Nagle rozbłysk światła powoduje że wszystkie "małpy zamierają ze strachu!!! Z obłoku dymy wyłania się postać w długim płaszczu.... kompielowym. W ręce lewej trzyma schłodzony napój z parasolką a w prawej dziwny miecz od którego bije krwawy blask.... Z uśmiechem na ustach jednym ruchem uwalnia jeńców... "idżcie za mną" mówi w taki sposób, że wszyscy wbrew swej woli podążają za nim. "Jeszcze nie zginiecie, gdyż jest wśród was jeden ,którego szukam"zagaduje "został on wybrany do grona strażników tego komiksu"(w tle dzwięki opadających szczęk) "BTW jam jest THE2ND" mówiąc to zdejmuje płaszcz pod którym ukazuje się ciało artretycznego staruszka :twisted: .......(małpy nie żyją -słowem dodatku)