napisac coz takiego sie tam znajduje iz czyni ta plyte wrecz perfekcyjna. niestety ja nie odkrylem tam zadnych elementow, ktore czynilyby ta plyte chocby dobra.
gdzie slyszysz tam "hardcore'owe" brzmienia? bo jesli takie sa, to mamy calkiem inne definicje pojecia hardcore. dla mnie, ta plyta jest malo udana kontynuacja tego, co sie dzieje na "toxicity". nic poza tym.