"Lupus" to rewelacja! Po prostu wykopał mnie na orbitę i zapewne jeszcze długo będę wokół niego krążył. Warto było czekać ponad pięć lat na dokończenie tej historii przez Post. Oczywiście uprasza się wydawców, aby nie brali przykładu z takich odstępów czasu przy swoich seriach, z drugiej strony jednak co powinno być dokończone, niech zostanie dokończone... Palcami nie będę wskazywał.
Prośba do xionca, bo jak rozumiem, posiada wydanie oryginalne. Czy mógłbyś coś sprawdzić w trzecim tomie?
Piąta plansza – Nyargance instruuje, żeby doszli do torów i szli dalej wzdłuż nich mając je po prawej; jedenasta plansza – dochodzą do torów, Lupus mówi: "Po prawej..." i rusza wzdłuż torów mając je po... lewej.
Następna sprawa to plansza 47., drugi kadr – w polskim wydaniu mniejszy dymek (u dołu) jest pusty...
A, i jeszcze jedno: Jak się wymawia "Lupus" – [lipi], [lipis]?...