trawa

Autor Wątek: Podyskutujmy o P.K. Dicku  (Przeczytany 17841 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kormak

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 30, 2003, 08:33:40 pm »
Jak to jak? Maksymalnie upraszczając i dostosowując do wymogów "wysokobudżetowego kina akcji" - vide Raport Mniejszości.

To samo zrobili z "Liga Nadzwyczajnych Dzentelmenow" i "From Hell" Alana Moore'a.

Offline Pustka_Siostra_Cienia

...
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 30, 2003, 08:38:34 pm »
Taak.. Ale to już nie będzie stary dobry Dick. Tak jak po ekranizacji "Władcy" to nie jest stary dobry Tolkien, że już o starym dobrym Sapku i ekranizacji "Wiedźmina" nie wspomnę...  ;)
on't try to live so wise
Don't cry 'cause you're so right
Don't dry with fakes or fears
'Cause you will hate yourself in the end

Offline darksphere

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 30, 2003, 09:42:51 pm »
Jeśli nie wiesz jak ,to polecam skorzystanie z nastepujących filmów :
The Fight Club lub Go! (specyficzne połączenie bohaterów fabułą). Specyficzny obraz i wymieszanie rzeczywistości z marami sennymi (narkotycznymi / pośmiertnymi) jest możliwy i przy obecnych efektownych kinematograficznych "trickach" -  jak najbeardziej do realizacji - OBAWIAM SIĘ TYKO O FABUŁĘ !!!!

Offline Pustka_Siostra_Cienia

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 01, 2003, 03:11:18 pm »
Dark, o to mi chodzi, zwykle gdy autor bierze się za ekranizację jakiejkolwiek powieści <nie mówię zawsze, ale przerażająca więjkszość folmów powstałych zgodnie z tym scenariuszem o tym świadczy> powstaje z tego film o fabule analogicznej do historii opowiedzianej nam przez braci Wachowskich w 2 części Matrixa <dużo akcji, świetne efekty, ładne ujęcia, o dialogach, fabule i jakiejkolwiek puencie nie wspomnę jednak...>...  :(
on't try to live so wise
Don't cry 'cause you're so right
Don't dry with fakes or fears
'Cause you will hate yourself in the end

Offline darksphere

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 01, 2003, 04:11:57 pm »
Cytat: "Pustka_Siostra_Cienia"
(...)<dużo akcji, świetne efekty, ładne ujęcia, o dialogach, fabule i jakiejkolwiek puencie nie wspomnę jednak...>...
Zachodzi też (nadspotykanie często ostatnio) jeszcze jedna poważna anomalia filmowa - im lepsza opowieść na, której oparty jest film tym pewniejszy staje się fakt "zaprzepaszczenia" większości pomysłów fabularnych. JEstem zadania ,iż książki zdecydowanie lepiej pozwalają odczuć "wizję" jaką przekazuje autor - film narzuca nam niestety (odgórnie) treść i formę ,wyobraźnia wyłącza się...
Są naturalnie wyjątki, ale nie o to tu teraz idzie :bored:

Pozdrowienia

Offline Pustka_Siostra_Cienia

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 01, 2003, 06:40:52 pm »
Niemniej jednak ludzie odeszli od czytania książek.. Po co się wyslilać wyobrażając sobie bohater.ów, plenery i wydarzenia, skoro kino oferuje nam gotową po spożycia papkę... Byłam ostatnio świadkiem sceny w empiku - młody chłopak podchodzi do działu z fantastyką, wyjmuje Tolkiena, kartkuje... Podbiega do niego jego dziewczyna -"Ej. Po co ci ta książka? Przecież masz film." Jakże wymowna wypowiedź...
on't try to live so wise
Don't cry 'cause you're so right
Don't dry with fakes or fears
'Cause you will hate yourself in the end

Offline MS

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 28, 2004, 09:23:20 am »
Wstyd przyznać, ale twórczość tego autora znam tylko z ekranizacji jego powieści. Ostatnio zapragnąłęm sięgnąć po jakąś książkę i chciałbym poprosić o polecenie mi czegoś dobrego spośród następujących pozycji (dostępnych w miejscu, w którym chciałbym złożyć zamówienie):

Boża inwazja
Człowiek o jednakowych zębach
Druciarz galaktyki
Krótki szczęśliwy żywot...
Marsjański poślizg w czasie
Możemy cię zbudować
Oko na niebie
Paszcza wieloryba
Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
Radio Wolne Albemuth
Słoneczna loteria
Transmigracja Timothy'ego Archera

Jestem zainteresowany klimatem z "Blade Runnera" czy "Raportu Mniejszości". Z góry dziękuję ;)
i]"See, free nations are peaceful nations. Free nations don't attack each other. Free nations don't develop weapons of mass destruction."[/i] - George W. Bush

Offline Jimmy

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 28, 2004, 07:27:04 pm »
MS, jak juz kilka osob powiedzialo wczesniej, tworczosc Dicka to walkowanie tych samych tematow, wiec w kazdej praktycznie ksiazce znajdziesz te klimaty :)
Jezeli chodzi o moje ulubione to: zdecydowanie "Ubik", "Trzy stygmaty Palmera Eldrichta" i "Czlowiek z Wysokiego Zamku" jako swego rodzaju kanon.
Chcialem polecic od siebie moze rzadziej wymieniane, ale wspaniale "Oko na niebie" ktore stawiam nawet wyzej od "Ubika"!
I moze tak nietypowo troche, "Sloneczna loteria" pierwsza powiesc Dicka, bodaj czy nie "najnormalniejsza" czyli najmniej paranoidalna... ale naprawde kawal dobrej roboty :)
No i sa jeszcze wspaniale opowiadania, nie wiem czy w krotkiej formie Dick nie prezentowal sie jeszcze lepiej. Szczegolnie polecam zbiorek "Ostatni pan i wladca" ze swietnymi opowiadaniami, z "Przedludzmi" i "Krolem Elfow" (polecam goraco milosnikom fantasy :) na czele!
Niestety musze przyznac ze przeczytalem zaledwie cos kolo polowy dorobku Dicka, a przez trylogie Valis np nie przebrnalem :(

