Autor Wątek: Rozczarowania......  (Przeczytany 12910 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline murderdoll

Rozczarowania......
« dnia: Czerwiec 08, 2005, 06:54:13 pm »
jakie jest Wasze najwieksze rozczarowanie filmowe,jesli chodzi o horror?
Duzo o czyms slyszeliscie, nuby kult, a to zwykla szmira... w moim przypadku bylo tak z Cannibal Holocaust, a ostation z Ring 2- to dopiero szajs.
img]http://michalekn.fm.interia.pl/murder.gif[/img]

Offline Clayman_

Rozczarowania......
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 08, 2005, 06:59:44 pm »
pierwszy blair witch project
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline śmigło

Rozczarowania......
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 08, 2005, 08:53:44 pm »
chyba najbardziej zawiodlem sie na cannibal holocaust i ferox. i na evil dead trap. chociaz gore jest w tym filmie bardzo dobre.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Freudstein

Rozczarowania......
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 09, 2005, 08:02:39 am »
Ja się zawiodłem na:
"Haute tension", "Ichi the Killer" (tzn. nie obejrzałem do końca "ICHIego", więc nie powiniem tego pisać, ale i tak jestem rozczarowany po 70 minutach), "THE NEW YORK RIPPER" (tyle miał rekomendacji, hmm)... może sobie coś przypomnę później.

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Fenrir

Rozczarowania......
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 09, 2005, 09:18:27 am »
troche sie zawiodlem na Hellraiserach. Pinhead nie okazal sie tak demoniczna postacia jak szumnie gloszono.

Cytuj
"Haute tension", "Ichi the Killer" (tzn. nie obejrzałem do końca "ICHIego", więc nie powiniem tego pisać, ale i tak jestem rozczarowany po 70 minutach),

A to dziwne, jeszcze Ichiego zrozumiem, bo do tak zwariowaneg filmu trzeba sie nastawic odpowiednio (choc radzilbym Ci obejrzec go w calosci), ale Haute Tension ? Przeciez to slasherowy ideal.

Offline Maladie

Rozczarowania......
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 09, 2005, 09:44:32 am »
Blair Witch Project. Wszyscy tak mi go zachwalali. ostrzegali, że nie usiedze w miejscu. A ja w trakcie filmu spokojnie poszedłem spać...

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

Offline Freudstein

Rozczarowania......
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 09, 2005, 10:28:48 am »
Cytat: "Fenrir"


Cytuj
"Haute tension", "Ichi the Killer" (tzn. nie obejrzałem do końca "ICHIego", więc nie powiniem tego pisać, ale i tak jestem rozczarowany po 70 minutach),

A to dziwne, jeszcze Ichiego zrozumiem, bo do tak zwariowaneg filmu trzeba sie nastawic odpowiednio (choc radzilbym Ci obejrzec go w calosci), ale Haute Tension ? Przeciez to slasherowy ideal.


Z "Ichim" to było tak, że na HO przeczytałem recenzję, w której ten film wychwalano pod niebiosa. Gdzie indziej też tak było. Nawet na Gildii też same dobre opinie. No i pomyślałem sobie, że ten film musi być niezłym horrorem (tzn. strasznym). No i upolowałem 70 minut (bo był podzielony na dwie części, druga była "w drodze"). Zamiast przerażającego horroru obejrzałem makabryczny film gangsterski i to mnie po prostu zniechęciło. Sam film, owszem był dobry, ale horror z niego raczej kiepski. Tak samo można powiedzieć o "Braindead" tylko, że ja przed obejrzeniem wymienionego filmu wiedziałem, że będzie to czarna komedia plus gore i wiedziałem "na co się piszę". A tu? Zupełnie nie tego się spodziewałem. Stąd to rozczarowanie.

"Haute tension" to podobny przypadek. Też, wielkie rekomendacje i też wielkie rozczarowanie. Film jak dla mnie stosunkowo nudny, wogóle nie straszny. Tu jeszcze gorzej niż w "Ichim", bo to niby miał być prawdziwy horror.

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline śmigło

Rozczarowania......
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 09, 2005, 01:17:29 pm »
Cytuj
Zamiast przerażającego horroru obejrzałem makabryczny film gangsterski

hehe dokladnie taki jest ichi. dlatego to tak wypasiony film. jeden z moich ulubionych. ale kurcze naprawde nie wiem, gdzie ty wyczytales, ze to ma nbyc przerazajacy horror. wszedzie gdzie ja o tym filmieczytalem, bylo pisane, ze to film o yakuza z duza dawka gore, p***banych postaci, p***banych pomyslow i czarnego humoru. i taki wlasnie ichi jest. w zadnym wypadku nie jest to horror.
co do "haute tension" nadal uwazam, ze jestes do tego filmu dziwnie uprzedzony ;) 1: film jest naprawde b. dobrym slasherem, jednym z lepszych jakie w ogole bylo mi dane widziec. 2:film ma rewelacyjne efekty gore. 3:film jest mroczny, ma jakis taki ponury niemily klimat, ciekawe barwy. 4: historia jest dosc "sztampowa", no ale nie wymagajamy od tego typu filmow bog wie czego. jesli mialbym ten film oceniac w kategorii horroru dalbym mu 8-8,5/10. w kategorii slasherow dostaje u mnie 9/10 przegrywajac tylko z giallo argenta (wiadomo :)) ale zostawiajac takie klasyki jak "piatki" czy "krzyki" (nazwijmy to "klasykiem") daleko w tyle. naprawde daleko. no ale to moje wrazenia ;)
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Freudstein

Rozczarowania......
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 09, 2005, 01:31:42 pm »
Cytat: "śmigło"

co do "haute tension" 2:film ma rewelacyjne efekty gore.


