jak wybrac miecz??

[Leriond]

Jestem z Warszawy i nie wiem dokąd sięudać żeby rozpocząć swą przygodę z rycerstwem. Interesuję się tym od dawna ale nigdy nie miałem okazji żeby się sprawdzić. Kijem potrafię machać dość dobrze bo cwiczę w domu.

[SkeezaPhrenyak]

Jestem z Warszawy i nie wiem dokąd sięudać żeby rozpocząć swą przygodę z rycerstwem. Interesuję się tym od dawna ale nigdy nie miałem okazji żeby się sprawdzić. Kijem potrafię machać dość dobrze bo cwiczę w domu.

http://www.bagrit.pl/

Wejdź do spisu bractw, wyszukaj warszawskie - wyskoczy Ci ze 20 ekip - i wybierz...

P.S. Co masz na myśli pisząc, że potrafisz dość dobrze machać kijem? Tzn. w jakim sensie... machasz na czas, do celu, czy jakoś inaczej?    sorry za złośliwość, ale nie mów ludziom, do których się zgłosisz, takich rzeczy, bo się wystraszą    w domu, to można się nauczyć szydełkowania, ale nie walki... i pozdrawiam

Oi!

[Roland]

buehehehe  
pamietam mój pierwszy raz z kijkiem w łapce
2 wybite palce ^^

[Easy]

Jakim mieczem będzie Ci się najlepiej walczyć zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, Twoich umiejętności, siły, zręczności, zwinności i wielu innych.
Roland pamiętaj że walka z kimś a walka w której masz doświadczenie się bardzo różni... ;]
Pozdrawiam Easy

[Roland]

prawda
najgorsza jest zawsze pierwsza walka w blachach, bo nie wiesz czego możesz się spodziewać   po przeciwniku i nie masz wyrobionych ruchów  
póżniej jest już naprawde fajnie  

[AvatarOfHonor]

W przyszłym roku mam zamiar zgłosić się do najbliższego bractwa rycerskiego i trochę się potrenować... swego czasu trochę się robiło mieczem ( dopuki się nie złamał - ps: nie pytajcie na czym .) ale może do tego wrócę. Nie byłem najgorszy - przynajmniej w moim mniemaniu, ale ćwiczyłem niezależnie z kuzynem, który do bractwa rycerskiego ( musze się go spytać właśnie do jakie ) uczęszcza już pięć lat. Podejrzewam, że moje drobne umiejętności to nic w porównaniu z prawdziwym treningiem czekającym mnie za rok - mam nadzieję, że za rok - choć rocznikowo mam  16 lat !!! niestety musiałem urodzić się w grudniu

[Roland]

a czemu dopiero za rok  
Ja do bractwa wstąpiłem jak miałem 13 lat  

[AvatarOfHonor]

Niestety to nie mój wymysł, lecz zdanie moich rodziców... nie jest z nimi lekko, ale nie zamieniłbym ich na żadnych innych. Po prosu uważają, że muszę jeszcze poczekać... narazie wystarczą mi treningi z moim kuzynem.

[Sir Pieczar]

Słyszałem iż wiekszość ludzi ze słomianym zapałem jak wstępuje do Bractwa to po pierwszej walce w blachach kończy już swoją działalność w Bractwie....ja swoją pierwszą walkę miałem 2 lata temu na Turnieju w Łagowie Lubuskim....moim przeciwnikiem był Templariusz...ah te zakony Krzyzowców co zaprawiają się w bohurtach.... ta walka zmotywowała mnei do cieżkich trenigów i poczułem że to jest właśnie to:)

[Roland]

jak wiesz że raz dostałeś w ciry, to wiesz że musisz jeszcze trenować żeby nastepnym razem móc spuścić komus lanie