Autor Wątek: Mel Gibson i jego filmy  (Przeczytany 12477 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline śmigło

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 26, 2005, 09:16:08 pm »
a lorenzo lamas (raczej powinno byc lama), chuck norris, steven segal? toz to wszystko aktorzy charakterystyczni :D
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline turucorp

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 26, 2005, 09:17:42 pm »
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
A że w niemal każdym filmie gra "to samo"- to się chyba nazywa aktor charakterystyczny

ladnie powiedziane

czyli np van damme nie jest zlym aktorem

jest aktorem charakterystycznym :o


bynajmniej :roll:
jakbys nie zauwazyl, grac "tak samo" mozna na roznych poziomach :roll:
oczywiscie o ile w przypadku Van Damme mozna mowic o jakimkolwiek aktorstwie :roll:

Offline Clayman_

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 26, 2005, 09:24:22 pm »
Cytuj
jakbys nie zauwazyl, grac "tak samo" mozna na roznych poziomach

oczywiscie

ale tam bylo napisane gra "to samo" a nie "tak samo"


jakbys nie zauwazyl
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline turucorp

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 26, 2005, 09:43:32 pm »
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
jakbys nie zauwazyl, grac "tak samo" mozna na roznych poziomach

oczywiscie
ale tam bylo napisane gra "to samo" a nie "tak samo"
jakbys nie zauwazyl


czyzbys usilowal sprowadzic dyskusje do przedszkolnego poziomu czepiania sie slowek? :roll:

Gibson gra jak gra, jest charakterystyczny i rozpoznawalny.
jego filmy tez sa jakies a nie nijakie.
to czy jego aktorstwo i rezyseria sa dobre czy zle to rzecz gustu, chociaz oczywiscie mozna sobie o tym podyskutowac, ale sprowadzanie rozmowy do rozwazan o obecnosci jakiejs falgi i wyszukiwanie pojedynczych slowek w cudzych wypowiedziach, moim skromnym zdaniem odbiega od tematu i prowadzi prosto do piaskownicy i lepienia babek z piasku.
nie lepiej, skoro juz ktos musi, wziasc sobie lopatke, wiaderko i pobawic sie w swiecie rzeczywistym? :roll:

Offline Bosak

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 26, 2005, 11:50:05 pm »
brawa za posty dla Turucorpa ma 100% van damme to nie jest aktor to mordobijca :P filmy z nim są puste nie mają przesłania ...bez wartości... filmy który jest stworzony dla ludzi którzy nie nawidzą szefa w pracy i oglądając wyobrażają sobie ze są van dammem :P a przeciwnicy to ich szef :P

GIBSON JEST WYRAZISTY ... właściwie nie moge nic dodać do poprzedniego posta Turucorpa o gibsonie...
ight with honor and die with honor !!

Offline sa7o

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 27, 2005, 12:43:52 am »
Cytat: "Bosak"
brawa za posty dla Turucorpa ma 100% van damme to nie jest aktor to mordobijca :P filmy z nim są puste nie mają przesłania ...bez wartości... filmy który jest stworzony dla ludzi którzy nie nawidzą szefa w pracy i oglądając wyobrażają sobie ze są van dammem :P a przeciwnicy to ich szef :P .

nie zgadzam sie ze mordoklepki są bez wartosci, dla mnie mają wartosc, lubie je ogladac, relaksuje sie przy nich. No i nie wyobrażam sobie siebie w roli Van Damme czy J. Chana lub Jeta Li. CHyba ze to byla taka ironia z Twojej strony ...
PS.  nienawidzą pisze sie łącznie
I used to think that I was stupid, and then I met philosophers."

