Autor Wątek: Bretonia- początek  (Przeczytany 9567 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lancelot

Bretonia- początek
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwiec 28, 2005, 06:21:27 am »
Cytuj
napisze tylko tyle ze daje sie im lorda z holy relic,morning star o fracasse lub lance of artois,armour of agilulf i cos za 10pts (np gaunlet of duel).i wtedy ma sie graili z ich statsami resistansem (3).a jak jezcze wpakujesz sztandar armii z banner of the lady to sa mocarni.
ja zwykle robilem klocek 12graili + lord(z takimi itemami j.w)+bsb z virtue of duty(+1cr),kolejnym paladynem jakos dopalonym.i wtedy masz mega kloc.mozna smialo i bez przesady powiedziec ze tego nic nie zlamie


Ale mogl bys napisac ile to kosztuje bo jak ktos zauwazyl wychodzi iscie bayonska suma, a wystarszy w to kilka razy strzelic z hellblastera, canona, katapulty, czy trebucheta. Nie wiem czy nauke czytania pobierales, ale ja wyraznie napisalem, ze sa za drodzy to primo, a secundo ze umieraja tak samo jak cala reszta jazdy bretonskiej co zdecydowanie ich deklasuje. Wystawianie 3 gosci to porazka ilosciowa, a 9 to porazka punktowa. Nolens volens wszyscy przeciwnicy likwiduja ich jako pierwszych bo jest to naprawde grozna jednostka (WS5, S6, A2), a jak juz wspomnialem gina tak samo :(. Nalezy pamietac, ze jak sie modlimy to przeciwnik ma na pewno 2 tury by sie nimi zajac, ajak ma scoutow to czasem i wiecej. Ja aktualnie opieram sie na duzej liczbie lucznikow, Realmow, 3-4 pegazach i 2 trebuchetach + bohaterowie (czasem Hipcio)
ir Lancelot
pan na wlościach Parravonu

Offline Dzwonsson

Bretonia- początek
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwiec 28, 2005, 07:07:32 am »
jezeli idzie o modlitwe no coz tu jest problem no chyba ze olejesz innych rycerzy i w pierwszej tuze zamiast modlitwy jestes dalej niz na polowie mozna miec jeszcze maga z beastem i przy duzym szczesciu popychaczke wylosowac i juz w pierszej turze sa w CC.ale to wszystko jest bardzo ryzykowne.no i oczywiscie strata tego klocka boli jak cholera wiec jak pislaem wczescniej ryzykujesz wystawiajac taki kloc i masz jakies moze 35% ze ten kloc ci sie zwroci.Krotko mowiac Rydzyk fizyk :D

Offline Lancelot

Bretonia- początek
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwiec 28, 2005, 08:47:34 am »
Zgadzam sie w pelni z kolega powyzej. Klocek jest nie oplacalny, a przy czarze z besta trzeba jeszcze liczyc ze przeciwnik nie pozwoli sobie na wpuszczenie takiego czaru i bedzie go scrollowal -mozna liczyc tylko na totala. Poza tym ten czar jest nieprzewidywalny wiec nawet jak wejdzie nie ma pewnosci, ze Rycerze Graala dojada szczegolnie, ze przeciwnik raczej wystawi sie blizej swojej krawedzi.
ir Lancelot
pan na wlościach Parravonu

Offline Ghaundan Zauviir

Bretonia- początek
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwiec 28, 2005, 09:06:26 am »
Cytat: "KOOBA.84"
kazylion, ale pojedzie w szarzy wszystko!! (co tylko mu sie podsunie)



 :badgrin:  :badgrin:  :badgrin:


Klocka Temple Guardów ze Slannem nie pojedziesz (takiego od 16 w górę, bo 12 to masz szanse jeszcze ubić w szarży) :)

Offline Dzwonsson

Bretonia- początek
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwiec 28, 2005, 09:17:36 am »
Bo w bretonni tak jest,że jak wystawiasz duże kloce to na farta musisz liczyć.Jak ci go zabraknie to masz lipe jak nie to masz wypas i jeździsz po wrogach.Co do zaklęcia to musisz mieć farta żeby nie wjechać w jakieś gówno bo to jest 2d6 w kierunku najbliższego oddziału i możesz zaszarżować w gobo z fanatolami.

Offline robal14

Bretonia- początek
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwiec 28, 2005, 11:06:39 am »
dla mnie taki koocek graili to stawianie wszystkiego na jedna karte. jak Ci go zdejma, to... ojjjjj, moze boleć. na 2000 punktow, najlepiej wystawic jezcze jedne taki klocek. oczywiscie nie da sie w niego wstawic i lorda i BSB, ale jak masy dwa kloski to strata jednego nie bedyie ay tak bolesna
4 to liczba magiczna - 14 dni w dwoch tygodniach, 14 mesiecy w roku, 14 apostołów, 14 planet w układzie słonecznym... :)

Offline Vallarr

Bretonia- początek
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwiec 28, 2005, 11:16:28 am »
Moja dziewczyna chcialaby zaczac gre bretka - zalozenia sa takie na 2k - na bank nie latajacy cyrk, minimum jednych grali chce , max strzelania to 2x 10  lucznikow,raczej 3 magiczki z 2 lvl, chetnie lord na gryfie ;)
Preferuje mocne jednostki zamiast wiekszej ilosci slabszych :) grac umie , ostatnio wygrala nawet turniej konfry a na poprzednim byla 2 ;)
jakies propozycje , porady itp ? :)
I was born of a scorpion's mind"
Tony Iommi - "Flame On"