To napisałem w swoich "przemyśleniach" gdzieś tam, rzeczywiście to jego plus, ale to chyba "trochę" za mało.

Cytat: "śmigło"
3:film jest mroczny, ma jakis taki ponury niemily klimat, ciekawe barwy.  


Ponurą to ja miałem minę, kiedy się skończyła projekcja i sobie pomyślałem, że 2 razy go "zdobywałem" i jeszcze za drugim razem mi kodeków brakowało (to jego plus, przynajmniej uzupełniłem sobie braki w kodekach)  :lol:   ;)

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline śmigło

Rozczarowania......
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 09, 2005, 01:36:32 pm »
a no widzisz, w takim razie jakies plusy ma :D
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Freudstein

Rozczarowania......
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 09, 2005, 05:40:46 pm »
Cytat: "śmigło"

hehe dokladnie taki jest ichi. dlatego to tak wypasiony film. jeden z moich ulubionych. ale kurcze naprawde nie wiem, gdzie ty wyczytales, ze to ma nbyc przerazajacy horror.  


No więc wyjaśnię Ci to tak. Fan grozy wchodzi sobie na stronę Horror ONLINE, chyba jedną z najbardziej rozbudowanych i całkowicie poświęconych GROZIE stron internetowych w Polsce. Dalej, czyta informację HO poleca: "Ichi the killer". Patrzy, ocena: 10/10. Inne oceny: 9,10,9 itp.
I myśli sobie: "Kurde, to musi być wspaniały film". Jeżeli na stronie poświęconej horrorowi dostał 10/10 to znaczy musi to być 100 % film grozy w co najmniej dobrym wydaniu. Potem sobie "załatwia" film i patrzy z przerażeniem i zdziwieniem co to rzeczywiście jest. Temat ("Rozczarowanie...") idealnie pasuje do tego przypadku. Ja nie sądzę, że on jest zły, ale jeżeli na takiej stronie dostał maksymalną ocenę to to do czegoś go zobowiązuje (albo raczej autorów recenzji).

Na przykład ja bym nigdy nie dał 10 punktów w kategorii horror takiemu filmowi jak "Martwica mózgu", bo mimo iż jest on wg mnie dobry, nie spełnia pewnych założeń HORRORU.

I to oznacza, że tylko horrory, które są dobre (czyli są dobrze zrobione technicznie, aktorzy fajnie zagrali, ciekawa fabuła...............)  i są też w stanie wywołać u mnie i innych znanych mi osób lęk, przerażenie itp., itd. mają szansę na tak wysoką ocenę.

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline śmigło

Rozczarowania......
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 09, 2005, 06:42:32 pm »
ale zauwaz, ze na tej stronie, wiele z filmow, ktore dostaja tak wysokie oceny, to wlasnie nie sa horrory - chocby audition, salo, ichi, braindead. wniosek - na stronie tej nie opisuja tylko filmow z gatunku horroru, ale filmy zawierajace takze jego elementy, badz filmy, ktore ciezko zaklasyfikowac gdzies indzie - np. meet the feebels :D i chwala im za to. zreszta, warto przeczytac o jakims filmie informacje z innych zrodel, zeby nie ograniczac sie tylko do jednego serwisu. zreszta, zerknalem teraz na recenzje ichiego na tym serwisie - i nie pada tam ani razu slowo horror, jest natomiast cytuje " Film jednak ma wyraźnie pastiszowy wydźwięk. Szok dla przeciętnego widza jest jednak ogromny. "Ichi..." to najdoskonalsza destrukcja schematów kina akcji, dzieło operujące po mistrzowsku poetyką kiczu. Przy użyciu estetyki gore Miike zdekonstruował reguły kina sensacyjnego, przyczyniając się wraz z "Martwicą mózgu" do napisania nowego rozdziału w historii gore : post - camp - gore. " - cytat nalezy do strony http://horror.com.pl/ i w zaden sposob nie staralem sie naruszyc praw autorskich :D
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Clayman_

Rozczarowania......
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 09, 2005, 09:56:15 pm »
Cytuj
http://horror.com.pl/

ta strona sie do niczego nie nadaje

opinie o from dusk till dawn
"Muzyka w filmie jest ciekawa, nie przeszkadza w oglądaniu, chociaż większego dreszczyka emocji nie powoduje."

"Film jest ciekawy i można go obejrzeć, chociażby dla dobrej gry Clooneya albo pomysłowym metodom uśmiercania wampirów. Ale od razu muszę przestrzec, że nie będziecie się zbytnio bać, a film nie utkwi wam na dłużej w pamięci."
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline śmigło

Rozczarowania......
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 09, 2005, 10:07:42 pm »
clayman nie bierz tej strony na serio, w koncu zajmuje sie opisywaniem horrorow :D
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Clayman_

Rozczarowania......
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 09, 2005, 10:10:59 pm »
nawet na stronie opisujacej horrory powinny byc szanowane uniwersalne wartosci

"film nie utkwi wam na dłużej w pamięci."

ten pedal nawet nie zauwazyl salmy hayek
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.