Działy archiwalne (fora nieaktywnych gildii na portalu) > Forum Rycerstwa

Wszelkie pytania

(1/35) > >>

Kokos:
przyda sie taki temat.
i male pytanko Gdy trwaja duze bitwy ( pod grunwaldem) to tak sie walczy i sie jakos ustala kiedy sie ginie itp.

Regis__Vovin:
No więc tak:
1. Najpierw pytanie niby-głupie. Jaki kolor ma mieć kolczuga? Otóż kupiłem drut, zacząłem dziergać kolczugę i wszystko pięknie. Z tymże w pewnym momencie zobaczyłem, iż  drut barwy czarnej zdziera tą cienką warstwę czarną i nabiera koloru srebrnego. Aczkolwiek bardzo powoli. Więc teraz nie wiem - mam drut przejeżdzać papierem ściernym przed nawinięciem, czy też zostawiać taką czarną kolczugę. A może wszystko jakimś kwasem potraktować?
2. Warto kupować strzały u pana Sławomira Wybranowskiego z Lublina (http://www.wybranowski.republika.pl) ? Wiecie cos o nim?
3. Z czego zrobić tanią cięciwę?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

kort:
A więc tak.. Kokos... Z Toba juz sie chyba dogadalem i wytlumaczylem jak wyglada bitwa ;) Co do kolczugi, to na drucie nieocynkowanym sprezynowym, z jakiego najlepiej kolczuge wykonac, i ktory bedzie jak najbardziej "historyczny", znajduje sie taki czarnawy nalot... Jest to spowodowane tym, ze producent drutu (ten co go ciagnie ;)) stara sie go zabezpieczyc jak najlepiej przed korozja... Wiec to wcale nie tak zle... Jesli chodzi o szlifowanie papierem sciernym, to zapytam "Po co?" Przeciez predzej czy pozniej to i tak sie zetrze czesciowo... Generalnie, z doswiadczenia... Im dluzej ta warstewka sie zachowa tym lepiej dla Ciebie, bo nie bedziesz musial czyscic kolczugi... A jesli juz potem bedziesz chcial ja wyczyscic ( :idea: porada na przyszlosc ;)), to sugeruje sposob oryginalnie ze sredniowiecza wyjety... Zalatw sobie troszke czystego piachu, ale takiego czystego jak np. w ogrodniczych sprzedaja, albo moze byc np. z dna rzeki ;) Wsyp ten piasek (musisz miec go troche, tak zeby nakrywal kolczuge) do np. beczki (inne pojemniki tez dadza rade, ale beczka jest najwygodniejsza) i po prostu tocz beczke po ziemi (tylko najpierw ja zamknij ;)). Naprawde bedziesz zaskoczony jak ow zwykly piasek sprawia, ze w kolczudze mozna sie przejzec :D A potem zanurz kolczuge w oleju (lub kup sobie za jakies 15 zlotych srodek do czyszczenia broni w sprayu) i wetrzyj szmatka... Tak zakonserwowana powinna wytrzymac bez problemu co najmniej jeden turniej (chyba ze masz przepocona przeszywanice  :badgrin: ). co do strzal to nie wiem :( Ja uzywam strzal wykonanych przez pana Bisoka i jestem z nich bardzo zadowolony :) Cieciwe? ;) Moze ze sciegien zwierzecych? ;) Zartuje... tak naprawde to nie wiem :D Moj kolega robi cieciwy ze sznura konopnego i mowi ze daja rade, ale ja mu nie wierze  :badgrin:

Gregor:
co do czyszczenia kolczej to pomysl z piaskiem jest najlepszy z mozliwych- co prawda duch czasu nasowa wygodniejszy sposob, mianowicie zamiast tazac beczke, wystarczy kolcza (z piaseczkiem) wlozyc do betoniarki- na kazdej budowie sie takowa znajduje, jak postawisz flache (czasem starcza piwo) to ci wyczyszcza ja na wysoki polysk.

co do strzal, hmmm mam niemilo wiadomosc dla Pana koortshack ktory napisal  - Ja uzywam strzal wykonanych przez pana Bisoka i jestem z nich bardzo zadowolony :) - mianowicie strzaly od bisoka (o ile jestem na biezaca) sa nie historyczne (min. maja klejone opierzenie) co do strzal pana Wybranowskiego z Lublina to pojecia nie mam, nie mialem z nimi stycznosci- ale jak zalezy ci na naprawde pozadnych strzalach to polecam produkty p.B.Popka- to sa najlepsze strzaly jakie widzialem ale to koszt rzedu 30-35zł\szt.
polecam rowniez strzaly, z ktorychh jbede mial przyjemnsc postrzalac, sa gorsze (w moim miemaniu od strzal Popka) ale cena bardziej zacheca, a sa w 100% historyczne, i swietnie lataja, tez produkt wysokiego gatunku- jak co to piszcie na pw

kort:

--- Cytat: "Gregor" ---
co do strzal, hmmm mam niemilo wiadomosc dla Pana koortshack ktory napisal  - Ja uzywam strzal wykonanych przez pana Bisoka i jestem z nich bardzo zadowolony :) - mianowicie strzaly od bisoka (o ile jestem na biezaca) sa nie historyczne (min. maja klejone opierzenie)
--- Koniec cytatu ---


Tak to prawda, ze kiedys byly klejone, ale wystarczy troche checi i mocny jezyk, no moze troche wiecej pieniedzy i pan Bisok sprokuruje odpowiednie strzaly na zamowienie... Ale nie martw sie panie Gregorze, napewno w niedlugim czasie sie do Ciebie odezwe w sprawie tych strzal, ktore masz do zalatwienia... Wiadomo przeciez, ze w zyciu trzeba sprobowac wszystkiego ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej