"Zasady są po to, by je łamać"
--Arcymag Ged, "Najdalszy Brzeg" pióra Ursuli K. le Guin---
Oczywiście wszechświat jest nieskończony.
Jednak energia ta cięgale rośnie i wszechświat ciągle musi się rozszerzać. Jak rozszerzyć to co jest już nieskończone to taki paradoks, jakich wilele
Bierze się to z moich wzorów, których nie ma co ujawniać, dopóki ich jeszcze nie popre.
To, że widzimy wszystko w 3 wymiarach i oddziaływuje na nas zauważalie wymiar 4 (chocia ja myślę, że czas to których z kolei wymiar, 10, lub 15, ale nie 4). Może nam się wydawać, że żyjemy w rozległej przestrzeni, ale tak naprawdę, jesteśmy w małym punkcie. Albo też, ten punkt jest dla nas duży, ale w porównaniu z resztą naduniversum jest tycy-tyci.
Wiem, że mówię niezrozumiale, ale na razie nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć. Jest to jakby powiedzieć, moja intuicja, że tak jest.