Hydrodynamika, albo ogólnie mechanika cieczy mogła by rzucić nieco światła na tą sprawę, ale masz rację - można to przecież rozpatrzyć w odniesieniu o ruch obrotowy. Przecież wodę można by również zastąpić np. piaskiem, który zachowywał by się tak samo. Pomijając napięcie powierzchniowe oczywiście.
Cały czas zastanawiam się nad tym problemem i nie mogę zrozumieć jednej rzeczy: Jak strumień wody ustawiony na tej obrotowej platformie "do wewnątrz" może pozornie (?) wyprzedzać źródło, poruszające się ze stałą prędkością? Chyba siła bezwładności wody, powinna zakrzywiać strumień zgodnie ze kierunkiem obrotu. Swoją drogą siła odśrodkowa ma udział w tym wszystkim - woda musi być częścią całego układu, skoro lecąc do wenątrz ma mniejszą prędkość, niż do zewnątrz.
To jeszcze nie koniec czynników mających wpływ na ten nieszczęsny przypadek z wężem ogrodowym.
Ważne jest również przyśpieszenie, lub opóźnienie z jakim porusza się platforma obrotowa. Jeśli przyśpiesza, to strumień wody zostaje "w tyle", a jeżeli zwalnia - analogicznie woda "wyprzedza" źródło niezależnie od jego wewnętrznej czy zewnętrznej pozycji.