powiem tak trzeba było lać na turieje i siedzieć w szkole bo takie opcje tam odchodziły że to szok. a z tego co zauwazyłem gdy jest jakas wieksza ekipa przyjezdna u nas to my na złość nie wystawiamy pierwszo ligowego składu przykłądy:
młotek: Xioze w zielonej koszulce sędziego, Lu-trz nie wiadomo czy żyje (ja szczerze w to nie wierze). nasz najwiekszy PG mads sie nei pojawił. a Kur dopiero zaczynał zabawe entami
na teleporcier też nas mało było i to nei jakis najmocniejszy skład. honor uratowałą Ania a Tomek 3 na 4 bitwy grał z ludzmi z warszawy
moze kiedyś uda sie zaprezentować całą potege tiwerdzy warszawa gdzies indziej niż na korytarzu gimnazjum na narbuta