Deg

  • Gość
Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 30, 2004, 12:33:28 am »
Cytat: "MS"

Boża inwazja
Człowiek o jednakowych zębach
Druciarz galaktyki
Krótki szczęśliwy żywot...
Marsjański poślizg w czasie
Możemy cię zbudować
Oko na niebie
Paszcza wieloryba
Płyńcie łzy moje, rzekł policjant
Radio Wolne Albemuth
Słoneczna loteria
Transmigracja Timothy'ego Archera

"Oko na niebie" - to chyba najlepsza z tych mniej znanych powieści Dicka i "Krótki szczęśliwy żywot..." - pierwszy tom opowiadań zebranych. Gorąco polecam.

Offline darksphere

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 30, 2004, 10:01:11 am »
Cytuj
"Oko na niebie" - to chyba najlepsza z tych mniej znanych powieści Dicka (...)

Po przeczytaniu biografii Dicka można przypuszczać ,iż powieść była w duzym stopniu wizjami człowieka zażywającego duże ilości środków "farmakologicznych" - co nie zmienia faktu, że powieść jest bardzo interesująca i nietuzinkowa....

Offline Formaldehyd

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 25, 2005, 09:06:36 am »
Od siebie dodam "Przez ciemne zwierciadło" i "Prawda półostateczna". Czytał ktoś?
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

Deg

  • Gość
Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 19, 2005, 11:33:57 pm »
"Zwierciadło" - znakomita powieść, moim zdaniem odstająca nieco od reszty dorobku Dicka, oczywiście nie in minus. Nie poleciłbym jej też komuś początkującemu, ale jednak stawiam ją bardzo wysoko w swoim prywatnym rankingu. "Prawda" nie zrobiła na mnie już takiego wrażenia, co nie znaczy że to słaba książka...

Last Viking

  • Gość
Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 21, 2005, 03:17:24 pm »
Ja osobiście jestem WIELKIM FANEM Philipa K. Dicka. Od lat zaczytuję się w jego książkach i nowelach. Dla mnie numer 1 to oczywiście "Valis" i "Boża Inwazja". Dojrzałe, genialne powieści, kwintesencja Dicka, jego zwalająca z nóg "logiczna absurdalność". Czasami wydaje mi się, że cała twórczość Dicka to preludium do "Valis".
"Oko na niebie", "Stygmaty..., "Człowiek z wysokiego zamku", "Ubik" - cudo powieści.
Są też inne - może nie wysokiego lotu ale robiące wrażenie: "Klany księżyca Alfa" (co za pomysł - szpital - planeta dla umysłowo chorych :idea: ) - "Przez ciemne zwierciadło" - powieść bardziej kryminalna niż s.f. ale opowiadająca o człowieku i jego przemianie, obłędzie, rozkładzie osobowości. "Cudowna broń" - niezwykły przewrót akcji.
Nikt nie wspomniał o wczesnej powieści "Władca Marionetek" - już wtedy zaiskrzył pomysł z Valisa o Bogu, który na własne życzenie zapomniał, że jest Bogiem.

Pozostaje pytanie: czy Dick był naćpanym szaleńcem, czy prorokiem (może w 1972 faktycznie trafił go różowy promień z nieba) ;)

Pozdrawiam

Offline Angelus

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 22, 2005, 12:54:20 pm »
Najbardziej pamiętam ,,Valis" i ,,Ubik" chyba dlatego, ze to były pierwsze moje spotkania z Dickiem.Jeszcze dziś pamiętam jakie wywarły na mnie piorunujące wrażenie.To pozostaje głęboko w psychice, nieprawdaż?
Nie jestem jednak godnym czytelnikiem aby wypowiadać sie na temat jego twórczośći.To ponad moje siły, poza tym mój przedmówca jest specem w tej dziedzinie i nie zamierzam sie z nim mierzyć. ;)

Pozdrowionka!
Nigdy nie pijam... wina"

Offline Irian

Podyskutujmy o P.K. Dicku
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 17, 2005, 04:23:41 pm »
Moim skromnym zdaniem Dicka trzeba czytać powoli i z pewnym namaszczeniem. Chyba żadna jego książka (pisze 'chyba' ponieważ przeczytałam ich stosunkowo niewiele) nie jest pisana tylko dla chwilowego wzbudzenia w czytelniku określonych emocji. Myśle, że i my czytając te książki powinniśmy się nad nimi chwilkę zastanowić.
Prawdopodobnie niepotrzebnie pisze to wszystko. Ludzie, którzy czytali 'Valis' albo jakąkolwiek inną książke tego genialnego autora zapewne wiedzą co mam na myśli.  :) Jeżeli czytasz Dicka jak heroic-fantasy to przy końcu książki okazuje się, że nie wiesz, skąd coś sie tam pojawiło.
owiem ci...
Zmarnowaliśmy świt
A tego nie wybaczy nam żadne niebo
/Jim Morrison/

 

anything