Autor Wątek: My Dying Bride  (Przeczytany 7237 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

BlackRider666

  • Gość
My Dying Bride
« dnia: Czerwiec 06, 2005, 07:41:25 pm »
Bardzo ciekawy zespół (przynajmniej dla mnie) z wysp brytyjskich. Ktoś jeszcze słucha/słyszał tego zespołu? Jeśli nie to polecam ;)

Offline Josef Knecht

My Dying Bride
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 06, 2005, 07:45:05 pm »
Ja nie znam, ale Solitaire uwielbia \m/.
Świeżo upieczony fan wilków :)

Offline Raven

My Dying Bride
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 06, 2005, 07:52:50 pm »
"34.788%... Complete"- nawet fajne. Cała reszta trochę mdła.
Support Denmark!
Kupię Beastmenów:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=25874

Offline Kormak

My Dying Bride
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 06, 2005, 07:53:06 pm »
Josef, ty pozerze, nie używaj \m/

Byłem kiedyś na koncercie MDB we Wrocku. Wynudziłem się śmiertelnie.

BlackRider666

  • Gość
My Dying Bride
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 06, 2005, 08:01:23 pm »
Cytat: "Raven"
"34.788%... Complete"- nawet fajne. Cała reszta trochę mdła.



Eeee tam mdła. To ze wolna to jeszcze nic nie znaczy. Nie lubisz chyba doom metalu?

Offline Nocturno_Culto

My Dying Bride
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 06, 2005, 08:20:42 pm »
coś mi się wydaje że temat był  ;) pare stron niżej
a my dying Bride jest jednym z niewielu zespołów którym można pozostać wiernym. The Light at the End of The World czy soatatnia Songs of Darkness, Words of Light są swego rodzaju definicją całego stylu tej grupy ... generalnie da się słuchać ... choć nie zawsze :badgrin:

Aaron coś mówił o przyjeździe do Polski w niedalekiej przyszłości ... czy ktoś może potwierdzić bądz zdementowac te plotki  :?

Pzdr.

Offline Solitaire

My Dying Bride
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 06, 2005, 10:26:29 pm »
Cytat: "Josef Knecht"
Ja nie znam, ale Solitaire uwielbia \m/.

No możliwe. Znaczy, nigdy nie słyszałem, ale ja mam pozytywne podejście do muzyki. Szczególnie tej, której nie słyszałem.
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline ManiaC

My Dying Bride
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 07, 2005, 10:17:47 am »
MDB jest onkłe i mdłe. Oczywiście jet to sprawa indywidualnego gustu. Mój mi mi tak właśnie podpowiada.  :?
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

Anonymous

  • Gość
My Dying Bride
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 07, 2005, 09:54:56 pm »
Cytat: "Kormak"
Byłem kiedyś na koncercie MDB we Wrocku. Wynudziłem się śmiertelnie.


Mnie się podobało.

Cytat: "Nocturno_Culto"
The Light at the End of The World czy soatatnia Songs of Darkness, Words of Light są swego rodzaju definicją całego stylu tej grupy


Chyba definicją ich upadku. Wtórnośc, próba powrotu do stylistyki z pierwszych płyt... zakończona niepowodzeniem, tak to widzę. Po usłyszeniu 'The Light at the End of The World' powiedziałem dziękuję. Zastanawiam się co ta płyta robi u mnie na półce.

Offline Nocturno_Culto

My Dying Bride
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 08, 2005, 02:20:34 pm »
szanuj zdanie innych  :roll:

Anonymous

  • Gość
My Dying Bride
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 08, 2005, 02:40:21 pm »
W czym rzecz, bo nie nadążam?

Offline Josef Knecht

My Dying Bride
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 15, 2005, 11:10:01 am »
Ostatnio mialem przyjemnośc posluchac MDB przy jedzeniu. Biedny żołądek. Urokiem i pięknem ta muzyka jest tożsama z biegunką. Jeżeli jesteś koprofilem - polecam.
Świeżo upieczony fan wilków :)

Anonymous

  • Gość
My Dying Bride
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 16, 2005, 05:36:44 pm »
A co jadłeś?

Offline burberry

My Dying Bride
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 16, 2005, 08:11:57 pm »
parę fajnych, ciekawych kawałków, ale większość to monotonia, schematyczność, lipa. To można znaleźć wszędzie. Ale są kawałki interesujące i oryginalne.

Na specyficzne nastroje może być. ; ]
Bóg Cię kocha

Offline Varnyhet

My Dying Bride
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 23, 2005, 10:49:01 pm »
MDB jest jedną z moich najulubieńszych kapel. Byłam na trzech ich koncertach, z tym, że ten na X Metalmanii się nie odbył, gdyż perkusiście wypadł dysk. Pech. Gdzieś tam mam jeszcze autografy :)

Eh... tak mi się przypomniało... przez ich koncert poszłam kiedyś na wagary.. Zwiałam z j.polskiego. A żeby było śmieszniej, dostałam wtedy ocenę celującą z wypracowania (jeśli o mnie chodzi, to cudem była już czwórka ;) ) I jak tu ich nie lubić ;)

 

anything