trawa

Autor Wątek: Yuri  (Przeczytany 84087 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Yuri
« Odpowiedź #135 dnia: Październik 29, 2007, 08:12:27 pm »
Cytat: "nolifesking"
Mam takie pytanie Luise.
Ilu facetów zainteresowanych jest tą stroną którą masz w opisie. Założę się że nie tylko kobiety odwiedzają ją.


No nie jesteś pierwszym odwiedzającym ;)
Bez przeprowadzenia dla przykładu ankiety nie da się realnie ocenić ilu z wizytujących to mężczyźni. Ale wiem że są i cieszy nas to, że również oni znajdują  na CG przydatne informacje.

Offline nolifesking

Yuri
« Odpowiedź #136 dnia: Październik 29, 2007, 09:10:59 pm »
Pff że też mnie oskarżasz o takie rzeczy ;)
Ja tam nie byłem jeszcze ale może może..

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Yuri
« Odpowiedź #137 dnia: Listopad 01, 2007, 08:02:20 pm »
Ponieważ news na Comix Grrrlz dodany, już mogę puścić parę z ust. Wreszcie, wreszcie doczekałam się tego cudownego wydarzenia. W przeciągu około dwóch miesięcy na japońskim rynku pojawi się nowa manga Yamaji Ebine – Ai no Jikan. Historia serializowana w magazynie Feel Young. Wydawcą będzie oczywiście Shodensha, a standardem dla nich jest wysoka jakość wydania mang.
Cudownie będzie po trzech latach od ukazania się Free Soul (nie licząc oczywiście opublikowanych w między czasie one-shotów) znowu zagłębić się w jej opowieść. Podążyć losami bohaterów. Poszukać elementów wspólnych z własnym życiem. A poza tym sprawdzić jak całościowo prezentuje się warstwa fabularna jej nowego "dziecka" i czy kreska Yamaji się zmieniła. Jest to o tyle ważne, że pod względem graficznym FS prezentowało niewielki spadek formy autorki.

Offline Kriss

Yuri
« Odpowiedź #138 dnia: Grudzień 02, 2007, 09:59:55 pm »
Pisałam w którymś z poprzednich postów o "First Kiss" Zaou Taishi i Eiki Eiki. Obawiałam się rozczarowania, a zostałam bardzo miło zaskoczona. Historia nie koncentrowała się na licealnej przeszłości bohaterek, ale na ich dorosłym życiu i stojącymi przed nimi wyborami. Co prawda w żadnym miejscu nie padło straszne  słowo "lesbijka", Taishi chyba woli rysować erotykę spod znaku yaoi niż yuri, ale i tak jest bardzo w porządku. Historia poziomem zbliża się bardziej do prac Eriko Tadeno, czy komiksów z "Mista" czy "Phryne", niż do typowych tytułów zamieszczanych w Yuri Hime. Graficznie też jest ok, Taishi pokazała, ze potrafi rysować coś więcej niż licealistki łapiące się za biust. Generalnie duży plus. Teraz czekam na zapowiedziane doujinshi do tego tytułu.
Na razie mamy czas nerwowego oczekiwania na takubony m.in. Morinagi Milk, zobaczymy jak będą się prezentować. No i oczywiście na nowy komiks Yamaji Ebine.
What you call "faith" is nothing more than a child crying out for love."


Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Yuri
« Odpowiedź #139 dnia: Grudzień 03, 2007, 07:24:02 pm »
Cytat: "Kriss"
Historia poziomem zbliża się bardziej do prac Eriko Tadeno, czy komiksów z "Mista" czy "Phryne", niż do typowych tytułów zamieszczanych w Yuri Hime. Graficznie też jest ok, Taishi pokazała, ze potrafi rysować coś więcej niż licealistki łapiące się za biust. Generalnie duży plus. Teraz czekam na zapowiedziane doujinshi do tego tytułu.


Też jestem pozytywnie zaskoczona tym, co we First Kiss pokazały obie autorki.
Byłabym ostrożna w porównywaniu FK do twórczości Tadeno, bo jednak natężenie erotyki i "branżowość" w jej komiksach są nieporównywalnie większe niż w Kiss'ie. Nie zmienia to jednak faktu, że wiek bohaterek, odwołania do czasów szkolnych i sceny zaprezentowane przez Eiki i Zaou są charakterystyczne dla josei yuri.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Yuri
« Odpowiedź #140 dnia: Grudzień 10, 2007, 08:32:15 pm »
Cytat: "yumi_san"
Tytułów z Yuri Shimai i Yuri Hime wyszło naprawdę sporo, z jednej strony wskazana jest selekcja, z drugiej momentami chciałabym kupić to wszystko. No i jeszcze te nowe magazyny...