-- (Terry Pratchett, Small Gods)

Offline turucorp

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 27, 2005, 02:12:24 am »
Cytat: "sa7o"

nie zgadzam sie ze mordoklepki są bez wartosci, dla mnie mają wartosc, lubie je ogladac, relaksuje sie przy nich. No i nie wyobrażam sobie siebie w roli Van Damme czy J. Chana lub Jeta Li. CHyba ze to byla taka ironia z Twojej strony ...
PS.  nienawidzą pisze sie łącznie


ale tu tez jest gradacja umiejetnosci.
i Van Damme laduje na dalekiej pozycji przy takich gigantach jak J.Chan, Jet Li czy nawet Segal.
kiespciutko jako aktor i rownie kiepsciutko jako "wojownik" :roll:

a tak przy okazji (i wracajac do tematu) "Zabojcza Bron 3", konfrontacja Jeta Li i Gibsona, jako aktorow i jako "mordoklepakow".
i teraz wyobrazcie sobie, ze zamiast Jeta Li gra tam Van Damme :oops:

Offline Clayman_

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 27, 2005, 07:18:11 am »
Cytuj
brawa za posty dla Turucorpa
ale turu w tych postach to tak troche ciala dal


Cytuj
van damme to nie jest aktor to mordobijca :P filmy z nim są puste nie mają przesłania

jakie przeslanie ma zabojcza bron?





Cytuj
i teraz wyobrazcie sobie, ze zamiast Jeta Li gra tam Van Damme

ja sobie jeszcze wyobraze ze zamiast gibsona gral de niro
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Solitaire

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 27, 2005, 07:54:19 am »
Cytat: "turucorp"

ale tu tez jest gradacja umiejetnosci.
i Van Damme laduje na dalekiej pozycji przy takich gigantach jak J.Chan, Jet Li czy nawet Segal.
kiespciutko jako aktor i rownie kiepsciutko jako "wojownik" :roll:

"Kickboxer" i tak był najlepszy.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline darksphere

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 27, 2005, 08:03:27 am »
Rozmawiamy o Gibsonie. Rozumiem ważną rolę porównań do innych aktorów, lecz starajcie się zbytnio nie rozwijać wątków poświęconych innym aktorom. Jeśli czujecie potrzebę głębszej analizy dokonań Jean Claude van Damma (lub innego aktora/ki) załóżcie nowy temat.

Offline Angelus

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 28, 2005, 08:45:40 am »
Wczoraj ogladałam w TV ,,Zabójczą broń4" i znów uśmiałam się do łez.Choć faktycznie panowie juz ,,są na to za starzy" ale przynajmniej sie do tego przyznają. ;)
Nigdy nie pijam... wina"

Offline Clayman_

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 29, 2005, 11:44:27 am »
panie moderatorze,wytlumacze ci to najprosciej jak sie da,
pisze to tutaj bo nie wiem ktory mod za to odpowiada oraz oczywiscie majac swiadomosc ze za trzy minuty tego postu juz tu nie bedzie



jesli w jakims temacie tworzy sie watek ktory powstal tylko dlatego bo jeden z uzytkownikow cos niedokladnie przeczytal to chyba nie ma sensu kasowanie go od polowy,chyba o wiele bardziej sensowne jest albo zostawienie go w calosci albo jego calkowite wykasowanie
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Freudstein

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 29, 2005, 06:40:22 pm »
Gibsona pozycjonuję obok takich aktorów jak Seagal, Norris, Stallone, Arnie  :). Są to znani ludzie i prawie zawsze grają w wysoko nakładowych filmach. Mają cechę wspólną- gdzie kolwiek się pojawią (tzn. w filmie) przypominają mi swoim "kunsztem aktorskim" drewno. Mimo to, nie uważam, że są to bardzo kiepscy aktorzy. Są odpowiedni do ról wielkich bohaterów, tylko...

