Autor Wątek: Nowy numer "Science-Fiction"  (Przeczytany 261847 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mr.maras

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #135 dnia: Styczeń 18, 2005, 10:23:32 pm »
Korzystając z faktu, że odwiedza nas RJS (chociaż ostatnio zaniedbuje :)) zapytuję: co przytrafiło się Waszej stronie internetowej? Zero aktualizacji. O KKF nawet nie wspominam, zero odzewu na maila, telefon głuchy...
Spalić po przeczytaniu.

Offline Robert J. Szmidt

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #136 dnia: Styczeń 19, 2005, 09:56:44 am »
Cytat: "mr.maras"
Korzystając z faktu, że odwiedza nas RJS (chociaż ostatnio zaniedbuje :)) zapytuję: co przytrafiło się Waszej stronie internetowej? Zero aktualizacji. O KKF nawet nie wspominam, zero odzewu na maila, telefon głuchy...


niestety, albo rybki, albo akwarium. Ja nie pociagne wszystkiego, a na regularnego pracownika, ktory bedzie sie zajmowal strona nie mamy kasy. Za kazdym razem, kiedy pada takie pytanie, rzucam propozycje - chcecie pomoc, moge dac dostep do mechanizmu, moze nawet z czasem bedzie z tego cos wiecej niz satysfakcja. Odzewu nie bylo.
Co do KKF to moze juz w lutym pojawi sie jego zupelnie nowa wersja. na razie nie ma jeszcze podpisanych kwitow, wiec nie moge nic powiedziec, ale nie zarzucamy tematu.
Firma zmienia lokalizacje, wiec w najblizszym czasie ciezko bedzie sie dodzwonic. Na maile odpowiadam, jak widac:-)

Offline Koniokrad

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #137 dnia: Styczeń 20, 2005, 07:18:52 am »
Skoro Redaktor już się pojawił, ponawiam pytanie o Łzy Nemesis. Bo podobno miały być na początku roku. I już trochę minęło od tego początku.
Nagabnąłem nawet mailowo Rafała Dębskiego, ale nie potrafił mi nic konkretniejszego odpowiedzieć. Nie chcę nic mówić, ale to się skończy tak, że jak się wreszcie książka pojawi, to ja jej nie kupię. Z takiej małej, wrednej zemsty. Bo mnie już nerwy biorą. Ile można czekać?
Będę wdzięczny za konkretną odpowiedź.

Offline Dragonseal

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #138 dnia: Styczeń 20, 2005, 09:09:30 am »
Cytat: "Koniokrad"
Nie chcę nic mówić, ale to się skończy tak, że jak się wreszcie książka pojawi, to ja jej nie kupię. Z takiej małej, wrednej zemsty. Bo mnie już nerwy biorą. Ile można czekać?
Będę wdzięczny za konkretną odpowiedź.


Koniokradzie!
Z pewnym zdziwieniem i ptrzerażeniem przeczytałem Twoją wiadomość. O zemście względem kogo zamyślasz? Bo nie kupując książki uderzysz tylko i wyłącznie w autora. Nikomu więcej krzywdy nie uczynisz.
Ale, rzecz oczywista, wybór należy do Ciebie.
Pozdrawiam
Rafał Dębski

Offline Koniokrad

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #139 dnia: Styczeń 20, 2005, 09:46:35 am »
No tak... Chyba trochę przesadziłem. Ale to nerwy  :).  Cofam to o niekupowaniu książki.
I też pozdrawiam

Offline Robert J. Szmidt

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #140 dnia: Styczeń 20, 2005, 04:18:00 pm »
Cytat: "Koniokrad"
Skoro Redaktor już się pojawił, ponawiam pytanie o Łzy Nemesis. Bo podobno miały być na początku roku. I już trochę minęło od tego początku.
Nagabnąłem nawet mailowo Rafała Dębskiego, ale nie potrafił mi nic konkretniejszego odpowiedzieć. Nie chcę nic mówić, ale to się skończy tak, że jak się wreszcie książka pojawi, to ja jej nie kupię. Z takiej małej, wrednej zemsty. Bo mnie już nerwy biorą. Ile można czekać?
Będę wdzięczny za konkretną odpowiedź.


