Autor Wątek: Gothic 1&2  (Przeczytany 47100 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline 5zyCh4

Gothic 1&2
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 10, 2005, 04:58:26 pm »
Powiem tak...

W jedynke nie grałem....
Dwójke próbowałem przejść dwa razy...

Zawsze gra nudziła mi sie po pewnym czasie.

A co do Morrowinda... Racja, super gierka... Też próbowałem przejść kilka razy tylko odpychało mnie to, że tak długo trzeba było iść aby wykonać jakieś zadanie...

Mogliby dać jakiś środek transportu np. pojazd lub stwór.

Jest za to pociecha...

Niedługo Gothic 3 i Elder Scrolls: Oblivion  :D.
ozdrawiam
5zyCh4



"Lonelyness- that's the killer" ATB

www.badgerbadgerbadger.com

Offline D(z)ik'Zorn

Gothic 1&2
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 10, 2005, 09:53:23 pm »
Ja też w jedynke nie grałem, bo mi nie podchodziła :)  Dwójka spoko cRPG. Sam grałem magiem :D  Ale już na sam koniec mi się znudziło, bo w końcówce to sama siekanina(no i magiem się dosyć łatwo grało :) )
eep disco evil!!

Offline Darth_Revan

Gothic 1&2
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 13, 2005, 12:22:10 pm »
Cytat: "5zyCh4"

Mogliby dać jakiś środek transportu np. pojazd lub stwór.

.


Przecież były w morrowindzie potwory spełniające role samolotów pasażerskich - płaciłeś i sobie leciałeś. Nie trzeba przecież wszędzie pieszo chodzić

Offline 5zyCh4

Gothic 1&2
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 13, 2005, 03:33:36 pm »
Tzn. mówiąc o środek transportu to dużo czasu zajmowało dojście do miejsca zadania.

Mogliby dać jakiś czar który powoduje znacznie szybsze przemierzanie ulic. Po prostu tyle się szło aby je wykonać, że wcześniej już mi się zaczynało to nudzić.

Co racja to racja. Morrowind też dla mnie jest lepszy od Gothic'a.

Miałbym problem z wyborem między Neverwinter Nights a Gothic...

Może jakieś sugestie?  :D  :D
ozdrawiam
5zyCh4



"Lonelyness- that's the killer" ATB

www.badgerbadgerbadger.com

Offline Darth_Revan

Gothic 1&2
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 13, 2005, 05:38:21 pm »
No nie wiem ale chyba wolałbym zagrać w Neverwintera. Moża fabuła nie powala na kolana ale naprawde przyjemnie sie gra. Przeszedłem tylko wersje podstawową. Nie grałem w żaden dodatek a słyszałem że Hordes of the Underdark jest niezly

Offline D(z)ik'Zorn

Gothic 1&2
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 13, 2005, 05:55:21 pm »
Ja raczej nieznacznie wyżej postawiłbym Morrowinda nad Gothikiem II. A NWN mi nie przypadło do gustu(może temu że caly system d20 i D&D mi znudziło :roll: ). A moim ulubionym RPG jest Divine Divinity(pewnie to niespotykany wybór) choć grafika nie ta to lubie oldschoolowe RPG :)
eep disco evil!!

Offline reynevan

Gothic 1&2
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 14, 2005, 07:46:23 pm »
witam państwa!

grałem tylko w gothica 2 i szczerze mówiąc przypadł mi bardzo do gustu. przeszedłem całego, choć pod koniec w 6 akcie dłużyło się trocha :) to za sprawą zakończenia gry totalną sieką. chciałbym zagrać kiedyś w Noc kruka, ale nie wiem czy będę miał możność :)
 Gram Bretonnią. Co? Nie, nie potrzebuję piechoty. Wystarczy mi kawaleria.

Offline Gołąb

Gothic 1&2
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 16, 2005, 05:43:40 pm »
Czyzby Darth Revan nie mogl wyjsc poza schemat postow jednoznadiowych typu"morrowind jest lepszy,bo ponieważ" :roll: Och nie,cos tam wspominal o wiekszej swobodzie dzialania-ciekawe pod jakim wzgledem.Dla mnie morrowind to jest jeden z najgorszych rpg-ow,jak ipowstal.Luk wlazacy w ziemie w gothicu to standatdowe problem wystepujacy w wielu grach,bo dopracwoanie kolizji obiektow chyba jescze nigdy nie bylo doskonale.ALe lepsze to niz Morowwind gdzie kolo w full placie skacze po dachach,plywa w wodzie,a walka opiera sie na statsach,a poza tym rozwoj postaci jest mniej intersujacy,bo gothic jest dowodem na to ze to nie liczba statystyk i iles tam poziomow skilla czyni z gry rpg.
Gothic2pod wzgledem swobody dzialania jest uosobieniem idei rpg-a,tak wiec morowowind sie do niego nie umywa.
So long as there are men there will be wars"

Offline D(z)ik'Zorn

Gothic 1&2
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 16, 2005, 07:32:53 pm »
Nie no bez przesady że się nie umywa do gothca2. Ta i ta gra ma swoje plusy i minusy. Skakanie w płytówce w morrowindzie, a "nieskończony"(z tego co pamiętam) w gothicu. A w gothicau może statsy nie są ważne w walce :roll: To zabij sobie smoka będąc na 1 poziomie ;) Moim zdaniem ta i ta jest wybitna :)
eep disco evil!!