Już teraz mogę powiedzieć, że mam moje ulubione historie z Shimai/Hime. Takie, których kolejne wydania tomikowe będę kupować na pewno.
"Strawberry Shake Sweet" - wiadomo, od pierwszego rozdziału zdobyło moją sympatię. Do tego dołączyło "Kuchibiru Tameki Sakurairo" Morinagi Milk. A ostatnio te dwa zostały uzupełnione o "Kawaii Anata" Hiyori Otsu oraz "Apple Day Dream" Nene Johnouchi.
O ile "Apple Day Dream" to jedna ciągła historia, tak "Kawaii Anata" jest po prostu zbiorkiem różnych prac autorki. Jeśli przeglądać poszczególne numery Yuri Hime to zwłaszcza shorty Otsu nie robią specjalnego wrażenia. Nikną gdzieś pośród innych. Ale gdy weźmie się tankoubon, wszystkie historie nabierają wyrazu. Całościowo Hiyori Otsu ma potencjał, który mogłaby wykorzystać. A Johnouchi z jej "Apple..." to naprawdę niezła lektura. Przede wszystkim cieszy wprowadzenie klimatów wiktoriańskich. I choć akcja rozgrywa się współcześnie to dystyngowane zachowania i stroje bohaterek dają dużo uroku. Myślę Yumi, że Tobie może się spodobać zwłaszcza "Apple Day Dream".
Zachęcam też do sprawdzenia treści Yuri Hime Wildrose :)

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Yuri
« Odpowiedź #141 dnia: Grudzień 26, 2007, 12:37:54 pm »

Offline Kriss

Yuri
« Odpowiedź #142 dnia: Styczeń 03, 2008, 09:55:59 pm »
Słowo o Yuri Hime. Poziom magazynu niewątpliwie się podniósł, choćby przez takie historie jak "First Kiss". Autorki przestały bać się erotyki, zdarzają się bardziej oryginalne i lepiej poprowadzone wątki np. – trójkąt uczuciowy, mamy też starsze bohaterki. Mnie przypadły do gustu zwłaszcza historie Hiyori Otsu – pewnie przez dużą liczbę przewijających się  butchów :) Brakuje mi drugiego tytułu na miarę "Strawberry Shake Sweet", postaci które będą miały potencjał żeby pociągnąć mangę na więcej niż kilka rozdziałów i zapadną czytelnikowi w pamięć. Niestety na tle komiksów niezłych, czy zupełnie dobrych jeszcze bardziej kłują w oczy te kiepskie: z lolitkami, marną warstwą graficzną, czy zupełnie ogranymi schematami. Cóż, chyba trzeba się do tego przyzwyczaić.
No i krótko o Kuchibiru Tameki Sakurairo
http://comixgrrrlz.neostrada.pl/kr_id6.html
What you call "faith" is nothing more than a child crying out for love."


Offline Teukros

Yuri
« Odpowiedź #143 dnia: Styczeń 04, 2008, 10:09:46 am »
Skończyłem właśnie czytać Iono the Fanatics Miyabi Fujiedy. Trudno jednoznacznie ocenić ten komiks - z jednej strony ma sporo cech klasycznej haremówki, z drugiej - w wielu miejscach wyłamuje się ze schematu (np. postać Iono, zakończenie). Nie sposób też nie zauważyć, ze komiks długi, z dobrze rozwiniętą fabułą, i wypracowanym stylem autora, to nadal zjawisko niezbyt często w yuri spotykane, i nawet dla tych cech Iono the Fanatics zasługuje na uwagę. I wreszcie samo yuri - podane wprost, kawa na ławę, bez balansowania w podtekstach.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Yuri
« Odpowiedź #144 dnia: Styczeń 04, 2008, 06:42:50 pm »
Iono-sma nie czytałam z prostego powodu. Znam inną pracę autora czyli Kotonoha no Miko to Kotodama no Majo to i nie jest to komiks, który zdobył moją sympatię.  
Jako, że nie czytałam - nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam, że jest to yuri.

Proponowałabym jednak sięgnąć po bardziej dojrzałe komiksy.
 
Cytat: "Teukros"
I wreszcie samo yuri - podane wprost, kawa na ławę, bez balansowania w podtekstach.