Wydawanie ksiazek to nie gra na fujarce,wymaga uwzgledniania wielu rzeczy, w tym np. martwego okresu handlowego wystepujacego na poczatku stycznia. Ksiazka Rafala jest dobra i nie warto jej spalic nierozwaznym ruchem. Niemniej dzien jej wydania jest bliski i to bardziej niz przypuszczasz:-) Zeby bylo konkretnie, to kwestia najblizszych tygodni.

Offline Formaldehyd

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #141 dnia: Styczeń 24, 2005, 08:43:38 pm »
Przede wszsytkim witam wszystkich forumowiczów, bo to moj pierwszy post. Jesli natomiast idzie o "SF" nowy numer uwazam jest dobry tak jak zawsze. "SF" moim zdaniem juz dawno przescignęło "NF" ktora to zdawać by się moglo zapomniala o czyms takim jak "przyjemnosc z czytania" i stosunkowo czesto opowiadania po prostu nudza. W "SF" nigdy to nie mialo miejsca; tak samo jest w ostatnim numerze. Pozdrowienia dla redaktora naczelnego.
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

Offline Jimmy

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #142 dnia: Styczeń 24, 2005, 10:34:01 pm »
Cytat: "Formaldehyd"
"NF" ktora to zdawać by się moglo zapomniala o czyms takim jak "przyjemnosc z czytania" i stosunkowo czesto opowiadania po prostu nudza. W "SF" nigdy to nie mialo miejsca; tak samo jest w ostatnim numerze.

Nie wiem jak jest ostatnio, ale nie przesadzajmy - zdazaly sie slabiutkie opowiadanka, tak jak zawsze i wszedzie. Tym bardziej nie dziwne skoro ReJS otwarcie propaguje jak najmniejsze ingerowanie w prezentowane teksty i metode uczenia sie poczatkujacych pisarzy na wlasnych bledach (abstrahujac od poprawnosci i skutecznosci tej metody --> takie np pytanie: czy do autorow docieraja opienia listowe, mailowe, z list dyskusyjnych na temat ich opowiadan, czy tez sami musza sie w tym orientowac i wyszukiwac takowe?)

Offline Formaldehyd

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #143 dnia: Styczeń 24, 2005, 10:48:44 pm »
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Formaldehyd"
"NF" ktora to zdawać by się moglo zapomniala o czyms takim jak "przyjemnosc z czytania" i stosunkowo czesto opowiadania po prostu nudza. W "SF" nigdy to nie mialo miejsca; tak samo jest w ostatnim numerze.

Nie wiem jak jest ostatnio, ale nie przesadzajmy - zdazaly sie slabiutkie opowiadanka, tak jak zawsze i wszedzie. Tym bardziej nie dziwne skoro ReJS otwarcie propaguje jak najmniejsze ingerowanie w prezentowane teksty i metode uczenia sie poczatkujacych pisarzy na wlasnych bledach (abstrahujac od poprawnosci i skutecznosci tej metody --> takie np pytanie: czy do autorow docieraja opienia listowe, mailowe, z list dyskusyjnych na temat ich opowiadan, czy tez sami musza sie w tym orientowac i wyszukiwac takowe?)


Być moze, jednakowoz jak powiadam dla mnie "SF" juz dawno zostawila konkurencje w tyle.
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

Offline Jimmy

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #144 dnia: Styczeń 24, 2005, 10:58:36 pm »
Cytat: "Formaldehyd"
Być moze, jednakowoz jak powiadam dla mnie "SF" juz dawno zostawila konkurencje w tyle.