Offline Gołąb

Gothic 1&2
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 16, 2005, 07:57:34 pm »
Zle mnei zrozumiales.Chodzi o to ze w gothicu trzeba pokombinowac,a walka w morowindzie jest zbyt hack'n'slashowa,za malo taktyki,rowniez jesli chodzi o magow,wyglada to smiesznie.Dwoch wojow stanie-i jeb,jeb,kto zginie,a w gothicu masz przynajmnei kilka rodzajow atakow,plynniejsze uniki itd.
So long as there are men there will be wars"

Offline reynevan

Gothic 1&2
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 16, 2005, 08:36:27 pm »
jeśli chodzi o system walki, to bardziej lubię ten z gothica. nie powiem że w morrowindzie był do bani. poprostu tak jakoś lepiej to wyglądało to w gothicu.

statsy statsami. w każdym rpg i crpg są ważne :) tyle że, cwaniak mógł wykombinować w morrowindzie tak że dał sobie akrobatykę jako umiejętność główną i skacząc jak głupi nabijał sobie levele. w gothicu tak nie dało się zrobić naprzykład. niby ciekawy i realistyczny sposób "ćwiczenie czyni mistrza", ale ludzie myślący czy też cwaniacy mogli tak pójść na łatwiznę. IMO gothic tu wygrywa sprawę.

statsy w walce --> statystyki ważne są, owszem. i tu i tu. w obydwu grach prezentowane były poziomy wyszkolenia w danych typach broni i w każdej się to tak samo liczyło. chodzi o sam sposób walki. zaiste w morrowindzie jest ona bardziej h'n's, a w gothicu jest ona ciekawsza i lepiej jakoś wygląda. ale dla zwykłego gracza nie jest to aż tak ważne. wyjadaczom jednak na czymś zawsze zależy :)
 Gram Bretonnią. Co? Nie, nie potrzebuję piechoty. Wystarczy mi kawaleria.

Offline D(z)ik'Zorn

Gothic 1&2
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 16, 2005, 10:54:26 pm »
Ach tak Gołębiu :)  Teraz Cie rozumiem. A tak kontynoując to gothic choć miał mniejszy świat to choć był też mniej złożony to efekt był podobny, a czasami nawet lepszy niż w morrowindzie. A tak z innej strony to  czasem niedoróbki są fajne :)  Można się pośmiać z goblinów spadających w przepaść, które chce iść do gracza. Miałem nawet takie śmieszne zdarzenie: dostałem od kamiennego golema i odrzuciło mnie w taki dziwny sposób do rzeki że w sekunde albo dwie poniusł mnie nurt na jakieś 2-5 minut drogi piechotą :lol:
eep disco evil!!

***

  • Gość
Gothic 1&2
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 17, 2005, 10:55:27 am »
Cytat: "Gołąb"
Chodzi o to ze w gothicu trzeba pokombinowac,a walka w morowindzie jest zbyt hack'n'slashowa,za malo taktyki,rowniez jesli chodzi o magow,wyglada to smiesznie


Z tym "trzeba" to bym się zastanowił. W Gothic'u można było stanąć z mieczem oburęcznym i cały czas machać nim w poziomie, w ten sposób wróg jak tylko podchodził to dostawał :? Ale przyznaję, że mimo wszystko walka w Gothic'i była lepsza.
Świat? Sam nie wiem, oba na swój sposób mi sie podobały.

Offline D(z)ik'Zorn

Gothic 1&2
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 17, 2005, 12:24:57 pm »
Magiem to się z z amkniętymi oczyma mogło zabijać :badgrin:  Tylko pociski wszelakiej maści i trupy się sypały :lol:
eep disco evil!!

Offline Darth_Revan

Gothic 1&2
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 17, 2005, 11:11:28 pm »
Cytat: "Gołąb"
Czyzby Darth Revan nie mogl wyjsc poza schemat postow jednoznadiowych typu"morrowind jest lepszy,bo ponieważ" :roll: Och nie,cos tam wspominal o wiekszej swobodzie dzialania-ciekawe pod jakim wzgledem.Dla mnie morrowind to jest jeden z najgorszych rpg-ow,jak ipowstal.Luk wlazacy w ziemie w gothicu to standatdowe problem wystepujacy w wielu grach,bo dopracwoanie kolizji obiektow chyba jescze nigdy nie bylo doskonale.ALe lepsze to niz Morowwind gdzie kolo w full placie skacze po dachach,plywa w wodzie,a walka opiera sie na statsach,a poza tym rozwoj postaci jest mniej intersujacy,bo gothic jest dowodem na to ze to nie liczba statystyk i iles tam poziomow skilla czyni z gry rpg.
Gothic2pod wzgledem swobody dzialania jest uosobieniem idei rpg-a,tak wiec morowowind sie do niego nie umywa.


Znalazł się wielki krytyk. A poza tym ja nie przekreślam gothica za to że łuk wnika w ziemię - to tylko drobny błąd który wcale nie psuje zabawy. Nie powiedziałem przecież że gothic jest do dupy. Mówiłem że przyjemnie spędziłem przy nim czas. A najlepszym rpg i tak pozostanie baldur's gate i ludzie już nic lepszego nie wymyślą w tej dziedzinie.