Airbus A380

[Dinki]

Jak wam się podoba najnowsze dzieło Airbusa - A380?

Czy podbije rynek lotniczy czy może okaże sie bublem?

Jak zareaguje Boeing, którego Airbus od lat gonił i w końcu przegonił? Czy to zmierzch Boeinga?

[Last Viking]

IMO przyszłość należy do średniej wielkości samolotów, ze względów ekonomicznych:
1. Trudno zapełnić pasażerami "podniebnego Tytanica"
2. Zużycie paliwa
3. Ekonomia w produkcji
4. Więcej samolotów na większej ilości linii

IMO wielkie samoloty to kaprys chwili.

[Jimmy]

3. Ekonomia w produkcji

A możesz to rozwinąć?

[Last Viking]

3. Ekonomia w produkcji

A możesz to rozwinąć?

Ok. Spróbujmy
- mniejszy budżet na badanie nowych technologii związanych z nowatorskimi rozwiązaniami i utrzymywanie całego zaplecza loboratoryjnego.
- bazowanie na sprawdzonych konstrukcjach, gotowe projekty
- brak konieczności dodatkowych szkoleń personelu w zakresie wdrażania nowych technologii
- oszczędność na materiałach, bazowanie na sprawdzonych dostawcach
- brak konieczności powiększania personelu o dodatkowych specjalistów
- brak konieczności powiększania "parku maszyn" o dodatkowe instrumenty, urządzenia i maszyny
- brak konieczności rozbudowywania bazy logistyczno-administracyjnej
- brak konieczności rozszerzania struktur zarządzania o kadrę kierownicżą kompetentną w zakresie rozszerzonych zadań zwiazanych z produkcją dużych samolotów

uff...co by tu jeszcze (nie bierz tego poważnie )

[Jimmy]

jednym słowem mamy:
- stagnacja i brak nowych technologii
   vs.
- rozwój nowych środków transportu i ew. (bardzo prawdopodobne) rosnące korzyści skali

[Last Viking]

- stagnacja i brak nowych technologii

Ha, ale przecież można wdrażać nowe technologie (np. w celach bezpieczeństwa i podwyższenia standardu podróży, zwiększenie zadowolenia klienta, a co za tym idzie zwiększenie ilości klientów czyli zysku ) i rozwijać się poprzez ekspansję na nowe rynki zbytu (zwiększenie liczby tras).
Nakłady te jednak będą wprost proporcjonalne do uzyskiwanych przychodów, bez konieczności zainwestowania "natychmiast" poważnych zasobów finansowych  w przypadku produkowania dużych samolotów, gdzie jak napisałeś korzyści ze skali będą maleć w czasie.

[Dinki]

- rozwój nowych środków transportu i ew. (bardzo prawdopodobne) malejące korzyści skali

Dlaczego?
Rozwój nowych środków transportu łączy się z rozwojem nowej technologii, a rozwój nowej technologii jest jak najlepszą inwestycją w przyszłość firmy, a to powoduje wzrost korzyście w przyszłości. Jeżeli oczywiście przyjęta strategia będzie dobrze obrana.
Więc nie wiem jak to ma powodować zmniejszenie korzyści w skali? Wyjaśnij.

[Gollum]

Zdecyduje polityka. Jeśli zrobiona w balona przy F 16 Polska wybierze Boeinga (co jest bardzo prawdopodobne) i parę innych krajów też, to Airbus będzie mial problemy. Tak jak znacznie lepsza ósemka Sony przegrała z topornym VHS Panasonica, bo ten zastosował lepszą politykę, tyle że wobec producentów kaset.

[Jimmy]

Dlaczego?
(...)Więc nie wiem jak to ma powodować zmniejszenie korzyści w skali? Wyjaśnij.

No jasne, że rosnące po prostu w głowie miałem koszty, dlatego wpisało mi się malejące - w ogóle ciężko chyba byłoby znaleźć przykłady malejących korzyści skali

[Sajuuk']

Airbus nie produkował do tej pory tak wielkich maszyn. Właściwie, to żadna firma nie podjęła się do tej pory zaprojektować i wybudować serii samolotów tej skali (oczywiście dla celów cywilnych ). Zastanawiam się, czy Airbus znajdzie wystarczająco dużo chętnych linii lotniczych do wprowadzenia A380. Większa ładowność, przy relatywnie ekonomicznej eksploatacji powinna zachęcić klientów, jednak same gabaryty samolotu mogą sprawić nieco problemu. Czy wogóle istnieje zapotrzebowanie na takie maszyny w Europie?
Boeing idzie w inną stronę - zamiast powiększać samoloty - odchodzi od koncepcji latającego moloha 747-400, propagując mniejsze, bardziej mobilne odrzutowce.

[Gollum]

A i tak niebawem skończą się obie drogi, bo ropa wciąż drożeje i powrócą samoloty turbośmigłowe, jako znacznie ekonomiczniejsze.

[Dinki]

Zastanawiam się, czy Airbus znajdzie wystarczająco dużo chętnych linii lotniczych do wprowadzenia A380.

154 maszyny są już zamówione. Więc jak na początek nie wygląda żeby to przedsięwzięcie miało lec w gruzach.

Większa ładowność, przy relatywnie ekonomicznej eksploatacji powinna zachęcić klientów, jednak same gabaryty samolotu mogą sprawić nieco problemu. Czy wogóle istnieje zapotrzebowanie na takie maszyny w Europie?

Największym problemem tego molocha są jego gabaryty, które nie pozwalają mu na lądowanie na niektórych lotniskach (więc w Polsce go nie zobaczymy). Jak widać ze spisu zamówień, ze 154 zamówionych maszyn dużo zamawiają kraje dalekiego i bliskiego wschdu. Więc można myśleć że to państwa o dużej populacji będą najliczniejszymi klientami Airbusa.

43 -  Air Emirates
15 - Lufthansa
12 -  Quantas Airway z Australii
10 - Singapore Airlines
10 -  Federal Express
10 - Air France
5 -  China Southern Airlines
koreańskie, tajskie, filipińskie, brytyjskie, amerykańskie i japońskie linie lotnicze - prowadzą negocjacje

Boeing idzie w inną stronę - zamiast powiększać samoloty - odchodzi od koncepcji latającego moloha 747-400, propagując mniejsze, bardziej mobilne odrzutowce.

Myśle , że właśnie te małe zwrotne, mobilne i mogące dowieść pasażerów do najmniejszych lotnisk w kraju uzyskają największą aprobatę pasażerów w krajach zachodu.

[Dinki]

Ostatnio czytałem, że A380 będzie gwoźdźiem do trumny Airbusa Ciekawe czy wogóle oderwie się jeszcze od ziemi.