Kolejny pretekst do spamu, hę? Ze o mięsie nie wspomne.
Kolejny tez raz sie okaze nudnym i sztywnym spoleczniakiem bez poczucia humoru, ale taka rola dozorcy z miotlą w dupie i obowiazkami. Zamykam ten bajzel
Kom@r zalozenia topicu byly sluszne, ale wiadomo bylo z gory, ze sie tu zrobi ircowe jajco.
Aha, zeby nie bylo OT
to i ja dorzucam dwa kadry od siebie:
Nagle wchodzi Cujo, lypie na obecnych wzrokiem pelnym wyrzutu z akcentem pogardy, po czym drze sie na cale gardlo:
- Geeeettafakaryhir!
Nie wszyscy do konca wiedza, co Cujo mial na mysli, ale po tonie wnosza, ze nalezy zwijac manele i to w tepie zastraszajacym. Co tez robia, a Cujo gasi swiatlo i zamyka przybytek.