trawa

Autor Wątek: Wszelkie pytania  (Przeczytany 233758 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kokos

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #45 dnia: Lipiec 11, 2005, 04:01:45 pm »
czy ktos kupowal miecze z www.miecze.pl ?

Offline ghost666

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 11, 2005, 05:28:29 pm »
ja kupowałem, a co?
lory fot the Horned Rat!!!


Offline kort

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 11, 2005, 06:17:19 pm »
Niech zgadnę... Pewnie chodzi o to jak się sprawują... ;)... Mówiłem Ci Kokos, że są niezłe :)

Offline Elengurth

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 19, 2005, 05:32:51 pm »
mam pytanie.chcialem zrobic wlasnorecznie helm typu garnczkowatego(?).jednak nie bardzo wiem jak sie za to zabraz.moze macie jakies plany jak go zrobic i bylibyscie na tyle mili,zeby podeslac go na moj adres elengurth@interia.pl dzieki wielkie i pozdrawiam

Offline kort

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 19, 2005, 06:23:45 pm »
HIHIHI... Poszukaj sobie na necie ;) Albo spróbuj:
Tu znajdziesz artykuł z Gildii Historii :D
Albo poszukaj na stronkach zagranicznych... ;)

Trochę samozaparcia :D

Offline zaciekawiony

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 02, 2005, 03:50:11 pm »
I tak znów pojawiam się w tym temacie, czymś zaciekawiony.
Czy wśród dzisiejszych rycerzy zdażaja sie wariaci?
W takim mrowiu ludzi,jakie jest na ziemi, zdarzają się osobnicy co najmniej dziwni, którym coś czasem do głowy strzela niebezpiecznego.
A jeśli ów wariat trzyma w rękach ostry ,póltorametrowy miecz, sztylet długi,czy topór, to jakże łatwo może mu wpaść do głowy myśl, aby tamtego ktory stoi przeciw niemu, pchnąć ostrzem , głęboko.
Co prawda bractwa przesiewają chętnych , aby nienormalny nie wstąpił w ich szeregi, ale nie wszęzie , nie we wszystkich bractwach są ludzie odpowiednio wcześnie poznający , że ten energiczny nowicjusz jest nie bezpieczny. :evil:
Nie chodzi mi tu o ludzi którzy w zgiełku bitewnym, zapominają że mamy wiek dwudziesty pierwszy a nie czternasty , i walą wrogów bez opamiętania, nie zwracając uwagi na to że są to jego koledzy,zdarza się
Ależ mnie poetycko natchnęlo. :)
Zamierzam napisać kryminał, opierające się na założeniu iż wariaci się w bractwach zdarzaja, a skuteczność średniowiecznych metod zabijanie , nie zmieniła się wiele. Krew na mieczu.
Odpowiedzcie na moje pytanie,jeśli możecie.
Pozdro panowie rycerze , odwiedzajcie czasem psycholgów ;)
Różni są ludzie na tej ziemi.

http://nowaalchemia.blogspot.com/

Offline ghost666

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 02, 2005, 04:48:45 pm »
oczywiscie ze sue zdarzają. nie wiedziec czemu wśród wczesniaków ich chyba wiecej, ale i w XV wieku są...
lory fot the Horned Rat!!!


Offline Solitaire

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpień 02, 2005, 10:39:45 pm »
Cytat: "zaciekawiony"
a skuteczność średniowiecznych metod zabijanie , nie zmieniła się wiele. Krew na mieczu.

Ale oni nie mają mieczy.
A tym co mają, nie umieja zabijać. Co najwyżej klepać się po opancerzeniu.
Raczej bym się martwił kibolami z tasakami. ;)
Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie,
Cień się chwieje poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie na świecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było.

Offline zaciekawiony

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 03, 2005, 12:43:19 pm »
Ach...
to co zacytowałeś dotyczy pomysłu na kryminał,
A co bys powiedział na kuszę i ostre strzały?,
Może jakieś zioła?
chodzi mi po głowie ciemiężyca,chyba zatruwano nią strzały.I może lulek czarny, to rośnie nawet w ogródku a truje dobrze.Borgiowie chyba też sięgali po stare receptury, ale arszenik jest zbyt zwyczajny.
Nawet tępym mieczem jakby się kto dobrze zamachnął w czułe miejsce , to by i zabił, wszak nie wszyscy zawsze noszą zbroje.
Owa krew na mieczu to tytuł.
Ale może nie rozwódźcie się nad kryminałem , tylko gadajce cóż żescie wiedzieli czy zasłyszeli, o wariatach .
Różni są ludzie na tej ziemi.

http://nowaalchemia.blogspot.com/

Offline Kaju

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 08, 2005, 05:57:20 pm »
Osobiście nic nie słyszałem.

Ale mam pytanie.

Czy na machiny oblężnicze typu balista trzeba mieć zezwolenie tak jak na kuszę? Sory, ale nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi.

Offline ghost666

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 08, 2005, 07:24:06 pm »
Cytat: "Kaju"
Osobiście nic nie słyszałem.

Ale mam pytanie.

Czy na machiny oblężnicze typu balista trzeba mieć zezwolenie tak jak na kuszę? Sory, ale nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi.


Zalezy od interpretacji przepisów, ale zalezy na jakie - na baliste mogą byc problemy, ale katapulta juz raczej nie powinna trudnosc robic ;)
lory fot the Horned Rat!!!


Offline Stormcrow

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 09, 2005, 09:08:19 am »
Cytat: "ghost666"
Cytat: "Kaju"
Osobiście nic nie słyszałem.

Ale mam pytanie.

Czy na machiny oblężnicze typu balista trzeba mieć zezwolenie tak jak na kuszę? Sory, ale nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi.


Zalezy od interpretacji przepisów, ale zalezy na jakie - na baliste mogą byc problemy, ale katapulta juz raczej nie powinna trudnosc robic ;)

Balista jest bronią :) (wg ustawy + wykipedia) proponuję Zadzwonić do MSWiA i się zapytać (pewnie nie będą wiedzieć matoły :lol:). A potem się przejść na Policję i zarejetrować.:lol:

Offline zaciekawiony

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 17, 2005, 07:09:27 pm »
Halo panowie rycerze(i rekonstruktorzy), mam ja do was pytanie
Czy wy w swoich zbroiach, czy co tam na siebie zakładacie, to macie rozporki? :?:
Jak się takiemu zakutemu zechce szczać , lub nie daj boże najdzie go większa potrzeba, to ma jak się załtwić , czy musi się powstrzymywać zanim go z tego żelastwa wyciągną.
 ;) Że jest jaka ochrona na wrażliwe częsci ciała to gdzieś czytałem , ale o rozporku to ani wspominki.
O problemie to pewnikiem już w średniowieczu pomyślano, ale jak go rozwiązano to niewiem>
Pozdro panowie rycerze(i rekonstruktorzy też) ;)
Różni są ludzie na tej ziemi.

http://nowaalchemia.blogspot.com/

Offline ghost666

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 17, 2005, 09:55:55 pm »
Na krocze za wielkiej ochrony nie ma, spódniczka kolcza, albo dłuzsza płyta napiersnika. Wiec problemu nie ma zeby sie pójsc załatwic wiekszego
lory fot the Horned Rat!!!


Offline zaciekawiony

Wszelkie pytania
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 18, 2005, 12:39:10 pm »
A przy pełnej zbroi? ;)
Różni są ludzie na tej ziemi.

http://nowaalchemia.blogspot.com/