Offline robal14

Bretonia- początek
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwiec 28, 2005, 11:18:41 am »
jak nie chce latajacego cyrku, to weź jołmenów
4 to liczba magiczna - 14 dni w dwoch tygodniach, 14 mesiecy w roku, 14 apostołów, 14 planet w układzie słonecznym... :)

Offline Vallarr

Bretonia- początek
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwiec 28, 2005, 11:21:52 am »
"Chłopi mają brzydkie figurki"  8)
I was born of a scorpion's mind"
Tony Iommi - "Flame On"

Offline KOOBA.84

Bretonia- początek
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwiec 28, 2005, 01:14:42 pm »
No ja bede nudny i zaproponuje to co zawsze - opracie armi na oddzialach Errantow (ale nie Erranty War!) - duzo rycerstwa, nie latajacy cyrk, zmieszcza sie 2-3 naprawde silne oddzialy i bedzie dosc duzo "smieciuchow".
Grale jak najbardziej w porza (sam uzywam - co prawda nie 12, ale uzywam - sa swietni w walce, skupiaja uwage przeciwnika, no i jak dla mnie najwazniejsza zaleta - immune to psychology. Tak rzucam Ld, ze cos takiego to dla mnie "a must be" :) )
iech zyje krol!


Offline pingus

Bretonia- początek
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwiec 28, 2005, 02:40:11 pm »
Cytat: "Vallarr"
Moja dziewczyna chcialaby zaczac gre bretka

Gratuluje i powodzenia.
Cytuj
zalozenia sa takie na 2k - na bank nie latajacy cyrk,

Czemu?
Cytuj
minimum jednych grali chce

No to 4-6 oddział.
Cytuj
max strzelania to 2x 10  lucznikow

Więcej się nie opłaca, 10 w skirmishu to imo max + ewentualne placki.
Cytuj
raczej 3 magiczki z 2 lvl

Power playerka! :D
Cytuj
chetnie lord na gryfie ;)

A jednak nie. ;)
Cytuj
Preferuje mocne jednostki zamiast wiekszej ilosci slabszych :) grac umie , ostatnio wygrala nawet turniej konfry a na poprzednim byla 2 ;)
jakies propozycje , porady itp ? :)

Dużo małych lanc? Taktyka nie damy na sobie nabić pkt, a sami zrzucimy.

12 grali to nie jest stawianie wszystkiego na jedną kartę.. to jest idiotyzm. :)
Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Świenta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." - Józef Tischner.

Offline Dzwonsson

Bretonia- początek
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwiec 28, 2005, 03:45:01 pm »
porady hmmm niech twoja dziewczyna kupi sobie AB i przeczyta...jak juz  zna zasady na jakims poziomie to radze ze 2 klocki realmow kupic i zrobic z nich 9 errantow i z reszty realmow.

Offline Demonstenes

Bretonia- początek
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwiec 28, 2005, 03:57:04 pm »
Ja gram chyba nietypowa bretka, bo w armii na 2k nie powtarza mi sie ani jeden oddzial kawalerii - mam 8 errantow, 6 realmow, 7 questow, 5 grali, 3 pegazy, trebusz oraz 2*lucznicy. Do tego Lord , 2 paladynow i 2 czarodziejki.

Efekty sa nie niezle - wiec moze cos ala taki miszmasz jak moja rozpa sie jej spodoba.
PZDR

Offline Lancelot

Bretonia- początek
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwiec 29, 2005, 08:10:28 am »
Yeomeni sa nie warci swoich punktow tzn. za 2, czy 3 pts wiecej mamy Blednego Rycerza, ktory jest od takiego chlopka ma o niebo lepszy profil, lepsza sile przy szarzy i Save na 2+, gam nimi po 5 modeli i jak trzeba to uzywam jak szybkiej jazdy - tzn poswiecam :) oczywiscie w imie Pani z Jeziora hihi. Odnosnie figurek chlopow to sa super, szczegolnie stare metale, a nowe platiki to trzeba troche poprawiac greenstufem -szczegolnie elemety zawierajace wlosy bo sa niedorobione. Osobiscie gram ostatnio 50 lucznikami i kupa realmow, 3 pegazy musowo, 2 Trebki i takie tam - wypas :)
ir Lancelot
pan na wlościach Parravonu

Offline POmidor666

Bretonia- początek
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwiec 29, 2005, 09:09:09 am »
Cytat: "mizeroth"
Bo w bretonni tak jest,że jak wystawiasz duże kloce to na farta musisz liczyć.Jak ci go zabraknie to masz lipe jak nie to masz wypas i jeździsz po wrogach.


Powiem Ci tak: grałem Bretonnią przez długi czas i jak większość graczy nigdy nie liczyłem na farta, chyba że sytuacja była naprawde dziwna. W tej grze wygrywają ludzie którzy mają plan i umiejętność obliczania prawdopodobieństwa. Jeżeli liczysz na fatra to znaczy że jeszcze mało umiesz.

No offence & pozdro.
Rzeczy nie  są takie, jakimi zdają się być, nie są też inne" - XII Dalaj Lama

Tomek Ramus

 

anything