Akurat yuri podane wprost nie jest niczym nowym i niezwykłym. Było i w latach 70. i 90. Tego typu publikacje pojawiają się też obecnie. Ba! W minionym roku dało się nawet zauważyć tendencję do zamieszczania yuri w antologiach, które do tej pory nie wychodziły poza shoujo-ai.

Cytat: "Kriss"
Brakuje mi drugiego tytułu na miarę "Strawberry Shake Sweet", postaci które będą miały potencjał żeby pociągnąć mangę na więcej niż kilka rozdziałów i zapadną czytelnikowi w pamięć.


Dla mnie takim komiksem jest Apple Day Dream.

Offline Teukros

Yuri
« Odpowiedź #145 dnia: Styczeń 04, 2008, 10:43:03 pm »
Po bardziej dojrzałe yuri również sięgnąłem (Free Soul czy Indigo Blue, dla przykładu), i niestety odpadłem. Możliwe, że przyczyną była realistyczna kreska - w komiksach (nie tylko yuri, ogólnie) zwracam uwagę przede wszystkim na grafikę, w mniejszym stopniu na treść. Bo z drugiej strony takie np. Sweet Blue Flowers okazało się całkiem interesujące - w dużej mierze właśnie przez oryginalną kreskę, uproszczoną i zarazem bardzo precyzyjną.

Cytuj
Akurat yuri podane wprost nie jest niczym nowym i niezwykłym

Oczywiście, jest po prostu stosunkowo rzadko spotykane. A biorąc pod uwagę, że starszych tytułów (właśnie lata 70. i 80.) raczej unikam (starsza kreska, jak w Sword of Paros, po prostu mnie odrzuca), bardzo się ucieszyłem na Iono.

A Strawberry Shake jest rzeczywiście znakomite. Sporo bym dał za dostęp do tłumaczenia całości.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Yuri
« Odpowiedź #146 dnia: Styczeń 04, 2008, 11:10:29 pm »
Cytat: "Teukros"
Oczywiście, jest po prostu stosunkowo rzadko spotykane.


Rzadko? A twórczość: Ebine, Takeuchi, Tadeno, Takashimy, Morishimy, Milk, Ohnnozuki, Sakurazawy, Ody, Kim, Fujii, Nanae, Yukari... Mam wymieniać dalej?

Offline Teukros

Yuri
« Odpowiedź #147 dnia: Styczeń 05, 2008, 09:20:25 am »
Wiesz, chodziło mi o to, że yuri ogólnie jest niszowe; jeszcze gorzej, gdy jest się w mojej sytaucji (przeczytam tylko to, co po wyszło po angielsku). Kierując się informacjami z netu już kilka razy naciąłem się na mangach, które z yuri nie miały nic wspólnego, np. Nana albo Angel Dust.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Yuri
« Odpowiedź #148 dnia: Styczeń 07, 2008, 08:59:44 pm »
Cytat: "Teukros"
Wiesz, chodziło mi o to, że yuri ogólnie jest niszowe; jeszcze gorzej, gdy jest się w mojej sytaucji (przeczytam tylko to, co po wyszło po angielsku).


Ale zaraz zaraz, to o czym my tu mówimy? Bo zaczęło się od tego, że safizm nie jest w mangach pokazywany wprost, a skończyło się na rzekomej niszowości gatunku.
Sama definicja nurtu yuri świadczy o tym, że związki między kobietami pokazywane są tutaj bezpośrednio. Czy jest to gatunek niszowy – nie sądzę. Po prostu trzeba wiedzieć w jakich komiksach szukać queerowych wątków.
Skoro, jak sam twierdzisz, masz ograniczony dostęp do yuri, to może nie należy wyciągać pochopnych wniosków twierdząc np. że trzeba czytać między wierszami aby zauważyć homo relację (patrz pierwszy Twój post).
Po angielsku z yuri ukazało się niewiele. Korzystasz ze skanlacji?

Cytuj
Kierując się informacjami z netu już kilka razy naciąłem się na mangach, które z yuri nie miały nic wspólnego, np. Nana albo Angel Dust.


To chyba czas na zmianę źródła informacji ;)

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Yuri
« Odpowiedź #149 dnia: Styczeń 29, 2008, 07:28:20 pm »
W najnowszym numerze feministycznego pisma "Zadra" do poczytania tekst o obecności lesbijek w komiksach. Znalazło się też miejsce na krótkie omówienie yuri :)