Niedawno miałem "przyjemność" obejrzeć "Byliśmy żołnierzami'. Gibson naprawdę wiele stracił w moich oczach (wcześniej "Mad max" 8) , "Zabójcza broń" 8)). Tak przekłamanego filmu dawno nie widziałem. Oczywiście od strony technicznej było OK, tylko co to za fabuła. Przez 30 minut się modlą, żegnają z rodziną (żołnierze), a potem jadą do Wietnamu, wybijają kilkuset Wietnamczyków i robią to............ ZA SWOJĄ OJCZYZNĘ!!!!!!!!!! :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :?:  :?:  :?:  :?:  :?:
Wspaniale jest zobaczyć sobie amerykańską flagę kilka(naście) razy w ciągu projekcji jednego filmu.  :roll: Jeszcze wszystko jakoś było w miarę przeciętnie dopóki nie usłyszałem sentencji: "Ginę za mój kraj". I tyle na ten temat.

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Jimmy

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 29, 2005, 08:22:04 pm »
Cytat: "Freudstein"
Gibsona pozycjonuję obok takich aktorów jak Seagal, Norris, Stallone, Arnie  :). Są to znani ludzie i prawie zawsze grają w wysoko nakładowych filmach. Mają cechę wspólną- gdzie kolwiek się pojawią (tzn. w filmie) przypominają mi swoim "kunsztem aktorskim" drewno. Mimo to, nie uważam, że są to bardzo kiepscy aktorzy. Są odpowiedni do ról wielkich bohaterów, tylko...

W świetle całej wypowiedzi te nazwiska to chyba bardzo przypadkowo dobierałeś... Ten sam poziom aktorski? Wysokobudżetowe filmy? Taki sam poziom sławy? Wielcy bohaterowie? :roll:

Offline Dereq

Mel Gibson i jego filmy
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 29, 2005, 08:44:34 pm »
Cytat: "Freudstein"
Gibsona pozycjonuję obok takich aktorów jak Seagal, Norris, Stallone, Arnie  :).


Arnie i reszta mordoklepcow  gra tylko w filmach kopanych z linia dialgowa ograniczajaca sie do minimum. gibson karateka? lol. (owszem kopnac potafi ale zeby od razu Norris lub Seagal?)

Cytat: "Freudstein"
Są to znani ludzie i prawie zawsze grają w wysoko nakładowych filmach


tak samo jak : (lista polowy hollywoodzkich aktorow) tylko czemu wybrales tylko mordoklepcow?




Cytat: "Freudstein"
Mają cechę wspólną- gdzie kolwiek się pojawią (tzn. w filmie) przypominają mi swoim "kunsztem aktorskim" drewno.


drewno zostawmy dla Reevesa;) mowcie co chcecie ale Gibson UMIE grac.a juz napewno lepiej niz powyzsze Strong Many.

Cytat: "Freudstein"
Są odpowiedni do ról wielkich bohaterów, tylko...


ke?

Cytat: "Freudstein"
Niedawno miałem "przyjemność" obejrzeć "Byliśmy żołnierzami'. Gibson naprawdę wiele stracił w moich oczach (wcześniej "Mad max" 8) , "Zabójcza broń" 8)). Tak przekłamanego filmu dawno nie widziałem. Oczywiście od strony technicznej było OK, tylko co to za fabuła. Przez 30 minut się modlą, żegnają z rodziną (żołnierze), a potem jadą do Wietnamu, wybijają kilkuset Wietnamczyków i robią to............ ZA SWOJĄ OJCZYZNĘ!!!!!!!!!! :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :?:  :?:  :?:  :?:  :?:
Wspaniale jest zobaczyć sobie amerykańską flagę kilka(naście) razy w ciągu projekcji jednego filmu.  :roll: Jeszcze wszystko jakoś było w miarę przeciętnie dopóki nie usłyszałem sentencji: "Ginę za mój kraj". I tyle na ten temat.


 :lol:

kocham takie filmy.az sie chce zmienic obywatelstwo by zostac "wolnum,dumnym amerykaninem" :lol:
we are scientists,
we do genetics,
we leave religion
to the psychos and fanatics.
Go tell the women that we're leaving.