Ale tylko odpowiedzialem na Twoje stwierdzenie ze slabe opowiadania sie nigdy nie zdazaly w SF ;)  A przy okazji: jaka konkurencje? Raczkujacego Ubika i stetryczala NF? :badgrin: (nie umniejszam zaslug SF - wskazuje na ubogosc naszego rynku)

Offline Formaldehyd

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #145 dnia: Styczeń 24, 2005, 11:06:23 pm »
Cytat: "jimmy"
Cytat: "Formaldehyd"
Być moze, jednakowoz jak powiadam dla mnie "SF" juz dawno zostawila konkurencje w tyle.

Ale tylko odpowiedzialem na Twoje stwierdzenie ze slabe opowiadania sie nigdy nie zdazaly w SF ;)  A przy okazji: jaka konkurencje? Raczkujacego Ubika i stetryczala NF? :badgrin: (nie umniejszam zaslug SF - wskazuje na ubogosc naszego rynku)


Dobre okreslenie - stetryczala "NF". Wracając do "SF" - wiesz nie mowie, ze nie zdarzały się słabe opowiadania. Porównując jednak "SF" pod tym wzgledem do "NF" przewaga pod wzgledem miodności tekstów jest po stronie tego pierwszego. W "NF" szczegolnie za czasów rednacza Parowskiego zdarzały się straszne gnioty. Ubika mialem w rekach raptem jeden numer i nie bylem zachwycony. Wychodzi, ze "SF" jest najlepsze ;)
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

Offline samowiła

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #146 dnia: Styczeń 25, 2005, 03:27:22 pm »
sposób na uzdrownie NF i szansa na dorównanie poziomowi SF jest jeden: mniej zapychaczy, więcej opowiadań! Niechże się zdarzają i słabe, łatwiej znieść wpadkę gdy mamy duży wybór.
Człowiek jest tylko nieważnym momentem w życiu przedmiotów

Offline Formaldehyd

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #147 dnia: Styczeń 25, 2005, 08:44:53 pm »
Cytat: "samowiła"
sposób na uzdrownie NF i szansa na dorównanie poziomowi SF jest jeden: mniej zapychaczy, więcej opowiadań! Niechże się zdarzają i słabe, łatwiej znieść wpadkę gdy mamy duży wybór.


Wiesz wydaje mi sie ze to naprawianie juz zostalo rozpoczete, przede wszystkim poprzez zmiane rednaczna. Z calym szacunkiem dla p. Parowskiego ale czlowiek ten ma mala obsesje i stosując jego kryteria fantastyką jest dosłownie wszystko..."SF" jakos nigdy nie opisywala tak wspanialych i w pelni "fantastycznych" filmow jak np. Mikrokosmos...
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

Offline samowiła

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #148 dnia: Styczeń 26, 2005, 12:07:20 pm »
Albo "Garfield", w końcu jest wile pism gdzie znajdzie się miejsce na długie, ilustrowany dużymi kolorowymi obrazkami recenzje fimów... gdzieś gdzie nie zbaierają opowiadaniom miejsca. Ale czytając listy od czytelników widać, że jest opinia powszechna więc pewnie nastąpią pewne zmiany na lepsze...
Człowiek jest tylko nieważnym momentem w życiu przedmiotów

Offline Formaldehyd

Nowy numer "Science-Fiction"
« Odpowiedź #149 dnia: Styczeń 26, 2005, 12:10:52 pm »
Cytat: "samowiła"
Albo "Garfield", w końcu jest wile pism gdzie znajdzie się miejsce na długie, ilustrowany dużymi kolorowymi obrazkami recenzje fimów... gdzieś gdzie nie zbaierają opowiadaniom miejsca. Ale czytając listy od czytelników widać, że jest opinia powszechna więc pewnie nastąpią pewne zmiany na lepsze...


"Garfield"? Nie wspominaj mi nawet o tym. Swego czasu bardzo ale to bardzo pogniewałem sie z "NF" za takie marnowanie miejsca. Ale coz, pewnie ci ktorzy wysylali swoje glosy podczas corocznego plebiscytu by wygrac...skuter napewno byli zadowoleni....
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

 

anything